Zakochałam się w moim lekarzu :(

Do kokardki Tak oboje jesteśmy wolni, tzn on na 100% nie jest z żoną. On bardzo mi się przyglądał, ale wiem że etyka lekarska nie pozwala mu na zrobienie pierwszego kroku. Będę się z nim widzieć i nie wiem jak rozegrać sytuację. To jedyny raz kiedy będę go widzieć, bo potem to już długoo nieee.....:(

dawaj, lepiej sprobowac i zalowac niz...dalszy ciag znasz na pewno :D do odwaznych swiat nalezy :D!!!

No chcę spróbować, ale boję się i nie wiem jak się do tego zabrać?

hm hm ... kurcze szkoda ze nie zobaczysz sie z nim jakos wiecej razy, bo wtedy mozna by cos bardziej wybadac sytuacje ! a moze w sumei lepiej zagadac ze to juz ostatnia wizyta i moze milo by bylo podtrzymac ta znajomosc , przedluzajac ja na kawie !? jak powie ze nei , no to nara, ale moze powie tak i bedzie super :D

to witaj w rodzinie :D

ja bym na Twoim miejsciu powiedziała, że bardzo jestes wdzieczna za pomoc.. troche bym powiedziala, ze sie ciesze ze to do niego trafiłam.. i dodałabym w żartach, ze z chęcia w ramach rewanzu zaprosiłabym go na kawę. tak wiesz - nie wprost ze zapraszasz, ale w formie luzniej sugestii.. i zobaczysz jakby zareagował.

A co myślisz gdybym poprosiła o jego mail lub tel. że chciałąbym z nim jeszcze porozmawiać? :)

to Twój psychiatra u którego leczysz depresję..... walnij się kobieto w łeb, bo pieprzysz farmazony, Twoja desperacja bije po oczach

zachowujesz się jak piętnastolatka a nie jak kobieta

bardzo często zdarzają sie zauroczenia "osobami publicznymi" czyli: nauczycielami aktorami/piosenkarzami/modelkami/modelami wykładowcami akademickimi lekarzami księżami wybór jest zależny od grupy wiekowej z jakiej wywodzi sie zauroczona/zauroczony tak jak zauroczenie nauczycielem zdarza sie raczej podrostkom, studentkom tak zauroczenie lekarzem bądź ksiedzem zdarza się kobietom w średnim wieku bądź emerytkom a teraz oceń w której grupie wiekowej jesteś i jak bardzo żałośnie się zachowujesz

Do napisz od razu że ten lekarz To nie jest psychiatra a ja nie cierpię na deprzesję :) Za ty Ty określ się do jakiej grupy należysz " księżami " :):):):):):):)

Ja tez sie zakochalam w lekarzu :(

I co ja mam zrobić?

wiesz co, ja nie wiem czy zaczynałabym od prywatnych danych w sensie mail czy nr tel, chyba ze on wyrazi chęc kontaktu... w sumie moj lekarz dał mi sam z siebie namiary na siebie.. ja bym postawiła na delikatne sugestie, wlasnie jakies takie propozycje niewinne, w formie zartów itp.. wiesz - zeby nie robic nic wprost - jesli bedzie zainteresowanty to podchwyci taki flirt, a jesli pozostanie bierny to chyba jednak nic z tego..

Nie będę się tydzień myła i nie założę bielizny... Zadziała?

...zaproponuję anal? Pomóżcie!

W sumie masz rację, proszenie o mail czy tel byłoby narzucaniem się, lepiej zażartować i coś zasugerować między wierszami. W końcu facet jest bardzo inteligentny. Jeśli będzie chciał odbierze sygnał:)

Szkoda, że to nie ginekolog :(

mnie podoba si,ę mój gin i ja chyba też nie jestem mu obojętna, ale etyka zawodowa...

Zapropoonuj ten anal !!To swietny pomysl, facetow to kreci,a lekarzy szczegolnie,bo pacjentki czesto odwracaja sie do nich/nas tyłem. Myc sie nie musisz,bo nie ma to jak naturalny pachnący pot i śmierdzący odór kobiety.. a Tak ogolnie to jakby on cos od ciebie chcial to juz by cie nawet wziął analnie po tych kilku nawet kawach i nie tylko kawach. Więc sorry,ale to nie tak,ze jak suka nie da to pies nie weżmie.. Już pies weżmie ,nie bój ty się,jak mu się suka spodoba.

