Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szczęśliwa narzeczona :)

Ważne!

Polecane posty

Gość szczęśliwa narzeczona :)

Dziewczyny mam kilka pytań w związku z organizowaniem ślubu, wesela! A więc: 1. Na koniec mszy chcę puścić z płyty cd marsz mendelsona - kiedy?? Tzn w którym momencie? 2. Tata mnie prowadzi do ołtarza, jak ma wyglądać "przejęcie mnie przez przyszłego męża? 3. Błogosławieństwo rodziców - co zrobić żeby się nie rozpłatać (jestem osobą która strasznie szybko się wzrusza) 4. Jeśli mam 2 imiona to czy na ślubie muszę mówić : ja Natalia Weronika biorę sobie Ciebie... Czy tylko: ja Natalia... Podzielcie się swoimi wrażeniami :) Co i jak, co jest ważniejsze co mnie... Narazie to chyba wszystko. Pozdrawiam! :D Czekam na odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęśliwa narzeczona :)
hallo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. Dogadaj się z organistą czy jakąś inną osobą, żeby puściła płytę, zazwyczaj wygląda to tak, że ksiądz mówi "Idźcie w pokoju Chrystusa", organista gra ostatnią pieśń, młodzi klęczą a gdy to się skończy to wtedy leci marsz i młodzi wychodzą z kościoła. 2. Nigdy nie widziałam jak to wygląda na żywo, ale z tego co czytałam tu na kafe to Tata prowadzi do ołtarza gdzie czeka sam młody i ojciec podaje mu Twoją rękę i siada na ławce a Ty z mlodym siadacie na swoich krzesłach. 3. Tu chyba nie można zbyt wiele poradzić, a poza tym mnie bardzo porusza jak młodzi i rodzice się wzruszają przy błogosławieństwie i jest to piękny moment więc ja bym szła na żywioł. 4. Przed ślubem jak będziecie jeszcze u księdza to się spytaj o te imiona bo to ksiądz wam czyta co macie mówić a wy tylko powtarzacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2hgkj
1. jak bedziecie wychodzic, nie lepiej zeby organistra zagral?? 2. normalnie, prowadzi Ciętata do męza a pozniej stajesz kolo meza a jak Ty myslalas?? 3.leki uspakające 4. ale dwa imiona ktore uzywasz oficjalnie cały czas czy to drugie imie jest tylko zapisane jako drugie?? ale chyba jak wolicie,zreszta po ksiedzu bedziesz powtarzac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkalunia
1. Dogadaj się z organistą- on powinien zadbać o oprawę ślubu 2. Mnie też tata prowadził do ołtarza. Szedł przed nami chłopiec niosący obrączki. Młody stał ze świadkami przy krzesłach, na których mieliśmy siedzieć. Podeszliśmy do Młodego, tata mnie uściskał, Młodemu podał dłoń i "oddał" mnie :) 3. Raczej będzie tyle zamieszania że nie w głowie będzie Ci płakanie :) 4. Na ślubie musisz mówić dwa imiona, tak jak masz w dokumentach, czyli ja Natalia Weronika.... Ślub jest oświadczeniem woli i tak jak przy wszystkich zawieranych umowach powinnaś posługiwać się wszystkimi imionami, które wpisane masz od dowodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narzeczona Werona
Moj tata zmarl , to moze ktos wie kto mnie moze prowadzic do oltarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szybkie pytanie....
ojciec chrzestny może Cię poprowadzić, ale przecież nie ma żadnego przymusu, żeby prowadził Cię ktokolwiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelinda12211221
Dziadek, Chrzestny... Kominiarz, listonosz - nie no to niesmaczny żart... sorrki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narzeczona Werona
Dziadkow nie mam, bo tez zmarli, zosataje chrzesny .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelinda12211221
A nie możesz iść z mężem do ołtarza, bez żadnego prowadzenia przez innych członków rodziny???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem ,,szczęśliwa narzeczona'' jak to jest ale zadajesz te same pytania na które ja zaczynam szukać odpowiedzi już któryś raz z kolei :) Mnie też tata prowadzi do ołtarza. Młody będzie stał tak jakby za krzesłami świadków. Taka mnie mu oddaję i z Młody zaprowadza do ołtarza na krzesełko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×