Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jak to jeeest

Nie znoszę yorków i ich głupich właścicieli.

Polecane posty

Gość Jak to jeeest

W ogóle nie lubię takich małych wypierdków mamuta. Yorki to wyjątkowo wku*wiające stworzenia. Małe, podobne do szczura, hałaśliwe- aż się prosi takie porządnie kopnąć (chociaż tego nigdy nie zrobię, ale noga swędzi). Właściciele to najczęściej wyfiokowane panie w średnim wieku (zwykle z 2 yorkami z kokardkami), łeb taka zadziera i zamiast kundla uciszyć, to jeszcze do takiego mlaska i mierzy każdego kto nie rozpływa się na widok jej szczurołapa. Druga grupa to gimnazjalistki ubrane w różowe bluzeczki odkrywające pępek, kręcące tyłkami z wypchniętą do przodu miednicą, wymalowane, tlenione, bądź kruczoczarne, z "wypasionym" telefonem w łapie i małej torebeczce w zgięciu ręki. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez nie cierpie yorkow. to w ogole jak pies nie wyglada. za to kocham psy obronne - zwlaszcza owczarki niemeickie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oxy deoxy
ja też niecierpie tych szczurów. choc to pewnie wina ich durnych wlaścicieli, ktorzy kupują takiego by miec w domu pluszowego misia:/ nie wiem... ja tam mam mopsa i nie zamienilabym go na zadnego innego:) to takie pocieszne i przyjazne stworzenie...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,,,1234
a ja lubię bassety hound'y :-) Yorki są faktycznie masakryczne....mój sąsiad ma takiego i myślę na zemstą, bo TOTO ciągle szczeka od rana, do nocy...wrrrryyyyyy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moi sąsiedzi mają, takie toto malutkie:) Wiecie co? Mój kot jest o niebo masywniejszy. i potrafi piszczeć toto cały boży dzień. Serio - byłam na zwolnieniu i siedziałam w domu - piszczala CAŁY dzień. Aż wrócili do domu:o Ale nie powiem, że nie lubię. Chociaż psa mi toto nie przypomina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam..........
oj ja też nie cierpię. To taka szmatka a nie pies. Ale inne psy uwielbiam. Znajomi mają yorka i jak go dotkniesz stopą to Cię ugryzie bo tego nie lubi, ale problem w tym ze zawsze spi pod stołem wiec zanim ruszysz stopą to musisz sie upewnić czy go tam nie ma. Kiedyś sobie zapomniałam i mnie użar gnojek. Ale mam hit!!!!! Usmiałam sie jak nigdy. Jedni znajomi też mieli.kupili za 2 tys bo z rodowodem,pojechali w góry,puścili go żeby sobie pobiegał i nadleciał jastrząb i im go porwał!!!!!!! Poważnie!!!!!! Tyle go widzieli. A jeszcze jeden znajomy pojechał z pieskiem do fryzjera i jak wychodzili to wleciał prosto pod samochód...biedny...ale przynajmniej miał fryzurę!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, dajcie spokój. To też stworzonko. Może mało rozgarnięte, ale cieszyć się, że wpadł pod samochód:o Są pocieszne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak to jeeest
Ja też lubię psy obronne. Sama mam boksera i przynajmniej wiem i czuję, że mam w domu PSA. :) Mam jeszcze starego sznaucera i powiem jedno: baaaadziew :( Ale niech sobie bida dokończy żywota u mnie. Na świat się nie prosił, do mojego domu też się nie pchał. Rodzice nie chcieli wtedy dużego psa, sami wybrali takiego wypierdka. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja lubię
tylko rozjechane na asfalcie psy bo tam jest ich miejsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak to jeeest
Nie myślę, żeby te pseudo psy były głupie. Mają tylko głupich właścicieli, którym wydaje się, że jak kupili takiego szczekającego chomika, to już tego wychowywać nie trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam..........
Ale ja sie nie cieszę ze wpadł pod samochód...przecież napisałam ze biedny;) Ale jakiś taki nieporadny...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja lubię
pies powinien żyć wolno ,tylko idioci kupują psy i się pastwią nad nimi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hulka
Jasne! Żyć wolno! Powodzenia! Wyobrażasz sobie takie zdziczałe grasujące sfory psów????? Pomyśl [Latałyby takie dzikie rotki, ONki, boksie, amstafy i.... yorki :D]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kup sobie
a ty wyobrażasz sobie wolno żyjące niedzwiedzie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hulka
Niedźwiedzi jest mniej niż psów. Głupie porównanie. Co wam za głupoty się w głowach zrodziły?! :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja lubię
a głupich właścicieli psów jest więcej i nikt ich nie prowadza na smyczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alee
te małe psiaki wyglądają tak jak wyglądają dzięki człowiekowi, jeżeli więc komuś należy się kopniak to jemu właśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko i wyłącznie
