Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość belynea

Czy po urodzeniu dziecka mąz przestał mnie klochac ???

Polecane posty

Gość belynea

Bardzo prosze niech ktos ze mna porozmawia. Czuje sie nieszczęsliwa. Wydaje mi sie ze maż przestał wqe mnie widzieć kobietę. Nie pociągam go a moze i mnie nie kocha. Jestem z nim 3 lata mamy roczne dziecko. I od czasu ciązy potem po porodzie przestaliśmy się kochać , dawać sobie jakieś czułości. Mój mąz kiedys był czuły dawał mi duzo ciepła miłości a teraz zmieniło sie to. Czy on mnie juz nie kocha ?? A moze juz go nie pociagam ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no chyba jemu to powinnaś powiedzieć to co czujesz co cie boli powiedziec jak widzisz jego liche uczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doswiadczczona
myślę że sytuacja go przerosła i boi się do tego przyznać więc jak typowy samiec robi uniki , tacierzyństwo bywa tak samo wyczerpujące jak macierzyństwo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona z rogamiiii
tzn., ze zmianilas sie pod wzgledem fizycznym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belynea
Rozmawiałam z nim. Mówi ze wszystko jest w porzadku. I że mni sie , ale poza rozmową nic nie robi aby to zmienic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belynea
Wiem ze po porodzie byłam luźniejsza. Ale zrobiłam sobie plastyke pochwy. Sama nie wiem czy to cos zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MARCOO
no ale nie rozumiem. facet dostał co chciał-dziecko, potomka,jego krew, swoje zrobiłaś. teraz nie jesteś zoną tylko matką. jak może wkładać swojego członka w usta które potem całują czółko Waszego dziecka!? zrozum, nie tylko kobiety nabierają facetów zmieniając się po ślubie, facecie robią tak samo. no ale żeby nie było że taki zły jestem...jasno i wyraznie daj mu słownie, bez fochów i zbędnych emocji znać że Ci tego brakuje. pewnie nie powie ale zapytaj-w czym problem, może przytyłaś? po porodzie gorsza kondycja mieśni Kegla(trza ćwiczyć zawsze)? stawiasz dziecko na piedestle? może czuje się zepchnięty na 2 tor? tak czy siak powiedz co masz powiedzieć a jeżeli to nic nie da. zacznij przesadnie dbać o siebie, bądz radosna, jak bedzie chciał nie dopusc go do siebie żeby zobaczył jak to jest, a co tam..niech nawet myśli że jest ktoś inny, ty nic nie mów tylko sie usmiechaj i bądz pełna zycia. bo chodzi NIE o zdobycie króliczka tylko o jego gonienie...kobieta która w pełni to rozumie zawsze bedzie napastowana:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belynea
Przez to wszytko sama nie moge na siebie patrzec doszukuje sie przyczyny w sobie że to moja wina że juz go nie pociągam . Wiadomo ciało zmieniło sie jest inne. piersi inne troche rozstępów. Może on juz nie widzi we mnie kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doswiadczczona
bo chodzi NIE o zdobycie króliczka tylko o jego gonienie..a jak się tak dobrze pogoni to się pada na pysk i króliczek szczęsliwy biegnie dalej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona z rogamiiii
marcoo dobrze pisze, trzeba przesadnie dbac o sibie, niech mysli co jest grane, nie badz na kazde jego skinienie, badz niedostepna! nie martw sie, co ma byc to bedzie jesli nie chce z toba byc to nic nie zrobisz, sprobuj tej metody i napisz czy cos sie zmienilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belynea
Rozmawiałam z nim wielokrotnie mówi ze wszystko jest w porządku. Ze zmieni się, że faktycznie mnie zaniedbywał. Ze wszystko się zmieni ale słysze to juz rok i ni c więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona z rogamiiii
