podoba wam się taka figura? tylko szczerze

proszę was bez żadnej zazdrości i postawcie sie najej miejscu ,czy bedąc taką bylybyście szczęśliwe(wyobrazcie sobie to) i jeszcze gdyby to nie była choroba,a taka chudość wynikająca z natury .

Ale którą figurę mamy oceniać?

http://i2.pinger.pl/pgr139/919962bb001472794891ae37

zapomniałam :D u góry już wstawiłam:) i proszę o szczere opinie

Osoba na zdjęciu ma bardzo krzywe nogi. Jest drobna, to nie szkodzi, ale nogi ma na beczce prostowane:o Aha - piszę to bez żadnej zazdrości.

o kurwa, fuj ohyda zrzygałem sie :/ nie tknalbym takiej wyglada jak chora. nie wyobrazam sobie sexu z taka to oblesne. kobieta MUSI miec cycki, dupe i uda!!

Nie podoba mi się, jest zdecydowanie za chuda, ma niekobiecą figurę.

jest chora na anoreksje co widac na zdjeciu Za chuda i za blada

Też na pierwszy rzut oka wydawało mi się, że to Olsenka, ale pewna nie jestem.

fajne bmw

to chyba ta co miała anoreksje, zresztą obie bliźniaczki sa takie chude nie podoba mi

jakiś szkieletor tylko

a podobają Ci się wystające obojczyki? albo jak dziewczyna jest baardzo chuda i z delikatną opalenizną? dla mnie widząc taką dziewczyne to ideał..pytam bo mam chyba ze sobą problem i już zaczyna mnie to męczyć.. mam 173cm i jeszcze tydzien temu ważyłam 56kg teraz waże 54 ,chce zejsc do 50,a taka wymarzona waga to 47kg co nie wiem czemu,ale i tak mnie przeraża ...nie pamiętam kiedy mi się zaczął tworzyć taki ideał.. nie lubie dużych piersi,pośladków,brzuchów nawet lekko zaokrąglonych.. mam rączki jak patyczki,nóżki też,ale z ud jak to większośc kobiet nie jestem zadowolona ..najszersze miejsce to 52cm ..głodze się,jeżdze na rowerze po takich trasach,ze ciągle jest pod górke juz mdleje z tego wszystkiego..:O :(

a podobają Ci się wystające obojczyki? albo jak dziewczyna jest baardzo chuda i z delikatną opalenizną? dla mnie widząc taką dziewczyne to ideał..pytam bo mam chyba ze sobą problem i już zaczyna mnie to męczyć.. mam 173cm i jeszcze tydzien temu ważyłam 56kg teraz waże 54 ,chce zejsc do 50,a taka wymarzona waga to 47kg co nie wiem czemu,ale i tak mnie przeraża ...nie pamiętam kiedy mi się zaczął tworzyć taki ideał.. nie lubie dużych piersi,pośladków,brzuchów nawet lekko zaokrąglonych.. mam rączki jak patyczki,nóżki też,ale z ud jak to większośc kobiet nie jestem zadowolona ..najszersze miejsce to 52cm ..głodze się,jeżdze na rowerze po takich trasach,ze ciągle jest pod górke juz mdleje z tego wszystkiego..:O :(

Wiesz o tym, że masz anoreksję, czyli chorobę często śmiertelną i zawsze niewyleczalną:o

psychika mi siada ... i tu zaden psycholog nie pomoże.. ostatnio mialam wyrzuty sumienia jak zjadłam makaron durum (czy jak to tam sie pisze,w każdym bądz razie on jest mniej tuczący) i do tego sos pomidoroowy i tylko tyle,a ja co zrobiłam? zamknęlam sie w łazience i zwymiotowałam wszystko na siłe.. :O drugi dzień już mnie gardło boli.. ze też jestem taka glupia i podatna na ideały :( nie wierze

nie no anoreksji nie mam,ale myśle troche jak anorektyczka

no jak chcesz miec męska figure to twoja sprawa. niedośc że jest to niezdrowe to wyglada oblesnie, aseksualnie i strasznie mesko. osobiscie, w życiu nie spojrzalbym na taka dziewczyne. kobieta ma wygladac jak kobieta, gdybym lubil meskie kształty to bym został gejem:/ wiec sie lepiej powaznie zastanow nad soba, po chuj ci to

