Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bambou

Mam grypę, a ON nawet nie poda mi wody

Polecane posty

Gość pooszukująca
Powiedz, co onma na tą chwilę dozaoferowania? Obrączkę! Jak żałośnie brzmi Twoje rozważanie, że może zawiniłas i on dlatego jest taki. Tak, zawiniłaś,bo masz grypę, a czytałam wcześniej, że końskiego zdrowia niestety nie masz. Z nim masz gorzej niż sama, to jest toksyczny facet. Ty się ratuj, póki nie jest za późno. Jesteś w jego mieszkaniu i nie potrafisz z niego wyjść, bo co ludzie powiedzą, czy tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bambou
tak, to mieszkanie jego, a wlasciwie jego rodzicow, a my splacamy kredyt. ale wszystko od farb na scianach po kwiaty w doniczkach jest z pieniedzy moich i tego co zasponsorowali rodzice. juz raz byla taka sytuacja i powiedzial, ze nic nie moge zabrac, bo przez prawie dwa lata on dawal mi mieszkanie (przez 1,5 roku pracowalam i dawalam czesc kasy na oplaty, teraz nie mam pracy- pomagaja mi rodzice i na oplaty, mieszkanie jest juz mniej o kilkaset zlotych). biedni ci moi rodzice cholera- pomogli urzadzic mieszkanie, finansuja wesele, co miesiac sypna jakim groszem. tak mi ich zal, ze taką beznadziejną córkę mają. w sumie on mną pomiata, bo ja po prostu chyba jestem do niczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hurkamatanga
nie zazdroszczę sytuacji, najgorsze jest przyznać się przed sobą, że ten facet to dno i , że Cie nie szanuje.Rozumiem, że go kochasz, a może ważne jest to co powiedzą inni jak zerwiesz ten układ i odwołasz ślub. Ale proszę cie, pomyśl o sobie, czego chcesz, czy wyobrażasz sobie życie u boku takiego człowieka, pomyśl, jak będzie wyglądać wasza przyszłość...Jak zaczynasz rodzic, a on zamiast zawieść cie do szpitala idzie z kumplami na piwo ... CHCESZ tego ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesteś zwyczajnie głupia, twoi rodzice cię ostrzegali, ale do tego pustego łba nic nie dociera. więc bądź sobie teraz jego służącą i niech cię traktuje jak szmatę na twoje własne życzenie. każdy ma takie życie, jakie sobie urządzi :classic_cool:🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hurkamatanga
czy jak powiesz o powodach odwołania ślubu swoim rodzicom, to oni powiedzą : córuś daliśmy na to wszystko tyle kasy, a ty tego nie doceniasz i beda ci kazali mimo wszystko za niego wyjść ??? Chyba wszyscy rodzice chcą szczęścia swoich dzieci, nie sądzę aby twoi byli inni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to czytam to aż mi się nóż w kieszeni otwiera. Jak za niego wyjdziesz do pretensje możesz mieć tylko do siebie. Szkoda mi tylko maleństw z tego związku, bo jak będzie je napier*alał (nie daj Boże) to Ty nic nie zrobisz, bo w końcu rodzice tyle zainwestowali w ten związek :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pooszukująca
Ty jesteś od niego uzależniona. Jeszcze nie raz usłyszysz, że masz się wynosić z tego domu. A pamiętaj: jeśli urodzi sie dziecko, on ci je odbierze przy pierwszej sprzeczce, bo nie masz mieszkania, ani pracy:o Przestań tchórzyć. on wszedł ci już na głowę, bo widzi twoją beznadziejną bierność i niemoc. Kończ z tym, bo zmarnujesz życie. Ja pierdole, co za siermięga z ciebie. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym gadanie o rodzicach i ich pieniądzach jest jedynie pretekstem. Za bardzo tchórzysz żeby od niego odejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Twoja historia jest
podobna do historii mojej mamy. Miała z moim ojcem straszne życie. Wiedziała jakim jest człowiekiem a mimo to za niego wyszła. Nie popełniaj tego samego błędu. Masz tylko jedno życie, nie zmarnuj go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pooszukująca
ładuj sie do szpitala na te nerki, będzie super powód odwołać wszystko i jeszcze się przyjrzysz ze szpitalnego łóżka z jakim smieciem jesteś. Nie pozostawi ci złudzeń, zaręczam:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pooszukująca
Nie dbaj tak o kasę rodziców, parę razy tyle wydadzą niedługo na Twój rozwód jeśli się teraz nie opamiętasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooonnnnaaaaa
"Poza tym gadanie o rodzicach i ich pieniądzach jest jedynie pretekstem. Za bardzo tchórzysz żeby od niego odejść" Zgadzam się w 100 % jeszcze całkiem niedawno wszystkim wkoło tłumaczyłam, ze nie dam sobie sama rady finansowo, że muszę z nim być. Aż dostałam od niego 500 zł na opłaty, życie, potrzeby dziecka. Za 500 zł miałam żyć cały miesiac. I wtedy mój koronny argument padł. Bo jak moja mama spytała się mnie, jaki mam z niego pożytek to już nawet nie mogłam powiedzieć, że finansowy. Po prostu żaden. Zrobisz, jak uważasz, jestem niemal pewna, ze ten ślub dojdzie do skutku i wtedy za zmarnowane życie swoje i dzieci będziesz sama winna. Z własnej woli pakujesz się w szambo, potem będzie jeszcze gorzej. Temu co jest teraz nie jesteś winna, ale temu co będzie potem, już tak. Bo wyjście mialaś, ale nie skorzystałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kopytko756465767