ja mam ratlerka i złego słowa na obszczymurka nie powiem :) szczeka tylko wtedy gdy ktoś puka do drzwi albo jak jakiś inny pies szczeka :) tak jest grzeczny:) Wzięłam go od szwagra ,który wpadł na wspaniały sprzedaży piesków ,sam ma sukę ,dopuścił ją ,urodziła ,żądał kolosalnych kwot za psy i nikt nie chciał brać :) potem rozdawał za darmo bo nie wiedział co zrobić ,więc wzięłam jednego ,bo szkoda mi było :) Miałam owczarka niemieckiego ,moja miłość i męża :) coś wspaniałego takie pies ,niestety został otruty i zdechł ,wyliśmy z mężem jak bobry ,serio . Szkoda ,że teraz nie mam warunków bo wzięłam bym otwartymi rękoma kolejnego owczarka :) Co do Yorków to mi się te pieski po prostu nie podobają :) dla mnie to już coś na rodzaj made in china ,to samo Chit Tzu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaahaaaaaaa
ja kiedys widzialam taka stara lampucere wymalowana wypacykowana na szpilach 15 cm i dwa jorki na rekach :) co najlepsze psy wyczesane z kokardkami a baba gniazdo dla wron na lbie grzebienia chyba przez 50 lat nie widziala(miala kolo 60-paru lat) :D polalam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hulka
No i to jest wqrwiające, że najczęściej z dwoma takimi rozdartymi mordami łażą. I takie kurduple dopiero nawzajem się nakręcają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko i wyłącznie
Mnie za to najbardziej wkurwia jak idzie taka lalka albo i pudernica stara z psem miniaturą na smyczy tej takiej wypuszczanej .I idzie sobie człowiek po chodniku legalnie ,spokojnie a za chwilę jak ci się wkręci taka szczota w nogi i zacnie szczekać ,skakać (niektóre to jeszcze szczają na chodnik )to sam matriksy człowiek robi by nie rozdeptać :O Mój piesek ma smycz zwykłą a na spacer wychodzę daleko na łąkę tak gdzie ludzie nie spacerują (mieszkam na peryferiach miasta )i tam załatwia potrzeby .Nienawidzę i nie toleruję szczania i srania na chodniku na, które pozwalają właścicielki psów małych psów ,. niektóre to jeszcze się podniecają jak pies leje "Oj jak słodko psiusia ""oj kupcia ci spadła "i czekają jak wszyscy zaczną bić brawa :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fkistyk
Ja leję po nogach jak widzę, że idzie sobie pan w garniturku, w średnim wieku, wypachniony, wyczesany spaceruje. Odwraca się nagle, stanowczo i ostro gwizdnie... myślę sobie hmmm zaraz tu pewnie doberman wyskoczy... patrzę, rozglądam się... nic nie widzę. Aż tu nagle co widzę? .......Yorka mniejszego od stopy tegoż mężczyzny :D:D:D A pan kroczy dumy dalej. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezle sie zaczyna
Mnie jeszcze wqurwia maksymalnie jak idę sobie z moim psem (bokser- b. łagodny) oczywiście trzymam go na smyczy jak idziemy na szybkie sikanko po osiedlu. Trzymam smycz krótko. Nagle idzie sobie taka pinda z yorkiem i ten gówniarz zaczyna mi wrzeszczeć na mojego psa i kręcić mu się pod nogami. Ja tupię na niego, psiaka ciągnę do góry na smyczy, bo gówniarz skacze mu do gardła. Babsko oczywiście nie reaguje, tylko wolnym krokiem zbliża się do nas. Jak się mój pies w pewnym momencie nie wkurzy! Jak nie wrzasnął na yorka! Aż się cały zjeżył. A wielmożna pani podchodzi do mnie i z mordą na mnie wyskakuje, że moje "bydle" skrzywdzi jej psa! Że jak ja mogę z takim "bydlęciem" bez kagańca chodzić! Co ja sobie wyobrażam! Jak się na babę wkurzyłam, to aż mnie głowa później rozbolała. Wyjechałam na niej i powiedziałam, że jest nieodpowiedzialna i, że gdyby straż m. ją zobaczyła, to wlepiliby jej mandat, bo ma obowiązek trzymać to gófno (tego słowa akurat nie użyłam ;) ) na smyczy. I gdyby mój pies załatwił jej yoreczka za*ranego, to ja żadnych konsekwencji bym nie ponosiła. I szkoda, że go trzymałam. Powiedziałam, że jak ją jeszcze raz z tym psem zobaczę, to spuszczę swojego ze smyczy, bo nie będzie żaden wypierd rzucał się po moim psie. Miała głupią minę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CescWam Wszystkim. Ja jestem wlascicielka Yorka ,dostalam go w prezencie.Ma juz 14 lat .Z tym szczekaniem ,to wina wlascicieli .Moj nie obszczekiwal i nie obszczekuje nikogo .Wlasciciele Yorki robia duzy blad w wychowaniu takiego psiaka... (bo malutki) To jest mimo swojego wzrostu PIES a nie maskotka.Jak wychowasz ,tak masz...:) Pozdrawiam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kraaakowiankaa
No to Tofu, do ciężkiej cholery! Skoro o tym wiesz, to wyedukuj tych idiotów co myślą, że chomika kupili! Błagam, bo to jakaś plaga jest! :) Pozdrawiam mądrego psiarza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×