nie przejmuj sie, zacznij zyc swoim zyciem sama dla siebie, to trudne ale dasz rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja urodzilam corke 6 tyg temu i przez ostatni okres czasu rowniez czulam sie niekochana przez meza. jak wracal z pracy to zajmowal sie corka - ok no chcial mi pomoc. poza tym nie rozmawial ze mna, seksu brak - wiadomo okres pologu itd. tez kiedys byl czuly i kochajacy... i poza tym kilka tekstow ktore mnie totalnie rozwalily typu: widocznie zasluzyla to ja zabral - chlopak jego siostry zorganizowal dla niej wycieczke niespodzianke. no tak a ja TYLKO zajmuje sie dzieckiem i domem wiec nie zasluguje na nic... a w niedziele byl juz szczyt wszystkiego - wyjechal do mnie z prestensjami o jakas glupote przy swojej rodzinie (rodzice, babcia z dziadkiem, ciotka, wujek, siostra i pare innych osob). bylo mi tak cholernie przykro ze malo sie nie rozplakalam i malam ochote wstac i wyjsc. przestalam sie do niego odzywac. w poniedzialek wrocil z pracy z kwiatami i przeprosinami ze czuje sie przez niego niedoceniana. powiedzialam ze nie przyjmuje ani kwiatow ani przeprosin bo oprocz tego ze mnie nie docenia to jeszcze upokorzyl mnie na forum swojej rodziny i mnie to bardzo boli - po czym wylalam z siebie wszystko co sie zbieralo od dluzszgo czasu. przeprosiny w koncu przyjelam a atmosfera zostala oczyszczona. po tej rozmowie jest juz duzo lepiej - mam nadzieje ze tak zostanie a nie ze to tylko chwilowe. wydaje mi sie ze ty tez powinnas porozmawiac ze swoim mezem i powiedziec mu co cie boli - bo moze on nie widzi zadnego problemu tak jak i moj maz nie widzial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belynea
Wiem że dam ale jest mi z tym xle. Juz raz byłąm męzatka ale mój maz zmarł. Wtedy zostałam sama i sobie poradziałm. Ale nie po to się wiżałam ponownie aby tak się to skonczyło Ja i on jestesmy dojrzałaymi osobami juz niemłodymi . Myslałam ze mamy wiele za soba i że jesteśmy mądrzejsi. że zadbamy o siebie i nasze dzieci a tu DUPA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie mozna po prostu
ja jestem w ciazy i tez to odczuwam ale robie tak jak ktos napisał powyzej tzn wczesniej to ja zabiegałam o pocalunek, przytulenie czy seks, tak jakbym sie prosiła i bylo coraz gorzej bylo mi bardzo przykro i plakalam....teraz koniec zeby mnie pocalowac musi zasluzyc a jak cos zrobi źle niech siebie w d*** caluje :P seksu jak odczekalam mu sie zachcialo ale - mi sie nie chcialo :) i zobaczyl jak to jest...o wszystko musi sie postarac ja sie do niego nie garne....i jest o niebo lepiej.......wczoraj o seks musial mi slodzic i robic dluuuga gre wstepna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belynea
nova10 rozmawiałam z nim wielokrotnie i przyznał mi racje że mnie zanieduje i ze sie poprawi ale nic nie robi aby było lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belynea
tez tego próbowałam, ale on jest taki że jak nie to nie i wcale nie zabiega.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie mozna po prostu
troche dziwne to....bo jak zajmiesz sie soba i to zostawisz calkiem to moze byc tak ze sie od siebie juz calkiem odsuniecie....moze rola ojca go tak zaskoczyla i to jak wtedy wszystko sie zmienia...a moze na jakies wakacje sie wybierzcie na luzie bez zmartwien i wtedy mozna spokojnie pogadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belynea
raczej wakacje na luzie z rocznym dzieckiem to nimozliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belynea
Jestem załamana czasami mam ochote odejsc . Zostawić to wszystko i odejść. Wtedy byłabym sama bez niego i nie musiała czekac az okaże mi odrobine czułości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moze postaw sprawe na ostrzu noza i powiedz, ze masz dosyc proszenia sie o odrobine uwagi i czulosci z jego strony, ze nie tak wyobrazalas sobie wspolna przyszlosc i niech sie zastanowi czy jeszcze mu na tobie zalezy. zagroz ze jesli nie zrobi czegos w kierunku naprawy zwiazku (bo ty sie o to starasz a milosc trzeba pielegnowac zeby NIE ZDECHLA) to pozostaje juz tylko rozwod i czy wyobraza sobie zycie bez ciebie i dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam gadanie..
a mnie się wydaje, że on nigdy Cię nie kochał, potrzebował Cię do spłodzenia dziecka. Sorry za szczerość ale takie odnosze wrażenie. Bzdurą jest, że jak kobiecie zostanie pare kilogramów po ciązy to facetowi sie odechciewa seksu i czułości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×