Panowie co byście odpowiedzieli??

Spotykacie się z dziewczyną. Wszystko fajnie, poczatki spoko i laska wam się podoba. Poznajecie się bardziej i jesteście zainteresowani związkiem z nią. Jest obustronna chemia. Co byście odpowiedzieli, jeśli dziewczyna by wam powiedziała, ze na razie może być seks, ale póki co nie chce związku, jednak nie wyklucza, że tak to się rozwinie. Chodzi o sytuacje w ktorej interesuje was stały związek z tą kobietą. Jaka bylaby wasza reakcja?

niech spada,kurwa

Bez sensu chemia jest z obu stron a ona tylko seksu che z kąd ty tyś to wytrzasła... a jest chemia z obu str. to seks się nie liczy tylko miłe spędzanie razem czasu motyle w brzuchu spacery pocałunki

Bez sensu chemia jest z obu stron a ona tylko seksu che z kąd ty tyś to wytrzasła... a jest chemia z obu str. to seks się nie liczy tylko miłe spędzanie razem czasu motyle w brzuchu spacery pocałunki

Bez sensu chemia jest z obu stron a ona tylko seksu che z kąd ty tyś to wytrzasła... a jest chemia z obu str. to seks się nie liczy tylko miłe spędzanie razem czasu motyle w brzuchu spacery pocałunki

Na razie może być seks? No to spoko, czego jeszcze chcieć.

---> Dupa dupa Panie Paździoch Może jak jest samo zauroczenie, chemia. ---> Mellygion Co pomyślałbyś o tej dziewczynie?

jak mi zależy, jeśli wszystko mi odpowiada dziewczyna jest na tyle wspaniała. sam seks nie wchodzi w grę. dążę do związku.

zaproponowała sam związek bez seksu ? zgodziłbyś się ?

co to za test? seks bez związku, związek bez seksu? może do pralki wsypujesz proszek, płyn do płukania, ale nie wkładasz ubrania? włączasz pralkę, żeby sąsiedzi wiedzieli że masz? nie. związek i seks są nierozłączne. mógłbym poczekać z seksem, jeśli dziewczyna byłby dziewicą mógłbym poczekać trochę z seksem.

sobie odpowiedziałeś ! albo wszystko albo nic :))

Na serio mówiąc to pomyślałbym: "na co mi deser jak nie ma obiadu" :) A co o niej bym pomyślał... hmm że dziwna jest bo zazwyczaj jest zgoła odwrotnie. I nie powiem że to by moje ego męskie miło połechtało gdy ofiaruje mi swe ciało i pragnie tak mało - czyli bez testów "zabawa w dom". A gdyby zaproponowała związek bez seksu to... tak całkiem bez seksu? No raczej trochę to dziwne bo nie można tak kategorycznie ustalać sztywne ramy związku. Namiętność, poryw chwili, głód drugiej osoby tego wręcz nie da się opanować, seks to chyba nie jest "punkt w programie zwanym byciem ze sobą" a raczej coś co wynika z bliskości dwóch osób i przydarza się :)

Ruchanie na zimno? Nie leżą mi te abstrakcyjne, nowoczesne rozwiązania. Spytałbym sie jej: "Ale że... niby co?"

"Ale że... niby co?" :-) :-)

seks ale jak jej sie zachce z kims innym to nie moge miec pretensji? :D spadaj na drzewo z takim ukladem ;)

Hej Panowie, coś tu kręcicie, i to mocno. I ja, i moje koleżanki, co trafimy na faceta, z którym zakładamy zbudowanie związku, to on wcześniej czy później zawsze okazuje się gościem, któremu chodzi jedynie o seks, a nie o coś poważnego. Przytrafiło nam się to już tyle razy, że straciłyśmy wiarę w miłość i powoli przestajemy ufać mężczyznom oraz w to, że jest na tym świecie jeszcze choćby jeden, który chce czegoś poważnego. My już dawno nie jesteśmy małolatami, a mężczyzn nie poznajemy w klubach, tylko są to ludzie z pracy, środowiska zawodowego, różnych instytucji czy przyjaciele przyjaciół. I zawsze każdy chce tylko przeżyć przygodę i kobiety traktuje jak koło zapasowe. Dlatego jednoznacznie powiem, że jest niemożliwe to, co mówicie, bo 99% facetów wystarczy sam seks, a więź z kobietą nie jest im do niczego potrzebna. I większość z nich jest gotowa złapać każdą okazję.

