Problem z mamą.

Otóż jestem nastolatką, mam 17 lat, więc wydaje mi się, że nie jestem już 'gnojem'. Kończę 1szą liceum, średnia 3.66, wiem, że może być lepsza, ale nie o to chodzi. Chodzi o to, że w tamtą środę byłam z przyjaciółmi na basenie od 19 do 22, w sobotę była o 18.30 do 21 dziś również chcę iść. Dodam, że jestem z wioski, a na basen do miasta oddalonego o 5km odwożą nas rodzice przyjaciółki. Więc jest bezpiecznie. Chodzi o to, że gdy powiem mamie gdy wróci z pracy ze wybieram się na basen ona 'rzuci focha' !! Co mam z tym zrobić?

WTF :O

dlaczego rzuci focha??

Dlatego, że nie chcę żebym jechała, woli żebym siedziała w domu..

A po za tym ostatnio nie przepisowo zjeżdżaliśmy na zjeźdzalni i nas wyprosili.. I ona się o tym dowiedziałam

a niech walnie focha, zignoruj to, bedziesz siedziec w domu przez fochy matki?? bez przesady

Ale mi chodzi o to, żeby załatwić to kulturalnie! A nie ignorowaniem, bo na dłuższą metę ignorowanie nic nie da. A po za tym szanują ją, więc nie będę ignorować.

Pomoże ktoś?