xBlankax1 0 Napisano Czerwiec 22, 2010 Witam. Nie jestem już ze swoim byłym rok czasu... Nadal go bardzo kocham... Przez cały czas się do mnei odzywał pisał i wogole po rozstaniu chciał być moim kolegą więc ok... ale co jakiś czas miał dziwne swoje naloty i głupio mi docinał... raz był miły a raz głuupie docinki i wkurzające teksty.. Jakiś czas temu już mnie to wkurzyło na dobre i zerwalam z nim kontakt na gadu go zablokowalam a na tel zmienilam nr... zaczelam sie spotykac z jego kolegami i wogole, tzn taką grupą znajomych bo sam na sam sie nie spotykam z nikim. I kilka dni tem napisal do mnie z innego numeru i niby dalej chce utrzymywac kontakt, a w sobotę robię impreze u siebie i on sie dowiedzial od kumpli i pisze do mnie caly czas teraz i prosi mnie czy może do mnie przyjsc bo chcialby sie ze mną pogodzic, przeprosil mnie za wszystkie te jego glupie humorki (oczywiscie teraz udaje niedostępną i mowie ze mu nei wierze) ale on nalega... prosi mnie zebym dala mu ostatnią szanse, tlumaczy sie tym ze tak mi docinal czasami bo nadal cos czuje do mnie a nie molg patrzec na to ze ja juz go nie kocham ( bo on nie wie ze go kocham) nie wiem czy mam mu dac tą szanse? czy pozwolić mu zeby przyszedl? Bo on mowi ze chcialby wyjasnic to ze mną i dalej zyc w zgodzie bo mamy tych samych znajomych i ze bez sensu jest tak sie klocic, że niby przemyslal wszystko. ale boję się mu wybaczyc bo jesli znowu cos mu odwali to potem wyjde na idiotke. Jak wy myślicie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach