Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żona zasmucona

rodzina czy nie?

Polecane posty

Gość żona zasmucona

chciałabym poznać Waszą opinię na taki temat ... zmarła moja teściowa , teść zaprosił do siebie swoje dzieci tzn : mojego męża i szwagierkę , maja do omówienia jakies sprawy i ja to rozumiem ... mąż spytał mnie czy w czasie kiedy będzie u swojego ojca ma mnie zawieść na zakupy , czy zostanę w domu , ja tak pół zartem , spytałam czy mam zakaz pojechania z nim , a mąz mi na to ,że tak bo to spotkanie w gronie rodzinnym ( taka wola teścia) ... zrobiło mi się bardzo przykro , bo zawsze myślałam ,że skoro żyjemy razem ,mamy slub , dzieci to jesteśmy rodziną , a to co mąz powiedzial zabrzmało jakby było inaczej ... co o tym my myślicie ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kei_bak
to niezły kapo di tutti kappi z tego teścia a twój mąż tacinsynek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona zasmucona
mnie to gryzie ,a mąż uważa ,że sie czepiam ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kei_bak
jeśli muszą bez świadków ustalić nowy podział miasta mógłby to jakoś ci oględnie wytłumaczyć. w innym przypadku ja też bym się czepiał na twoim miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to wola teścia
a nie decyzja Twojego męża. Skoro teść tak zadecydował, to uszanuj to. I absolutnie nie rób żadnych wyrzutów z tego tytułu swojemu mężowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona zasmucona
w ogóle nie chodzi mi o to jak ujął to teść , ostatecznie może uważac ,że synowa to żadna rodzina ... chodzi mi tylko o to co mój mąż powiedział o słowa "to spotkanie w gronie rodzinnym" , mógł powiedziec ,że tata chce widziec tylko dzieci i finał ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona zasmucona
zreszta jak spytałam a ja to co nie należę do twojej rodziny to uznal,że sie czepiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jednak chujnia
rodzina to rodzina, nie wiem moze twojemu mezowie nie przeszkadza ze jego ojciec ma cie za obca babe caly czas, moze sam tak o tobie mysli ? mi by bylo takze kurevsko przykro, ale! to ma swoje dobre strony ;) powiedz przy najblizszej okazji jak bedziesz robic urodziny albo swieta ze tescia nie zapraszasz bo to nie twoja rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kei_bak
taa. decyzja teścia a nie męża. dlatego "tacinsynek". przykre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edrftyghjk
wiadomo ze takie sprawy rozwiazuje sie bez harpii czyli synowych, poza tym to nie decyzja twojego meza. zamknij gebe na klodke i nie dokladaj do kotla kretynko, matka mu umarla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona zasmucona
najgorsze w tym wszystkim jest to ,że cały czas mi się wydawało ,że mam fajna rodzinkę z obu stron ... a tu zonk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lol buty sa paskudne
edrftyghjk --- czujesz sie lepiej po tym inteligentnym wysilku elokwencji i obeznania? troche pary po kolejnym przegranym pelnym frustracji dniu ucikelo? tez sie z tego cieszymy a teraz wypierrrdalaj jak nie mozesz czego napisac normlanie to nie pisz w ogole bo mamy w doopie twoje zale ktore musisz odbic na innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona zasmucona
nie jestem kretynka i niczego nie dokładam , mąż nawet nie zdaje sobie sprawy z tego jak mnie to zabolało bo z nim o tym nie rozmawiam , tylko pisze tutaj o tym co mnie zabolało i tyle ... pewnie za parę dni mi przejdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edrftyghjk
hehe, mozesz byc pewna ze po twoim komentarzu sie usmiechnelam i wyjatkowo poprawil mi humor:) nie zamierzam popisywac sie elokwencja na forum internetowym, trzeba byc mega zidiocialym zeby dzielic sie tu z kims problemami jakie ma autorka, tutaj mozna tylko wysmiewac sie z poziomu jaki co niektorzy prezentuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty to z pewnością nie masz problemów. Bo sobie ich szukasz. Ojciec chciał rozmawiać z dziećmi po śmierci ich matki. A TOBIE OD TEGO WARA!! Dotarło? Głupia, kłutliwa, ciekawska babo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boże Kochany dziewczyno
Twojemu mężowi chodziło o Jego bliższą rodzinę czyli siostrę i ojca! Normalnie Ci to powiedział, wiadomo że jesteś Jego rodziną, ale nie zrozumiałaś o co mu chodziło,a każdy tutaj czytający odrazu zrozumiał faceta! No wybacz zmarła mu mama po cholere Ty też tam miała byś być? Takie sprawy obmawia się z najbliższą rodziną zmarłej czyt. mężem, dziećmi. I to jest najnormalniejsze. Nie czepiaj się faceta przecież On nic Ci nie zrobił! Normalnie Ci odpowiedział. Ja pierdziele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona zasmucona
Rolnik. czytaj ze zrozumieniem zanim odpowiesz ... dla ciebie powtorze WIELKIMI LITERAMI NIC MNIE NIE OBCHODZI O CZYM BĘDĄ SOBIE GADAC ICH SPRAWY .... CHODZI MI TYLKO O SŁOWA JAKICH UŻYŁ MÓJ MĄŻ O NIC WIĘCEJ !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powtarzam: Ty to z pewnością nie masz problemów. Bo sobie ich szukasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona zasmucona
ok dobra pewnie macie rację czepiam się , nie mam problemów to ich szukam itd. itp . cóz , nie zmienia to jednak faktu ,że jest mi przykro zwłaszcza ,że w mojej rodzinie wszystko co załtwiamy robimy wspólnie , bo moi rodzice uważają ,że skoro to mój mąż to nalezy do rodziny i sprawy mamy wspólne ... widac w każdej rodzinie inne zwyczaje są . dziekuję za wszystkie wasze opinie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krokodylica
Nie dociera do Ciebie, że mężowi umarła mama i że wobec tego nie ma siły ani głowy do tego, by jeszcze dobierać slowa tak, byś nie mogła się czepiać? Czy Ty nie masz za grosz empatii. Zamiast się cieszyć, że jednak w tym wszystkim pomyślał o Tobie i zaproponował Ci nawet ewentualne zakupy, to Ty mu się czepiasz słów i jeszcze go dobijasz w tym jego nieszczęściu. Pomyśl - jakiego Ty mu wsparcia udzielasz w tak bardzo trudnych i smutnych dla niego chwilach i zawstydź się. Co z Ciebie za żona? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bogumiła
Kaszanka nie wędlina-synowa nie rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×