Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mójjjjjjjjj-facet

słuchajcie tego

Polecane posty

Gość mójjjjjjjjj-facet

mój facet pracuje w delegacji wraca tylko na weekendy. Jest strasznie zdzdrosny. Nie lubi jak sama wychodzę(są wtedy kłótnie) albo jak ubieram spódniczke lub bluzeczkę z dekoltem jak gdzieś sama idę (również kłótnie) i ten wariat zabrał mi wczoraj wyjeżdzając do pracy dwie bluzeczki które mają troszkę większy dekolt (ostatnio sobie kupiłam) żebym ich nie ubrała jak go nie będzie. Dziś to zauważyłam- brakuje moich bluzek w szafie- co wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooo jojku
no ja dobre1 Świrus ja bym mojego za takkie coś udusiła. wojne bym mu zrobiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -------taj
nie wierze! Dobre sobie. Spryciarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llllgfgf
nie masz się z czego cieszyć,traktuje cię jak niewolnicę,chorobliwie zazdrosny,obrzydzi ci życie,uciekaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość J=Ola
Dokładnie przedmówczyni ma racje Zostaw go i zmykaj czym prędzej. Zebyś nie mogła się ubrać w to w czym się dobrze czujesz. Niektórym to już ładnie odwala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech Ci będzie
zazwyczaj jest tak że ludzie oceniają innych według siebie, on jest zazdrosny bo sam nie jest wobec Ciebie w porządku na tych delegacjach... albo ma straszne kompleksy wyjaśnijmy sobie raz na zawsze: zazdrość nie jest wyrazem tego jak bardzo ktoś kocha a raczej tego jak bardzo chce kogoś kontrolować i ograniczać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech Ci będzie
bardzo jestem ciekawa co ten Twój luby porabia wieczorami w tej delegacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolazpodola
mój by musiał tira na te bluzki zamówić bo jakby dwie schował to mam takich jeszcze z 50 co najmniej :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bożenka:*&
U mojej koleżanki też się tak zaczynało. Teraz jej życie przypomina istne piekło- zamknął ją w domu i nie pozwala się ze znajomymi spotykać. Siedzi biedna i zajmuje się tylko domem i dzieckiem. Uciekaj dziewczyno bo przyszłości z takim nie masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mójjjjjjjjj-facet
on twierdzi że jest tam ok niegdzie nawet nie wychodzi. Kórwa teraz jeszcze zauważyłam że bluzeczkę z koronki mi podarł. No co za pizduś. Moją ulubioną!!! Kurde no

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uważam, że
Niech Ci będzie ma rację. On sam cos tam kombinuje, i dlatego się tak zachowuje. A za te bluzki to bym mu dupę skopała!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uważam, że
no a co ma powiedzieć. Przecież jak coś kombinuje to normalne, że się nie przyzna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mójjjjjjjjj-facet
tyle że cholera ja go nigdy na niczym nie złapałam a on mnie tak. Z tego względu że nie pozwalał mi niegdzie wychodzić i spotykać się z koleżankami uciekałam mu z chaty i trzy razy mnie na tym złapał. Ale wiecie mi chodziło tylko o to żeby się z kumpelkami spotkać nie żeby się z kolesiami innymi umówić. Bo go nie zdradzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w takim, że
a jak Cię złapał? Jakis znajomy mu powiedział? A Tobie pewnie nie ma kto i dlatego on może robic co che i udawać takiego grzecznego bo i tak się nie dowiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mójjjjjjjjj-facet
ostatnio mu znajomy powiedział. A parę lat temu to mu powiedziałam że idę do domu do koleżanki a tak naprawdę byłam z koleżankami na ogródkach działkowych u jednej z nich i rano jak jechał do pracy to pech chciał że jechał tą drogą co my wracałyśmy i mnie widział poprostu. I teraz wiecie nie wierzy mi też w to że jestem wierna. A cholera jestem. Każe mi też tą wierność udowadniać- i niby jak mam to zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K_A_L_I_N_A@--
Daj nabie z nim spokój. Sam Ciebie oszykuje a gada na Ciebie żebyś Ty nic na niego nie mówiła. Zakrywa się poprostu i czas zajmuje Tobą. A i jakie udowadnianie wierności. O co chodzi? Niech on Ci udowodni też wierność w takim razie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość P_________YZA
Nie chce mi się wierzyć, że są jeszcze takie świrusy na tej planecie. W kosmos z nim bo to ma coś źle z głową. A Ty siebie nie obwiniaj bo gdyby mnie ktoś tak zamknął w chałupie to tęż bym uciekała nawet kominem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×