ja go kocham a on mnie nienawidzi

jak zapomnieć? NIe wytrzymuje już. Mam ochote wziasc sznur i sie powiesic. Mam dosc, chce zapomnieć lecz nie umie. Pomozcie :(

serio serio

w tym problem że próbowałam...nic nie działa ;(

co tu robić ;(

to znaczy, że nie jest tego wart!!!!!!!!!!!!! nie marnuj sobie życia przez hooja i swojej rodzinie. Poznasz kiedyś wartego uczucia. Powo!

on jest z rodziny patologicznej, ja porządna, technikum ekonomiczne, mam plany na przyszłość chciałabym go zmienić ale nie da sie. A nie nawidzi mnie z dwóch powodów : kiedyś byłam z jego przyjacielem którego teraz nienawidzi, a drugi powód to taki że mam 17 lat a on 20 i myśli że jestem dla niego gówniarą........... kocham go od półtora roku, próbowałam z innymi nie da się ..... :(Chciałabym go zmienić na dobrą droge,,,ale nie da się :(

help ;(

robi ze uwazasz go za patologie? to ze mial rodzine patologiczna to nie znaczy ze i on bedzie taki..opisz o nim cos wiecej to poradzimy

Nie marnuj czasu na żale i jęki, tylko zajmij się czymś konkretnym i tym samym może jego sobą zainteresujesz, że nie jesteś taką jak myśli. Może wolontariat, rozwijanie pasji, szukanie pasji... nie wiem co cię intersuje. Wiem na pewno, że takie rozpaczanie na pewno nic ci nie pomoże, a tylko wciągnie w patologie społeczną .

tak oceniacie latwo kogos kogo nie znacie: "to znaczy, że nie jest tego wart!!!!!!!!!!!!! nie marnuj sobie życia przez hooja i swojej rodzinie. Poznasz kiedyś wartego uczucia." Czy tylko dlatego, ze delikwent osmielil sie nie odwzajemnic uczucia autorki tematu?? :O Poki co to ja odnosze wrazenie, ze ona jest desperatka... A zaden facet chyba nie lubi takich "psychofanek" ;)

"on jest z rodziny patologicznej, ja porządna, technikum ekonomiczne, mam plany na przyszłość chciałabym go zmienić ale nie da sie." On Cie wlasnie dlatego nielubi :D Nienawisc to zbyt wielkie slowo. Po prostu budziszs jego niechec i wcale mnie to nie dziwi :P Ty sie masz za ksiezniczke, jego masz za zlego czlowieka. I chcesz na sile go zmieniac. No piekny poczatek zwiazku sobie wymyslilas :D Moze idz do lekarza po jakies proszki na uspokojenie? ;)

Do lekcji i uczyć się do matury, a nie ci się miłości zachciewa. Gdzie są twoi rodzice że na to pozwalają ?

najbardziej smiesza mnie takie gowniary jak ty;) ja w twoim wieku to mialam jeszcze sieczke w glowie ,tez zakochalam sie w chlopaku ktory pochodzil z patologii ,same siedzial w wiezieniu,okradal ludzi ip,i najgorsze dla mnie bylo to ze on nie chcial ze mna byc jak wyszedl z wiezienia to mnie olał poszedl do innej duzo brzydszej ale z jego klasy spolecznej .po orku poznalam wartosciowego czlowieka-mojego meza dzis mam 23 lata 3 letnie dziecko ,jestem znim 5 lat i wiesz co teraz mysle?? ze zmarnowalabym sobie zycie gdybym byla z tamtym ,za kilka lat inaczej spojrzysz na to wszystko

mam dokładnie to co Ty. On ćpa, kradnie, siedział ale mimo to w głębi serca nadal nie umie o nim zapomnieć.

wiem że przyszłość z nim to pustka bo widzę jak jest teraz. Znam go nie od dziś więc wiem że się nie zmieni, potrzeba mu wsparcia ale on go nie chce.....

ja ldugo nie potrafilam zapomiec ale dalam sobie spokoj ,nic dobrego cie nie czeka bedzie cie bil pil ..pomysl sobie co beda mialy twoje dzieci w przyszlosci -ojca ktorego beda sie wstydzic ?? pamietaj swiata nie zmienisz jego tez ,on juz przesiakl tym wychowaniem ,ta patologia ,takiego czlowieka nie da sie zmienic . Ja tez dlugo nie moglam sie pozbieractymbardziej ze ja zakochalam siewnim jak mialam 15 lat i trwalo to 3 lata...pisalam do niego listy do wiezienia a on tylko chcial mnie ruchnac i zostawic ,dla niego swiat kradziezy ,kolegow i narkotykow zawsze bedzie wazniejszy pamietaj. ja teraz mam faceta ktory skonczyl studia ma swoje firmy ,mamy sowje mieszkanie ,stac nas na zycie na wysokim poziomie ,wycieczki zagraniczne,dziecko najlepsze zabawki ,budujemy dom:) wiesz jakie to uczucie moc spelniac swoje marzenia?:) teraz dopiero jestem szczesliwa bo moj maz dba o mnie ,troszczy sie:)

masz rację. Byłaś w tej samem sytuacji co ja. Dziękuje Ci. Dużo mi to co napisałaś pomogło!! :*