Nie, jest chemia, ale nie wiadomo co z tego wyjdzie. Zakładam, że mimo tego decydują się na wyłączność.

czyli moze byc "seks ale jak jej sie zachce z kims innym to nie moge miec pretensji? spadaj na drzewo z takim ukladem". Ale jak Tobie się zachce, to wszystko w porządku? "Bo przecież nic Ci nie obiecywałem". To Wasza hipokryzja.

I zawsze każdy chce tylko przeżyć przygodę i kobiety traktuje jak koło zapasowe. to czas zmienic target na facetow wolnych

to już sam sobie odpowiedziałeś ! albo wszystko albo nic --------------- tak. gram va banque. ;)

Autorko, jest chemia a tylko sex wchodzi w grę? Jakbym to usłyszał od panienki, to bym ją przeruchał, a później zostawił. Dla mnie taka lancypudra do niczego innego się nie nadaje. Sad but true!

ale czy to ja chce seksu bez zobowiazan? :D to nei ja jestem hipokryta tutaj :D

czyli moze byc "ale czy to ja chce seksu bez zobowiazan? to nei ja jestem hipokryta tutaj". Nie wiem, czy Autorka rzeczywiście planuje taki związek bez zobowiązań, czy tylko zadaje pytania hipotetyczne (to wie tylko Ona), ale wydaje mi się, że chodzi o to drugie, skoro pytała potem też o związek bez seksu. Co do mnie, to raz spotykam się z tymi, w których się zakochałam, innym razem daję szansę adoratorom, a i tak zawsze na jedno wychodzi, chociaż się szanuję, nie chodzę w mini i dekoltach do pasa, zachowuje się kulturalnie i podobno mam klasę, a zawsze i tak trafiam na pajaców. Chcę jedynie stabilizacji, a nie przygód.

---> Gladiusss Na teraz tak. Później może się bardziej rozwinąć i może być z tego związek. Obie opcje są tak samo realne.

Owszem, kobiety ze związku bez zobowiązań czy z przgody szanować nie będziecie, ale z tego co widzę, i tak dla większości z Was to byłby raj. Mojej koleżance znajomy, z którym się przypadkowo spotkała na mieście, po zwykłym skoczeniu na kawę (nie byli razem), od razu wyskoczył z propozycją łóżka, jasno i wyraźnie. I dziwił się, dlaczego ona nie chce do niego od razu przyjechać. Co lepsze, jeszcze długo do niej wydzwaniał dokładnie z tą samą propozycją. Mi się takie bezpośrednie sugestie na szczęście nie przytrafiły, ale gdybym tylko coś takiego usłyszała, dostałby tak z liścia, że więcej by się nie odważył.

Pomyślalbym, że jesteś kolejną kurwą. Następnie urwałbym kontakt bo z dziwkami sie nie zadaje.

-> Wybaczcie, ale nie uwierzę Facetów, którym chodzi tylko o seks jest rzeczywiście bardzo wielu, ale z reguły nie tracą czasu na pisanie w necie o życiu uczuciowym, tylko organizują sobie dymanie :-)

Lepiej ukrywać wiedząc od początku, ze chodzi tylko o seks i wykorzystać sytuacje, jak to robią często faceci.

Fajansiarz, może i w necie tyle nie siedzą, ale zdziwiłbyś się, ile czasu taki facet może poświęcić tylko po to, by zaciągnąć kobietę do łóżka. Jeden próbował swoich sztuczek przez rok, choć ja się nie zgadzałam na żadne spotkania i się z nim nie umówiłam, to rozgrywał wszystko przez współnych znajomych i w czasie, kiedy musieliśmy się spotkać służbowo. Aż w końcu wyszło szydło z worka i kiedy dostał ochrzan, uciekł z podkulonym ogonem.

--> Wybaczcie ale nie uwierzę Facet był zmotywowany :-) Czyli albo byłaś niesamowicie wyjątkowo pociągająca albo byłaś po prostu pociągająca i przy okazji facet poczuł coś głębszego, co jednak nie zdołało usunąć z pierwszego planu celu nr 1 :-)