Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karolinkaaa25

odwolanie slubu

Polecane posty

Gość karolinkaaa25

jest tak przykra sytuacja, jesteście juz w kosciele, slub za 10 minut i nagle dostajecie telefon ze brat pana mlodego mial wypadek i jest operowany w szpitalu(walczy o życie), przelozylibyscie slub, dodam ze panstwo mlodzi mimo wszystkiego porali sie i bawili sie na weselu,naszcescie brat pana mlodego po 6 miesiacach wrocil do domu, ale i tak niest tak przykra sytuacja, jesteście juz w kosciele, slub za 10 minut i nagle dostajecie telefon ze brat pana mlodego mial wypadek i jest operowany w szpitalu(walczy o życie), przelozylibyscie slub, dodam ze panstwo mlodzi mimo wszystkiego porali sie i bawili sie na weselu,naszcescie brat pana mlodego po 6 miesiacach wrocil do domu, ale i tak nie rozumiem zachowania nowozencowe rozumiem zachowania nowozencow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwweeeikieiei
no ja nie wiem, co bym zrobila. Na pewno to straszne przezycie - chociaz, z drugiej strony- ile kasy by przepadlo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja-marta
po pierwsze to naucz się pisać bo piszesz bez ładu i składu po drugie to postąpili słusznie. Ślub planuje się rok albo i dłużej poza tym ślub w kościele to nie impreza tylko święty Sakrament. Na pewno wszyscy byli myślami przy bracie, ale cóż- taka niefortunna sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym wzieła ten ślub, ale poprosiła księdza by odprawił msze wintencji tego brata. A kwestie wesela zostawiłabym rodzinie pana mlodego, w końcu to jego najblizsi i jezeli oni zdecydowaliby sie odwolac zrozumialabym i nie miala do nikogo pretensji. niestety w zyciu nie zawsze jest tak jak bysmy sobie wymarzyli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luiki
hmm... a ja bym nie dzoniła do państwa młodych w takiej chwili lepiej żeby dowiedzieli sie po wszystkim chyba żeby tylko wytłumaczyć nieobecność brata zadzwoniłbym żeby powiedzieć ze miał mały wypadek, złamał noge i musi zostać w szpitalu... czy coś w tym sensie, po co psuć komuś takie chwile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinkaaa25
sory ale dwa razy mi sie skopiowalo nie wiem dlaczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staszek spod monopolowego
10 minut przed ślubem mialbym wyłączony telefon, zeby nikt nie przeszkadzał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wydaje mi sie,ze slub by sie odbyl,pijechalibysmy normalnie na sale,a jakby operacja sie skonczyla i brat sie wybudzal,to bysmy pojechali do niego z wizyta,przeciez czasu na weselu jest duzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinkaaa25
telefon odebrala mama pana mlodego, ktora odrazu poinformowala brata i natychmiast pojechala do szpitala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jebać sędziego i całą rodzine jego jeeeeeeebaaaaać sęęęęęęędzieeeeeeegoooooo i caaaaałłłąaąąąąąą rooooooodziiiiiinęęęęę jeeeeeegooooo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po dwóch godzinach
ja bym nie odwoływał, tylko mu ryło stłukł za zakłócanie uroczystości, śmierdzielowi przebrzydłemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luiki
nie powinna takich rzeczy od razu mówić, ja bym skłamała bo poco psuc komus ślub i wesele... nie wiadomo jak młodzi mają sie zachować i pewnie mieli wyżuty sumienia. ślub ma sie raz w życiu (nie zawsze )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staszek spod monopolowego
brat powinien siedziec w kościele, a po drugie to nie jego slub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinkaaa25
brat jechal na slub i w tym czasie mial wypadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez bym zaadoptowala
gdyby mojej siostrze cos takiego sie stało to tak jak stoje w sukni slubnej tak na piechote zapierdalam do szpitala by byc przy niej. Jak mozna byc szczesliwym i cieszyc w tej samej chwili gdy brat czy siostra ci umiera :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starwarska
gdyby to byl moj brat wzielabym slub ale nie pojechalabym na wesele tylko do szpitala. gdyby to bylbrat mojego meza to on podejmowalby decyzje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinkaaa25
no wlasnie ja rozumie cala ceremonie w kosciele ale bawic sie na weselu do 5 rano to chyba nie jest normalne, stracilam do brata szacunek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsasdaswsdaa
moim zdaniem zle zrobiła mama pana młodego. nie powinna o tym powiedziec panu młodemu. powinna cichaczem wyjsc ze slubu. pojechac do koscioła. panstwo młodzi jak najbardziej powinni wziac slub. potem po slubuie mama pana młodego powinna przyjechac do poslubionej juz sobie parze i powiedziec co sie stało. wiedt jelsi pan młody chciałby a pewnie by chciał pojechali by z zona do szpitala a potem powinni wrócic na wesele, a rodzice mogliby zostac w szpitalu. ja bym tak zrobiła gdyby moj brat sie zenił a drugi miałby w tym czasie wypadek. tak powinno sie zrobic. ja wiem ze moge sobie gdybac i mowic a emocje emocjami i róznie by mogło byc, ale tak jak napisałam powinno byc to zrobione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jak jechał na to wesele, jak wariat, że miał wypadek na 10 min przed weselem. Co za ciul niezorganizowany z tego brata, i na dodatek pechowy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×