LOST - ostatni odcinek 6 serii, wyjasni mi ktos jedną sprawe?

Ostatnio obejrzalam w necie do konca ostatnią serię Zagubionych i jako tako sobie wszystko poukładalam mimo ze zakretow i niescisloci nie brakuje (:O) ale jednego nie czaje - albo cos przegapilam albo naprawde nie wiadomo skąd Jack w tym całym czysccu kiedy jeszcze nie wiedzial ze nie zyje, mial syna calkiem sporego i żonę - Juliet?? :O Skąd to? Zamotalam sie przez te 6 serii :P

kolega też nie wie, ale mówi, że podobno umarł ostatni, bo był niesmiertelny, umar zaraz po Julii (powtarzam tylko, bo nie oglądałam lostów, oprócz 1 serii)

też nie wiem ;)

no bo ja sobie pomyslalam ze moze po prostu nie pamietam ze w pierwszych seriach gdzies tam bylo w retrospekcjach ze Jack mial syna albo mial miec czy cuś i nie pamietam tego a potem niby spotkali sie w niebie? Ale Juliet jako żona? :O

"W swoim pośmiertnym życiu Jack nie pamiętał żadnych wydarzeń z poprzedniego życia. Nie wiedział, że nie żyje. Związał się z Juliet, mieli razem syna- Davida. Rozwiedli się jednak i Jack był sam." Jakoś pogmatwane to :O

ahaaa to chyba że tak... to by sie trzymalo kupy a tez jestescie zawiedzeni zakonczeniem? bo ja bardzo... :O caly serial taki niby trzymający w napięciu i generalnie wszystko mialo byc ze wszystkim powiązane a końcówka taka jakaś mało zmyślna, nie uważacie? Spodziewałam sie naprawde czegos wiecej skoro aż 6 serii musiało trwać rozwikłanie wszystkich tajemnic... :P

napiszcie jak sie skonczyło :)

tajemnica wyspy okazało sie jakieś źródełko ze światłem którego strzegł Jacob a rozbitkowie wszystcy umarli i spotkali sie w niebie i życli długo i szczesliwie :O

i tyle?? o żal :O

no to tak w wielkim skrocie nadin, ciagnelo sie dwa odcinki ale naprawde żal jak na tak rozmuchany serial :O juz lepiej byloby zakobczyc po drugiej, trzeciej serii ale jakos z pomyslem a nie tak dennie :P

wiesz im chodzilo o kase, poprostu duzo zarobili na tych 6ciu sezonach:O tak wlasnie myslalam ze nie uda im sie tego na koniec sensownie posklejac, no coz szkoda bo zapowiadalo sie fajnie na poczatku :)

To bylo alternatywnie pokazane zycie po smierci, gdzie kazdy czekal az wszyscy sie zbiora :)