Anastazjo? Poderwalas go w koncu czy dalas tylko du..? a serio tak,hmmmmmmmm..co te baby widza w tych lekarzach????? bo patrzyl?bo spojrzal?bo chyba ..ja mu sie ..tto albo tamto? to ich praca wiec musza byc mili,a ze chlopami normalnymi sa,to czasem moze i im stanie nawet na widok co ladniejszej panienki,a one to zaraz mysla,ze on ciezko zakochany jest! kobity pacjentki! troche luzu se dajcie! setki osob w tym facetow na co dzien sie na was moze patrzec i jakos nie wyciagacie z tego wnioskow,a ze akurat jakis lekarz troche dluzej spojrzy-to jest normalne,bo lekarznawiazuje z wami w ten sposob kontakt,nie tylko wzrokowy,bo w ten sposob okazuje wam swoja uwage i zainteresowanie,ale przede wszystkim zainteresowanie waszym problemem,z ktorym do niego przychodzicie,bo gdybyscie takowego nie mialy ,to i byscie do niego nie poszly,czy nie tak??????????? a wy zaraz myslicie,ze to oznaka wielkiego i love you??? chlopow poprostu wam normalnie brak,to se zaraz roicie,ze moze akurat ten lekarz co spojrzy na was ot tak,to jest wami wielce zainteresowany?? owszem,zdarza sie i tak,ale najczesciej to tylko zawodowa +ludzka kurtuazja lub uprzejmosc.. a jak ktoremus by sie serio cos tam od was chcialo,to juz by was jakos tam i gdzies tam znalazl,wiec jesli was juz po wizycie u niego nie szukal i nie odnalazl,to znaczy,ze nic od was poza byciem waszym lekarzem nie chce! czy tak trudno to zrozumiec? wiem,zakochanie nie jest proste,zwlaszcza bez wzajemnosci,ale na litosc Boska.ile mozna sobie roic w glowie,jak realia sa brutalne i on nic od was nie chce? przeciez nie chcecie byc tylko raz przeorane,bo chcecie wielkiego love,wiec jesli tak sie nie zdarzy,to trzeba sobie jakos dac na wstrzymanie i samo wam z czasem przejdzie.. no chyba,ze chcecie byc tylko zaliczone lub go zaliczyc,wiec wybor nalezy do was,zatem musicie poprostu wiedziec,czego chcecie baby..

ja chcę go tylko przeleciec, bo mam meza i synka i w zadne romanse nie chce sie wiklac. Szkoda, ze nie zadzwoni i sam nie przejmie inicjatywy. Chyba wypada wziac sprawe w swoje rece :D

to weż go przeleć ady nie roz ,nie dwo! se nie żaluj bo latka lecom,jak se co użyjesz to twoja przyjymność jezd dziewucho.e jak by ty buła u noz na wsi,to by jo cia już przekuloł wte i we wte na moij kłozetce,ale mom pecha boś ty sie wy mnie nie zakochaa. napisz no du mnie,jo żym tyż jest jurnyj i przystojnyj ,to cię łobróce,że ino wióry bydom lecieć..... pozdrowiom.kazik od zYMBów.

Kazik ale między nami chemii nie ma i jeszcze to twoje słownictwo

Bo w tym caly jest Ambarassssssssss ,zeby dwoje chcialo narazzzzzzzz

Jezu to wez sie odkochaj i pozamiatane po co sobie wmawiacie takie glupoty,ze on spojrzal ,to pewnie juz kocha i sie zaraz z wami ozeni?? Jakimi pierdolami sie zajmujecie a lekarze jak to przeczytaja to potem maja te pacjentki za jakies nawiedzone i nienormalne i sie z was smieja tylko!troche honoru i opamietania cieszcie sie,ze fajny imily i nie stary zgred was leczy a po co jeszcze dorabiac do tego jakas filozofie

on jest lekarzem i nie ma żony i jeśli jest choć trochę przystojny=ma już pewnie stado młodych kochanek, które się leszczą na coś wiecej

jak mlody jest to jeszcze sie doksztalca i skupia na rozwoju kariery chyba? chyba nie po to sie uczyl,zeby sobie te kariere zmarnowac przez jakies rozemocjonowane pacjentki;jesli jest normalny. a to by potem za nim szlo,ze sie bawi w romanse bo lekarz ma jednak wiecej do stracenia niz pacjentka. Jakby potem cos nie wyszlo to ona mu moze narobic problemow,a jej nic nikt nie zrobi,a jeszcze go w internecie potem obsmaruje. A one glupie mysla,ze jak one to pisza to on to przeczyta i bedzie wiedzial i co,sie odezwie?wtedy to on chyba wlasnie bedzie jej unikal bo bedzie sie obawial ,ze wariatka jakas co nad uczuciami nie panuje

Tamten co sie takkk rozpisał to zna pewnie to z autopsji. Ale doktorku nie myśl, że wszyskie pacjentki to puste baby! Też są myślące i też pokończyły jakieś szkoły! I nie myśl że jesteście tacy wow i zaraz lkażda was chce. Wkońcu jesteście facetami a jak ładni to co dziwnego że pacjentki podrywają?