niezdecydowany chłopak

Ostatnio poznałam super chłopaka: delikatny, czuły, zabawny i przystojny. Umawialiśmy się na randki i było bardzo miło. Wczoraj mi napisał, że nic z tego nie będzie. Po co mnie za rękę trzymał i całował jak takie coś mi zrobił? Co teraz?

no jak napisał, że nic z tego to znaczy ze raczej zdecydowany bo zdecydował, ze nie. Nie chce Cie smucic, ale pewnie poznal inna, ktora mu bardziej pasuje... np trzyma ja za cos innego niz reka

myslal ze ściągniesz majteczki

ile macie lat???

raczej niezdecydowany, bo zachowywał się tak, jakby mu na mnie zależało, a na drugi dzień takie coś pisze... Mamy po 21 lat.

To powiedz mu zby sie określiłl.. Albo chce sie z toba spotykac albo nie. I tyle. Jakis niezdecydowany ten chlopak..

Skoro Ci napisał że nic z tego nie wyjdzie to daj temu spokój i nie zawracaj sobie nim głowy.poznasz jeszcze nie jednego fajnego chłopaka:)

Trudno. Odpuść go sobie. W sumie lepiej, że postąpił tak na początku związku niż po dłuższym czasie. Nie przyzwyczailiście się do siebie

mialam to samo kilka dni temu. uwierz mi lepiej ze teraz to sie stalo niz jakby mial cie zwodzic przez miesiace i porzucic. ja powoli dochodze do siebie wiec ty tez dasz rade :)

wiesz, mialam zamiar napisac Ci to samo, nic by z tego nie bylo. Gwarantuje Ci ze mina by mu niezle zrzedla i kto wie, czy nie zmienil by zdania co do Waszego spotykania sie :) Cios w meska dume zawsze skutkuje :D

spodnie a będzie twoj na zawsze!

ciesz sie ze tak powiedział wprost. bo niektórzy mają po 3 dziewczyny i je oszukują..

Wiesz co, rozumiem ze to nie jest latwe dla Ciebie. Niedawno zostalam tak samo potraktowana. Tekst typu: jestes super dziewczyna, chcialabym abysmy zostali przyjaciolmi, ale nic wiecej. Tylko do tej pory tego nie rozumiem, po co to wsztstko bylo. Zlapanie mnie za reke itp. Ale musisz go sobie odpuscic i zapomniec. Rozumiem Cie. 3maj sie i powodzenia zycze.

flirtuje z pewnym kolesiem, iskrzy miedzy nami bardzo, ale oboje jestemy w zwiazkach wiec nie pozwalam sobie na nic jak tylko rozmowy. On mnie kusi i namawia na cos wiecej, ma zajebista na mnie ochote, w sumie na niego tez, ale nie rozwale 2 zwiazkow dla paru fajnych chwil, tymbardziej ze moje zycie sexualne jest bogate i jest super. On ma dretwa poanienke, o malo sie nie rozstali przez to, ale probuja to odbudowac, niby, ona napewno, on niby tez, ale... :/ dzis mnie odwiedzil, pogadalismy chwile i potem ja napisalalam mu, ze mysle o nim, a on mi odp ze chyba mi sie pomylilo cos i prosi zebym do niego tak nie pisala... faceci.. ;/ zastanawiam si eczy to czesm nie dlatego ze on widzi ze szans na to ze dam mu dupy nie ma raczej, czy poprostu zmadrzal... ale co, w ciagu 2 h?? nie wiem... jak wy sadzicie? jesli chce sie wam to czytac :)

to dziwne, ale jest mi smutno, przykro z etak napisal, a przeciez on nic dla mnie nie znaczy.. :/

ja uwazam ze on chcial miec z toba romans a jak nie widzi szansy to nie chce sie starac bo nie ma po co.Albo zaluje tego ze tak cie pragnie,glupio mu bo ma dziewczyne.

ja nie wiem... juz sama nie wiem co mam robic, jak si ezachowywac.Poradzcie cos :(

pomyslilam topici- sorki :)

Jak facet mówi ze nic z tego to nic. Bał sie powiedziec ci to prosto w oczy. Najlepiej daj sobie spokój, albo graj dobra znajoma.

Wielkiej tragedii nie ma, nic tragicznego się nie wydarzyło, więc nie przejmuj się tak tylko go olej i tyle... Szkoda nerwów...

Mam 21 lat i moge smialo stwierdzic, ze facetom nie mozna ufac. Nigdy. Nawet po 20 latach zwiazku. ps. Facetow takze nigdy nie zrozumiem.

ktory mi 3 tyg temu nagle zadzwonil i powiedzial ze zdecydowal zakonczyc ten zwiazek BO TO NIE TO. i za reke mnie przez te pol roku tylko nie trzymal;) jak mam sie czuc JA? ;)

Fcaeci sa nienormalni ;)

Oj tak sa nienormalni.... ;)