Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ewakitty

zdziwiona jestem :P

Polecane posty

Kurcze, po ponad miesiacu namawiań mnie na spotkanie, na kawe i rózne inne zabawy (żarty, zarciki ;)), rozmów na gg i przez telefon, normalnych fajnych flirtów zgodziłam sie na wypad na kawę- wczoraj, a facet sie nie odezwał nawet. Miał zadzownić żeby zawiadomoć ze juz sie wyrobił, bo załatwiał najpierw interesy jakies i żebyśmy sie umówili na konkretna godzinę. Najlepsze jest to, że juz raz, kiedy tak dosyc luźno sie umawialismy, że może wieczorem sie spotkamy, ale ja nie wiedziałam kiedy wroce z jeziora, on kiedy z uczelni i się nie wyrobił z czasem to zadzownił i sie wytłumaczył. i dalej mnie bardzo namawiał na to spotkanie, komplementy mówił itd. itp. Dużo jest w przyrodzie takich kolesi, którym sie chce tyle czasu, energii, kasy na telefon (bo to on dzownił, nie ja, i dłuuugo gadał), tracić,żeby potem to olać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saleminka8
oj dużo jest,ja zawsze na takich trafiam,ale gdy czułam że zaczynają zwalniać tempo tzn.że już tak często czegos nie proponuja to ja zaczęłam olewać zawsze,wtedy im zaczęło zależeć... :) teraz jestem już w poważnym zwiazku :P oni wygladaja na typ faceta który ma wiele "koleżanek"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ponoć nie ma koleżanek obecnie wcale - tak mówił..., bo "nie wierzy" w przyjaźń damsko-męską, czyli jest przekonany, że zawsze z takiej d-m znajomosci wyjdzie coś więcej, czyli zazwczaj seks (nie że uczucie raczej ;) no ale gadać to można wiele i kwieciście :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×