Schudłam 10 kilo, a dalej czuję się gruba

I to nie tak, że 10 kilo w 2 tygodnie jedząc po 3 liście sałaty dziennie. Zajęło mi to jakieś 7 tygodni, jadłam zdrowo, dużo białka, chodziłam na basen 3x w tygodniu... Teraz ważę 57 kg przy wzroście 174, wszyscy mówią mi, że bardzo zeszczuplałam, a ja tego nie widzę :O Niby po ciuchach można poczuć różnicę, ale stojąc w samej bieliźnie przed lustrem dalej widzę siebie taką, jaka byłam 2 miesiące temu. Paranoja

Do psychologa!!

no to chyba początek anoreksji

Kupa a nie anoreksja, jem normalnie, wiem, że nie powinnam się już więcej odchudzać. Może to tak, że u siebie zmian się nie widzi?

a tam anoreksja. musisz sie przyzwyczaic. ciało sie zmieniło, ale twoj obraz siebie bedzie sie zmieniał dłuzej, bo sie do takiego jak był przyzwyczaiłas. jeszcze troche komplementów i przejdzie :) ja schudłam kiedys 15 kg i tez nie widziałam różnicy. po roku gdzies zaczełam sie czuc tak jak wygladam :)

tylko ze to juz jest praca nad psychika a nie nad ciałem i to wiecej czasu zabiera :)

ja schudlam 8 w przeciagu ostatnich miesiecy i tez nie widze roznicy :D ale walcze dalej :D przy takim wzroscie (jestem dokladnie tego samego)to bardzo malutko wazysz, nawet powiedzialabym ze masz niedowage;>?

Mam bardzo drobną budowę, może dlatego ważę mniej, niż na to wyglądam :)

A, Justyna, gratuluję spadku wagi

pewnie tak jest, ale jesli mowisz ze zdrowo sie odzywiasz i ruszasz sie, to mysle ze racze anoreksja Ci nie zaszkodzi. podzielam opinie, ze wiecej komplementow i problem sie rozwiaze ;):P

nie dziekuje bo cel nie zostal osiagniety, jeszcze! :) ale juz bardzo blisko:)

Ci nie grozi* (:D)

to dlatego ze długo myslałas o sobie jako o grubej osobie,na zmiane postrzegania siebie trzeba troche czasu,ale nie martw sie,za jakis czas zobaczysz siebie taka jaka jestes,bardzo czesto ludzie po schudnieciu maja jak ty i to nie zadna anoreksja,nie słuchaj ich.tylko nie zacznij sie objadac z tego wszystkiego

Ja schudłam przez 2 miesiące ponad 6 kilo, na zdjęciach widzę różnice, a patrząc w lustro nie. Wydaje mi się, że to dlatego, że w lustrze oglądam się na co dzień i tych zmian nie widać gołym okiem. Dopiero kiedy porównam zdjęcia widzę, że faktycznie wyglądam lepiej. W porę staram się opamiętać, bo to faktycznie tylko kwestia psychiki. Nie potrzebuję żadnych anoreksji czy bulimii.