Sex w szpilkach

ja pracuję w agnecji :) nieruchmosci oczywiście i mam wolne troszkę :) zawsze jest kuszące :)

teraz to pewnie nie wielki ruch w nieruchomościach?

hm to jak pracujesz w agencji nieruchomości to pewnie masz ciekawy stroj n asobie pewnie jakis delikatnie uwodzicielski?:)

mniejszy niz zawsze ale jest... a że sama jestem w biurze to mogę na kaffee wejść :)

e tam uwodzicielski.... spódnica przed kolano, biała bluzeczka, pończoszki i butki na obcasie.. podobne do tych z allegro :) ale niższe... włoski w kucyk :) nic nienormalnego ....

no w brew pozorom to jest bardzo uwodzicielski ubior spodnica przed koolanko i ponczoszki :) hm na mni eczasami bardziej dzial kobieta elegancko ubrana niz rozebrana:)

wiem wiem :) na mojego męża tez i jeszcze bicz w ręcę lub linijka długa i karcenie niegrzecznego ucznia :)

widze ze caly czas marzy Ci sie dominacja:)

nie marzy mi się tylko ja ją mam :)

i lubisz caly czas dominowac w lozku

nie cały czas:) lubie jak mój Pan tez karci Suczke swoja :)

fajnie piszesz:)

no nazywam tak jak jest... obroza smycz i waruj przy Panu :)

woow to juz naprawde ostro idzie:) i robisz wszystko co jemu sie zamazy:)

no a jak :) Pan każe suka robi :) od gg do innych rzeczy :)

hm moze napiszesz krotko co pan kaze:)

pan kaze wsadzic do buzi gg zrobić, lizac sutki swoje, uszka i inne rzeczy ale o tym nie napiszę....

:)

widze ze sex nie i wszystko co sie z tym wiaze nie jest Ci obce:)

nie jest nie jest :) lubie go bardzo i podstawa mojego bytu to seks :)

no i fajnie ze przy tym wszystkim jestes wierna temu jednemu bo gdzies wyczytalem ze go ni ezdradzilas i nie zdradzisz:)

jestem wierna i będę... poprzedniemu nie końca była, ale to była sprawa właśnie seksu ;) dobry seks to jak dla mnie podstawa udanego zwiazku :)

fajnie ze kolejny zwiazek ulozyl sie Tobie mam nadzieje ze mi kolejny jak bedzie tez sie ulozy:)

a co wolny? i po ilu miesiacach czy latach się rozpadł?

no juz od 2 tygodni wolny a rozpadl sie po w sumie prawie 6 latach ale to byla ingerencja osob trzecich :) jak to mowia wina zawsze lezy po dwoch stronach zony i tesciowej:)

jezu 6 lat... ładnie... u mnie było po prawi 10 latach bez 2 tyg... bo mielismy sie pobrac w dniu poznania się.... romantycznie w maju... powiem tak ja po tym facecie poprzednim rozstanie w maju 2007, poznanie męża listopad 2007, zamieszkanie razem luty 2008, poczecie maluszka maj 2008, ślub pażdziernik 2008, urodzenie maluszka luty 2009... czyli po 11 miesiach slub :) szybko i nie żałuję :)

szczesciara ja slub tez w maju cywilny potem w prrzyszlym roku w pazdzierniku koscielny i po nim zaczelo sie sypac wszystko no i teraz chodze po sadach zeby widziec sie z dzieckiem:)

no ale to nie ten topik:)

szkoda, ale cóż... trzeba walczyc chocby o wizyty z dzieckiem... a o slubna juz nie warto?

nie teraz dopiero widze ze chodzi lo jej tylko o kase