MOJA TEŚCIOWA NAKŁADNIA MĘŻA DO ROZWODU

Mamy roczną córke oboje młodzi ja 23l mąż 25l, mąż nadal przechodzi przez okres ''dorastania'' koledzy, alkochol MAM juz tego dość. Ciagłe stawianie ultimatum najgorsze, że tesciowa winą obarcza mnie uwaza ze jej syn ''musi sie wyszumiec'' a ja juz nie mam sily, studia, dziecko, i drugie- dziecko dorastajacy mąż. Dzis uslyszalam od tesciowej ze ona ''caly czas mu mowi zeby mnie zostawił'' napisalam mężowi prace magisterską któa obronil na 4 bo nawet sie jej nie nauczyl dobrze, jestem atrakcyjną wykształconą kobietą a kobieta która w życiu na oczy ksiązki nie widziala tylko seriale mówi mi coś takiego!

hahaha, co za tępa za Twoja teściowa, rozumiem, ze jakbyście nie mieli dziecka to ok, ale macie juz jakieś wspólne obowiązki, to kiedy on ma zamiar dojrzec to wzięcia odpowiedzialnosci za siebie, a co dopiero za WAS? Twoja teściowa jest chora na umyśle :O

przez cała ciąze maż mnie nie wspierał potrafi w 8 m-acu wyjsc na całą noc i zostawić mnie zakmnietą w domu bez kluczy. rodzina mojego męża po zrobionej przez ze mnie awanturze uznala ze ''robie sensacje z byle gów na'' nie rozumiem tych ludzi dlaczego nie myślą o dziecku.łatwo jest sie rozstac ale przeciez jak jej synio nie dorosnie to z nikim sobie zycia nie ulozy,

doksztalcic? studiuje ekonomie i finanse i rachunkowosc (oba dziennie)

ciagle sie dokształcam to chyba naturalne mam prawo uwazac sie z wykształcona osobe za rok bede podwójnym mgr

no prosze jak szybko zniknely moje wpisy :D byly niewygodne?:D