WYBORY PREZYDENCKIE - topik tylko dla niezdecydowanych

Witam, jak pewnie część osób mam poważny problem na kogo oddać głos w drugiej turze wyborów - w pierwszej w ogóle nie głosowałam, Głównym problemem jest dla mnie wyjątkowo irytująca propaganda PO, niezbyt rozgarnięty Komorowki, który wiadomo będzie kukiełką w ręku Tuska - ale fakt, Tusk idiotą nie jest, więc może to jakiś sensowny wybór, z drugiej strony wyjątkowo mi nie odpowiadający konserwatyzm Kaczyńskiego, ale też szacunek do niego w porównaniu z Komorowskim ? Z jednej strony w kraju swieckim (w sensie w kraju niewyznaniowym) nie powinniśmy mieć praw dyktowanych ortodoksyjną religinością prezydenta, a drugiej strony rząd nie pownien mieć prezydenta na swoich usługach :O są tu jeszcze osoby, które mają podobny problem ? pojdziecie w ogóle na wybory ? Co ma szansę zadecydować o waszym ostatecznym głosie ?

Nie wiem jak wy, ale ja nie chcę by Polską żądził człowiek, który uznaje tylko przedsiębiorców i innych biznesmenow. Nie chce mi się wierzyć że wy wszyscy jesteście ustawieni pewnie na przyszłość. Nie boicie się o włąsne dzieci?? Kto wie, jak się życie ułoży?? Co będzie, jeżeli dzieciom nie wyjdzie coś w życiu i będą skazani na śmietnik - bo jak inaczej, jeżeli podatki i inne bzdety będą w wysokości ich pensji???

przyłączam do Ciebie. nie wiem, co robić, na kogo oddać głos. jestem w rozterce, a nie mogę po prostu pójść i oddać nieważnego, stchórzyć :(

Bedzie tak jak w Rosji. am Miedwiediew jest kukielka Putina, a tutaj Komorowski bedzie kukielka Tuska. Tusk szybko sie uczy od swoich przyjaciol Rosjan. Zauwazyliscie ze nawet podobnie sie teraz zachowuje? Prubuje jezdzic po kraju, osobiscie wydawac polecenia. Zupelnie jak w krajach bylego Zwiazku radzieckiego. Putin robi tak samo. Wystarczy przypomniec sobie jak wydawal polecenia sluzba po katastrofie Smolenskiej. Oby tak dalej panie Tusk, a bedziemy miec Rosje w Polsce ;)

Boże są na tym swiecie jeszcze mądrzy ludzie:) Ja nigdy w życiu nie zagłosuje na sprzedawczyków z PO

ja czuję się zmuszona zagłosować na komorowskiego. Po prostu na zasadzie wyboru mniejszego zła. Kandydat to on dla mnie żaden, ale zagłosowałalbym na każdego innego który za kontrkandydata miałby kaczyńskiego. Po prostu wybór mniejszego zła.

mnie też się bardzo nie podoba słuzalczość Komorowskiego względem Tuska, ale jestem osobą bardzo iberalną i nie jestem zwolenniczką państwa socjalnego, więc mam naprawdę duży dylemat Takie pytanie jeszce, może dla kogoś wydać się zabawne, Komorowski był zdaje się dawno, parę lat temu poddawany testowi IQ, ma ktoś może link do tych wyników ?

IQ nie ma nic do rzeczy, spójrz jaka Doda jest ciemna, a ponoć IQ ma wysokie.

ja chyba oddam głos nieważny

a na wybory idę zagłosować raczej nie za komorowskim, ale przeciw kaczyńskiemu:) i wielu moich znajomych mówi podobnie.

do " takajednazładziewczyna ja czuję się zmuszona zagłosować na komorowskiego. Po prostu na zasadzie wyboru mniejszego zła. Kandydat to on dla mnie żaden, ale zagłosowałalbym na każdego innego który za kontrkandydata miałby kaczyńskiego. Po prostu wybór mniejszego zła. " mam dokładnie tak samo. wczoraj zagłosowałam na komorowskiego ale bardziej z musu, nie jestem z tego powodu zadowolona, gdyby brał udział tusk albo sikorki głosowałabym na nich, ale komorowski mi sie nie podoba, jego wypowiedzi, zachowanie, butnosc, i wogole ehh....... nie wiem co zrobic.