beznadziejny ten facet, jest z Toba teraz czy znowu z kolegami na piwo polazl bo wkoncu mistrzostwa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bambou
on nie insteresuje sie pilka. przyszedl, zjadl i gdzies poszedl. bo jak mowi: sama rozumiesz, ze ja w domu wysiedziec nie moge. taki typ, dwieście znajomych, telefon co piec minut dzwoni, wiecznie gdzies leci, cos zalatwia itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bambou
doszłam do wniosku przeglądając inny temat, ze mezowie/partnerzy-policjanci to gwozdz do trumny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to sobie dupka niezlego wybralas na męża. Jesli ty z tym nic nie zrobisz to samo sie nie zrobi, nie rob z siebie ofiery losu tylko przywroc go do porzadku, albo sie z nim rozstan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pink sensation
na własnym przykładzie widzisz, że skrajny dupek mie musi być policjantem:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bambou
On jest policjantem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facecik32
Jako facet ci powiem : RZUC GO ! Bo po prostu on juz poczul sie pewnie, poczul ze nie musi sie starac. Wyobrazam sobie co on po slubie pokaze jak juz teraz jest taki podly wobec ciebie. RZUC GO poki masz czas zrobic to szybko. To nic ze przygotowania do slubu, to nic ze kasa, rodzina itp itd. To twoje zycie. Chcesz sie wiazac z jakims DUPKIEM ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kopytko756465767
Posluchaj faceta z postu powyzej. Bedzie bolalo, ale minie. Wierz mi. Nie marnuj zycia, bo z takim czlowiekiem nigdy nie bedziesz szczesliwa. I bedziesz zalowala... niestety. Sama czujesz ze nie zachowuje sie wobec Ciebie w porzadku. Zrobisz jak uwazasz, ale moim zdaniem nie warto. I Ty zdajesz sobie z tego sprawe, tylko chyba nie chcesz przejzec na oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co??? olałaś gnoja???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i pewnie bedzie slub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, jesteś beznadziejna i beznadziejnie głupia. Wyjdź za niego, urodź mu dzieci, pozwól na ich oczach pomiatać sobą mężowi. Do niczego innego się nie nadajesz!* Przestań się użalać nad sobą! * to jest ironia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żałuję
żałuję że dopiero teraz trafiłam na ten wątek, bo opowiedziałabym Ci jak to u mnie było, w końcu jakimś cudem zerwaliśmy i dopiero teraz po paru latach powoli do mnie dociera, co to za dupek był. Wcześniej wcale tego nie widziałam, szukałam winy w sobie, życie też mi się sypało, depresja itd, także rozumiem Cię i wiem, że można sobie na własne życzenie życie spartolić. Albo prawie spartolić jak to u mnie było, bo zmądrzałam (ale byłam o krok od próby samobójczej), przestałam dawać sobą pomiatać, wypracowałam sobie niezależne myślenie i teraz mam cudownego narzeczonego, który fakt, jak to facet, nie opuszcza deski klozetowej, czasami nie słucha co się do niego mówi, może za dużo wolnego czasu spędza grając na kompie i inne takie pierdoły o które się czasem kłócimy- ale nieba by mi przychylił. Też mam poważne kłopoty zdrowotne, ale mam absolutną pewność, że jeśli się rozchoruję, to będzie się o mnie troszczył. Nawet na umówione spotkanie z dawno nie widzianym kumplem muszę go wyrzucać czasem, bo mam raptem lekką gorączkę i on się martwi, czy sobie sama poradzę, że może lepiej on zostanie... i ja tak samo o niego dbam, kiedy on jest chory. jeżeli to jeszcze przeczytasz to odpowiedz tutaj, mam ustawione powiadomienie na maila więc zobaczę. Mam nadzieję że jednak jakimś cudem za tego palanta nie wyszłaś, ale jeśli wyszłaś to powiedz jak teraz się układa. Nie wstydź się, pisz jak leci, postaram się nie oceniać tylko jakoś Ci pomóc może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale po co to robisz
jestem rozwódką, własnie mój mąż taki byl - takie drobne sygnały jak niepodanie wody czy brak rekacji na moje cierpienia małe i większe - teraz widze wyraźnie, ze mnie nie kochał. nie wiem,czy masz jeszcze czas - ale uciekaj , jesli mozesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość !!!!!!!!!!!!!
Masz grypę, ale masz też na tyle sił, żeby pisać na kafe? Ja jak miałem grypę to się z łóżka podnieść nie mogłem! Czułem się gorzej niż na kacu i nawet oczu nie otwierałem!!! A co do twojego przyszłego męża to sama sobie takiego wybrałaś! Twój problem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×