Idealna cera- niemożliwe?

Drogie panie i..panowie... Jak to niektórzy robią ? Żadnych podkładów, kremów , pierdół a skóra jak u bobasa? U obu płci to widzę :) w geny nie chce mi się wierzyć , inaczej sama bym tak wyglądała ;)

No ja to wierzę w geny :) Zarówno moja mama, jak i tata, mieli spory problem z trądzikiem. No i oczywiście i ja mam :O Od 4 klasy szkoły podstawowej mam problemy z cerą do dnia dzisiejszego.. a mam 23 lata (!) :O A walczyłam już na wszelkie sposoby. Tyle kasy, ile ja wpakowałam w kosmetyki, lekarstwa.. nie da się tego zliczyć. Nawet chyba bym nie chciała, bo bym się przeraziła.

No właśnie moja mama nie ma ze swoją żadnych problemów , a ja ? Pryszczata :D Zrezygnowałam prawie ze wszystkich kosmetyków , poza oczyszczaniem i kremem ,tylko trochę się poprawiło...nadal jestem tłusta i świecąca (dzieki bogu bez pryszczy) :P

idealna cera jest możliwa, ale chyba nie u mnie

kwestia dobrych genów, albo drogich wizyt u kosmetyczki

to ze akurat ty ich nie udzidziczylas po zadnych z rodzicow nie znaczy ze to nie jest kwestia genow.....widze kilka dziewczyn i im zajbeisce zazdroszcze gladkiej cery ,bez rpzebarwien,bez pryszczy,bez jakichkowliek niedoskonalosci i to BEZ makijazu....niewiele jest takich szczesciar ale kilka juz widzialam i nie wierze ze jakiekowliek kosemtyki ,diety, lekai, tablekti, no cokolwiek moze sprawic ze twoja cera taka bedzie .....mozesz ja poprawic ale zeby miec IDEALNA cere tak jak tych kilka dziewczyn to jest wg mnie niemozliwe.... jedyna opcja ,ze po prostu masz takie geny i juz.....

Ja nie używam pudrów jedynie raz na jakiś czas ale to tylko po to aby przyciemnić koloryt:):) rzadko kiedy aby mi coś się pojawiło na twarzy.