Kant dupy - a podasz argumenty ? chętnie przeczytam takajednazładziewczyna - Jestem ciekawa jego IQ bez względu czy ma coś do rzeczy czy nie, dlatego pytam ;)

I tak do usranej smierci. Na nikogo ni bede glosowal. Bo to jest ta sama sitwa ktora sttrzyma sie stolkow bo ludzie w Poslce zawsze zaglosuja na lepsze zlo a nie na kandydata z ktorym sie zgadzaja co do programu. Taka jest smutna prawda:( Mam juz tego dosyc.

habbfh - zgadzam się z Tobą, własciwie już od dawna w Polsce wybory prezydenckie są bardziej przeciwko kandydatowi niż za kandydatem, ale powiem wam, że tegoroczne wybory są wyjątkowo paskudne bo i Lech był lepszy niż Jarek i Tusk lepszy niż Komorowski :O

magdamzwawy myślę że pozostaje nam tylko zagłosować przeciw kaczyńskiemu. Nie podoba mi się Bronek jako kandydat, ale co robić:( Nie wyobrażam sobie drugiego kaczyńskiego na fotelu prezydenta - ta wizja na tyle budzi mój niesmak, że zagłosowałabym nawet na małpę, byle nie na Jarka.

widzę, że raczej wszyscy są już zdecydowani :)

ja wybieram mniejsze ZLO, Kaczynskiego

uwazaj zeby Komorowski małpa się nie spełniła

oh taa straasznie 'swiecka' jest polska - takie piepszenie, skoro 96% polaków uznaje sie za katolików

Jedyne wybory w ktorych wzialbym udzial z czystym sumieniem byly w 1989 i 1990 roku. One zmienialy cos wtedy, mialy znaczenie dla naszego kraju. Sprawily ze mamy teraz wolna Polske. Niestety nie w takim ksztalcie o jakim marzylismy:( Mam wrazenie, ze teraz juz jest pozmaiatane i nic sie nie zmieni w tym biednym kraju.

Do dzis mona poczuc dreszczyk emocji ogladajac filmy archiwalne z tamtych czasow. Wtedy byly wielkie nadzieje i ludzie jacys bardziej autentyczni. Czuc bylo w powietrzu ze chodzi o przyszlosc polski przez wielkie P. Szkoda ze te nadzieje zostaly niespelnione:( Teraz mamy jedno wielkie dziadstwo i nic nie wrozy tego ze cos sie zmieni. Dla zainteresowanych. http://www.youtube.com/watch?v=y53DBpcfC1M

potrerw - Polska jest świecka o tyle, że wyznanie nie jest Ci narzucone a co za tym idzie poglądy religijne nie powinny stanowić podstawy dla kodeksu karnego, a jednak J. Kaczyński w debacie wyraźnie powiedział: że "jako katolik nie może opowiedzieć się inaczej", i jako osoba liberalna mam spory dylemat, bo jak już wspomniałam szacunek do J. Kaczynskiego mam duży, jest to dla mnie osoba zdecydowanie bardziej wiarygodna niż Komorowski, ale jednak, jako osobie liberalnej trudno mi popierać kogoś, kto narzuca to, co powinno moim zdaniem pozostać kwestią sumienia nie mam pojęcia na kogo oddam głos w II turze

jak sie jest katolikiem nie z nazwy to trzeba postępować jak katolik

będę głosować na tego samego kandydata, na którego głosowałam w pierwszej turze. Dodam tylko, że jego nazwisko zaczyna się na K i kończy na i :-)

Dlaczego tak oszczednie. Dodaj jeszcze, ze nazwisko Twojego kandydata konczy sie na -ski ;)

A skąd wiesz?

Telepatia:)

dołączam :O

nie od dziś wiadomo że PiS i PO to w gruncie rzeczy jedno i to samo, Kaczyński i Komorowski różnią się fizjonomią, talentem oratorskim, ale nie za bardzo miejscem na scenie politycznej. "Praca" niePOPISowego wyborcy przed II turą polega na znalezieniu drobnych różnic, wyłapaniu kilkustopniowych odchyłów na prawo i lewo - i wybranie tego niewiele bo niewiele ale zawsze mniejszego zła.