rodzina zastępcza

Hej bardzo podoba mi się model rodziny kreowany w rodzinie zastępczej... Czy uważacie, że takie rodziny istnieją? Chciałabym w taki sposób wychować swoje dzieci jak tam jest to pokazane, i chciałabym być przykładną żoną i matką jak ta mama z serialu... Tylko że ona jest spokojna a ja nerwus... :(

jestes nie halo?zal mitwoich dzieci,mam nadzieje ze zanim je dostaniesz ktos cie przebada,a moze piszesz z psychiatryka?

nie mam dzieci adoptowanych! Mam swoje, a co ci się tam nie podoba??

nie rozumiem niektórych komentarzy a właściwie ludzi którzy je piszą

bardzo sympatyczna rodzinka - fakt, tylko czy w dzisiejszym świecie możliwa, tego już nie wiem

właśnie lecą powtórki, naprawdę fajny serial, czasem można się pośmiać :)

"kodagau -bardzo sympatyczna rodzinka - fakt, tylko czy w dzisiejszym świecie możliwa, tego już nie wiem" adlaczego nie? przecież to tylko od ludzi zalezy :)

dokładnie, też myślę, ze wszystko zależy od ludzi... Dlatego chciałabym stworzyć taką ciepła rodzinkę, a u nas same nerwuski :(

przepraszam chciałam skomentowac ale mózg mi sie lasuje jak to czytam.wychodze i nie wróce

no nareszcie, nikt cie o komentarze nie prosił i nikt za tobą tęsknił nię będzie :) P.S. A jednak wróciłaś :D

są tu może jeszcze inni fani tego serialu?

ta moja wypowiedz była ironią,a weszłam teraz bo chciałam zobaczyc jak zareagujesz,twój temat jest tak głupi ze nie mogłam nie zareagowac,po prostu zrozumiec nie moge o co ci kobieto w nim chodzi.chcesz zeby twoja rodzina była jak ta z serialu-to posadz domowników przed telewizorem, przywiaz do krzeseł,w oczy wsadz zapałki i puszczaj dzien i noc rodzine zastepczą,potem ucharakteryzuj kazdego na konkretną postac z serialu,i powiedz ze kto nie bedzie odgrywał swojej roli ma wpierdol.to powinno ci pomóc stworzyc swoją wymarzoną rodzinę,a skoro sama nie umiesz byc jak mama z serialu,mozesz odgrywac role psa Sliniaka

ale jesteś pusta i głupia! Chodzi mi o to, żeby stworzyć ciepłą rodzinkę, wpoić w dzieci pewne wartości... Ale ty tego nie zrozumiesz bo wiadac ze twoim rodzicom to wisiało... efekty widoczne niestety juz po pierwszej wymianie zdan z toba... a tak na marginesie, mialaś nie wracać, bądź chociaż słowna

a co Ty sie motyl tak rzucasz?... autorka chcialaby miec w rodzinie podobne relacje wco w tej serialowej, a nie piotra fronczewskeigo za męża i mała murzynkę za córeczkę. zrelaksuj sie.

wreszcie ktoś kto potrafi czytać między wierszami - dzięki dziewczyny :)

po pierwsze nie lubie rodziny zastepczej,po drugie rozumiem stworzyc cieplą rodzinę itd,ale autorka tak fajnie to napisała ze chcialaby zeby jej rodzina była jak ta z serialu,ze musiałam to skomentowac,a na marginesie to ty autorko jestes pusta i głupia,skoro takie debilne topiki zakładasz.chcesz miec ciepłą rodzinę to bądz dobra dla dzieci a nie pisz głupot

po prostu nikt nie rozumie o co mi chodzi,niewazne

nie napisałam że chcę żeby moja rodzina była taka jak w serialu, tylko że chciałym tak wychować dzieci, na wartościowych ludzi i sama być dobrą żoną i matką - o to mi chodziło, a jeśli tego nie zrozumiałaś, co wyniknęło już z pierwszego twojego komentarza to trzeba było wyjść i nie wracać tak jak obiecałaś

a tak na marginesie, jak na osobę nie lubiącą rodziny zastępczej jesteś bardzo dobrze zorientowana, wiesz nawet jak pies się wabi...

i jeszcze jedno - jestem dobra dla swoich dzieci, ale to czasem nie wystarczy... Będziesz matką, to zrozumiesz o co mi chodziło...

JA JESTEM TAK,RODZINĄ DLA SWOJEJ SIOSTRZENICY OD 13 LAT JEDNOOSOBOWĄ RODZINĄ ZASTĘPCZĄ

ech kafezdziro, akurat ciebie lubie a ty tak po mnie,dobra,to mnie nikt nie zrozumiał,ale trudno, ale to niech xxxzet przypadkiem zyłka we dupie nie pęknie

ja jestem wyjątkowo spokojna dzisiaj, to ty masz jakiś problem od rana

Ja chciałabym miec taką rodzinę jak w ''Rodzinie Soprano'',juz kupiłam im giwery

właśnie mój problem chyba na tym polega... :( za wysoko ustawiłam sobie poprzeczkę (chcę być idealną żoną, matką, kucharką, wreszcie idealną kobietą, chcę mieć idealny dom, ogród itd), że czasem nie wytrzymuję i odpuszczam, zamiast niżej postawić poprzeczkę i być konsekwentną... eh życie

ja miałam podobnie,chciałam zeby moja chierarchia rodzinna była jak w''ojcu chrzestnym''jednak dałam dupie siana i stwierdziłam ze wystarczy jesli bedzie jak w ''rodzinie Soprano''.nie ma po co wyzej srac niz dupe miec :-)

pooglądaj sobie dalsze odcinki z ostatnich serii, gdzie wspaniale widać jak dzieci zostały wychowane - dwie panienki przygarnięte z domu dziecka w każdym odcinku strzelają focha i obrażają się o byle co, ja rozumiem bunt nastolatków, ale to trochę przegięcie, poza tym na samym końcu ta czarna wyszła nagle za mąż i nie dość, że męża ściągnęła do domu to jeszcze jego rodzice non stop tam przesiadywali. Super wychowanie. Ale fakt, pierwsze serie były super, tak naprawdę dopóki nie zrobili rodziny zastępczej plus.

taaak, chodzi mi o pierwsze odcinki, rodzina plus jest wogóle w innym klimacie, zgadza się

ale w pierwszej serii anka jest nerwowa,pali fajki,nie gotuje dzieciom obiadów,to w drugiej robi sie z niej taka nijaka moralistka,wiec juz nie wiem która anka chciałabys byc autorko?

ale w pierwszej serii anka jest nerwowa,pali ciągle fajki i rzadko gotuje dzieciom obiady,no a w drugiej jest z niej taka sztuczna mdła moralistka,wiec juz nie wiem autorko,którą anką chciałabys byc?