Oczywiście, że masz anoreksję lub jej początki, więc się dziewczyno zastanów, czy jesteś na tyle pusta, że wygląd stawiasz ponad życie i zdrowie:o

A skąd wiesz, że psycholog nie pomoże ? Ja myślę, że właśnie pomoże! Twoje myślenie nie jest normalne i jest CHORE. Nie długo nie będziesz miała w ogóle siły żeby wstać z łóżka :O

zanim wstawicie zdjęcie uprzedzajcie co na nim jest, bo to obrzydliwe :O

ja mam raczej psychike pod innym kątem zrujnowaną ..w tej sprawie akurat byłam u psychologa bo moja mama niestety do tego mnie doprowadziła,zeby potajemnie pójśc i dowiedziec sie co moge zrobić z moim zyciem rodzinnym.. niczego konkretnego sie nie doweidzialam,opowiedzialam jej o swoich problemach żywieniowych na co ona odpowiedziala,ze jestem niedowartosciowaną dziewczyną ,która poki co nie moze być w żadnym związku i układać sobie przyszłości z jakims chłopakiem bo go zniszcze i ze powinnam zacząc chodzic na terapie DDA .. tak mi nagadała,a ja z wioski 1,5h drogi od wrocławia i gdzie ja niby mam jezdzic na te śmieszne terapie.. :O nic mi juz nie pomoze,albo bede miec te głupie 47kg,albo zakatuje sie na śmierc.juz sie sama siebie boje:O

już się zleciały zazdrosne pasztety, aż tak przeraźliwie chuda nie jest, to tylko taki efekt, bo ma wysokie szpile, a po drugie ud wcale nie ma chudych, chude to są takie co mają uda w grubości kolana

Twój wybór, mnie to wali prawdę mówiąc, ale za dużo w życiu już widziałam dziewcząt zrujnowanych anoreksją. Więc rób co chcesz, ja mogę napisać ci tylko, że jest to jazda bez trzymanki - cytując mistrza - zapierdalasz w dół równi pochyłej.

aleś Ty glupia. ja leczyłam sie na bulimie i co tydzień jeździlam trzy godziny pociagiem z przesiadka na terapie. jak sie chce to wszystko można. widocznie ty sie wolisz zakatowac na smierc, masz do tego prawo, twoj wybór nara

piepszycie bzdury, anoreksje ma się jeśli chce sie ważyć coraz mniej i mniej, a nie wtedy kiedy ma sie określoną idealną wagę, poza tym to, ze podobają ci się bardzo szczupłe dziewczyny też jest normalne, nie dla każdego ideałem jest tłusty zad jennifer lopez

kolejnym problemem u mnie jest to,ze żyjąc w tej mojej mieścinie często obserwuje z moją przyjaciółką przechodnich ..i wiem,ze nie powinni mnie inni interesować bo wygląd to nie wszystko,ale patrząc tak na nich jest mi niedobrze.. i mam głupie mysli typu"jak ta dziewczyna będąc tak młodą może w ten sposob wyglądąc i być tak grubą" bo u mnie ledwo można znaleźć "szczupłą" dziewczyne,a co dopiero chudą.. jak wyjechalam za granice w tamtym roku to zobaczylam,ze tam dziewczyny były piękne,chude,a ja? NORMALNA.. i jakos tak z czasem sie zaczeły dziwne myśli same nasuwać.. co bedzie jak gdzies wyjade do większego miasta? kiedys będąc we wrocławiu kobieta z agencji mnie zaczepiła ,czy nie chcialabym zostac modelką jest to znana agencja ,poszperałam w internecie i dziewczyny osiągały tam same sukcesy..niestety moja mama mi nie pozwoliła.. teraz żałuje

obieektywny jak zawsze już się zleciały zazdrosne pasztety jasneee...:) zazdrościc to mi może ta panna na zdjeciu:) dużych jędrnych piersi i zajebistego tyłeczka:) w zyciu nie chcialabym wygladać jak ona, a fe!!! :////

To niekoniecznie prawda - po pierwsze ona sobie postanowiła dużo za niską wagę. Po drugie - kiedy już zjedzie do upragnionej, może się okazać, że nadal "jest za gruba":o

upkadupeka -wyzywasz mnie od głupich ,a swego czasu sama nie byłas lepsza:O hipokryzja:O:O