Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hildegardo-hermenegilda

ciezkie zycie z mezem

Polecane posty

Gość hildegardo-hermenegilda

Jestesmy malzenstwem od 5 lat, mamy 3 letnie dziecko. 2 lata temu wyjechalismy z kraju-nasza coreczka byla mala, wiec zostalam z nia w domu. Nie mialam nikogo, maz caly dzien w pracy, podczas gdy w Polsce mialam praca, znajomych. Dopadla mnie depresja wlacznie z probami samobojczymi. Maz mnie nie wspieral, mowil tylko ze kiedys taka nie bylam, ze go oszukalam, ze mam cos ze soba zrobic bo mu to przeszkadza. Zaczelam sie leczyc-leki i terapia. Pomalu zaczelam wychodz\ic z depresji, wzrastala moja samoocena. Poszlam do pracy, gdzie szybko awansowalam, dostawalm podwyzki. On coraz czesciej na mnie krzyczal, mowil ze jestem beznadziejna, ze nic nie potrafie. Im lepiej sie czulam tym gorzej mnie traktowal. Normalne bylo nazywanie mnie pojebana, popierdolona. Mowil-spierdalaj wariatko. Do dziecka mowil ze "mamusia jest niedobra, musi przyjechac policja i ja zabrac". Najczesciej zachowywal sie tak jak popil. Dwa miesiace temu pierwszy raz mnie pobil. Potem mowil, ze to moja wina, bo po co tam stalam. Wczoraj juz na trzezwo zaczal mnie wyzywac i bic przy dziecku. A potem powiedzial zebym zastanowila sie co ja robie. On teraz nie pracuje, zacznie za kilka tygodni, siedzi w domu, ale nic w nim nie robi, ale zawsze drze sie na mnie ze on wszytsko robi. Jest mi bardzo ciezko, bo wiem ze nie znajde wsparcia w mojej rodzinie, a wstyd mi komukolwiek ze znajomych o tym powiedziec. Wiem, ze powinnam odejsc, ale jest mi bardzo ciezko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i Ciezki zycie mozna miec, jak sa z mezem klotnie ,nieporozumienia i rozrzucone skarpetki a nie jak maz Cie wyzywa i bije. Chodzisz jeszcze na terapie? Jak nie to wroc. Zastanow sie nad odejsciem. Szkoda dziecka Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uciekaj i to szybko. On chyba też złapał depresję, ale uciekaj. Masz pracę, to bierz dziecko i odejdź, poradzicie sobie. I zrób to jak najszybciej, bo będzie jeszcze gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma prawa palić
jesteś w innym kraju to pomoc socjalna dla samotnych matek wnioskuje że istnieje na poziomie,wiesz coś tam wam nie wyszło :O jesteś młoda odejdź od niego on przestał cię szanować na co czekasz będzie tylko gorzej a tak jak nabierzecie dystansu to może rozumu nabierze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gitka103
uciekaj razem z dzieckiem.na co ty jeszcze czekasz- aż cię zabije???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hildegardo-hermenegilda
wciaz chodze na terapie przedtem mu mowila, ze nie zasluguje na takie traktowanei, na jego chamstwo, wczoraj po prostu przestalam sie odzywac zabralam mu klucze od auta, w przyszlym tygodniu wyjezdza na tydzien-moglabym sie wtedy wyprowadzic, ale musialabym poprosic kogos zebysmy mogly troche pomieszkac moglabym tez poprosic w firmie o przyznanie mieszkania firmowego ale tez musialabym tlumaczyc dlaczego a moj szef go zna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hildegardo-hermenegilda
chcialabym zeby to bylo prowo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiirkaaaaaaaaaaa
rozumiem ze jest ci ciezko ale pomysl na co patrzy i czego slucha teraz Twoje dziecko-jak tak dalej pojdzie mala bedzie miala zwichrowana psychike,lęki,zerowe poczucie bezpieczenstwa i wlasnej wartosci-tego chcesz dla swojego dziecka? I takiego zycia dla niej i dla siebie? O tym ze on sie zmieni nawet nie mysl bo tak sie nie stanie.Pomijajac juz fakt,ze jak dalej bedziesz w tym tkwic to depresja predzej czy pozniej wroci-i co wtedy znow z Toba? z coreczka?ty nie bedziesz w stanie zapewnic jej opieki wiec bedzie to musial zrobic Twoj mąż-czego temu dziecku z calego serca nie rzycze. Zrob wszystko,żeby sie od niego uwolnic,dla siebie i dla dziecka. Zycze Ci powodzenia i duzo sily.Mam nadzieje,ze od niego odejdziesz bo i Ty i Twoje dziecko zaslugujecie na normalne,szczesliwe zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a w jakim kraju mieszkacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hildegardo-hermenegilda
zawsze szczery-jasne, moje zycie jest lekkie, latwe i przyjemne i z nudow sobie temat wymyslilam... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hildegardo-hermenegilda
mieszkamy w UK ja dobrze zarabiam, wiec na pewno sobie poradzimy bardziej boje sie tego opowiadania ludziom, wiem ze ludzie beda plotkowac, bo on zawsze taki milutki dla kazdego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie moja kochana
ja wczoraj pisalam, bo mam iodentyczna sytuacje a on teraz mysli, ze ty to ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie moja kochana
ja tez mieszkam w uk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, jezeli to nie prowo to masz wszystkie atutu, aby odejsc od meza. Prace,mieszkanie itd. Co zrobisz to Twoj wybor. Mysle,ze uzalanie sie nie wystarczy,aby zmienic swoje zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie moja kochana
ona nie ma z kim pogadac po prostu. autorko, z checia z toba porozmawiam, bo tez tu jestem, wymienmy sie mailami moze, tyle, ze tu pelno idiotow, wiec nie wiem.jak sadzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardziej boje sie tego opowiadania ludziom, wiem ze ludzie beda plotkowac, bo on zawsze taki milutki dla kazdego... No i co, ze beda plotkowac? Pogadaja i znajda sobie kolejna "ofiare". Zacznij myslec o dziecku a nie o swoim "wstydzie". Egoizm,egoizm,egoizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hildegardo-hermenegilda
lena-ja bardziej chcialam sie upewnic...jak ciagle slyszysz ze jestes glupia i do niczego sie nie nadajesz to zaczynasz sie zastanawiac ze moze faktyucznie tak jest nie moja kochana-a Ty w jakiej jestes sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie moja kochana
troche gorszej, bo obecnie nie pracuje, ale tez mam partnera, ktory nie jest wart mnie i dziecka. Wczoraj kazal nam sie wynosic, pisalam jako ewa35 wczoraj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ciagle slyszysz ze jestes glupia i do niczego sie nie nadajesz to zaczynasz sie zastanawiac ze moze faktyucznie tak jest Jasne rozumiem. Terapia powinna Ci juz dawno uswiadomic, ze tak nie jest. Skup sie na dzialaniu. Twoje zycie, Twoje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to jest jak
sie wychodzi za mąż byle prędzej uciec z toksycznego domu, wpada się na toksycznego gościa który później okazuje sie tyranem, boże jakie te baby głubie w dzisiejszych czasach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hildegardo-hermenegilda
tak to jest jak-niestety masz racje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boże jakie te baby głubie w dzisiejszych czasach Byly kiedys madrzejsze? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiirkaaaaaaaaaaa
nie przejmuj sie tym,ze ludzie beda gadac-to twoje zycie i ty jestes za nie odpowiedzialna i nie wazne co ma ktokolwiek na ten temat do powiedzenia,mysl o sobie i dziecku.Czesto jest tak ze faceci -tyrani,tacy ktorzy np znecaja sie nad rodzina sa odbierani przez otoczenie za bardzo milych,bo takich udaja,czesto sa to tez ludzie na wysokich stanowiskach. Wiec niech sobie gadaja ty na to nie zwracaj uwagi bo nie to jest w tym wszystkim najwazniejsze.Ztreszta moze sie zdziwisz zyczliwoscia ludzi,niekoniecznie musza ci zaraz tylek obsmarowac,moze tylko tobie teraz sie tak wydaje.no ale generalnie i tak nie ma znaczenia co ktos tam o nas gada!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boże jakie te baby głubie w dzisiejszych czasach Byly kiedys madrzejsze? mysle, ze nie tylko teraz maja wiecej sposobow na podzielenie sie swoja glupota :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×