Śmieszą mnie wasze komentarze odnośnie zarobków.

Pomstujecie na swoich pracodawców, chcecie zarabiać niewiadomo ile, a nie dajecie nic od siebie (poza wygórowanym mniemaniem), aby faktycznie opłacało wam sie płacić więcej. Zwykłe sekretarki chcą zarabiać po 2500 zł, a ja się pytam za co? Za odbieranie telefonów czy przygotowywanie listów do wysłania? :o Specjaliści w swoich dziedzinach zarabiają zazwyczaj dobrze, pracodawca ma mnóstwo kosztów poza waszymi wynagrodzeniami, więc zanim zaczniecie ujadać zastanówcie się jaką wartość dodaną ma pracodawca z was, ile wy dla niego zarobicie pieniędzy, żeby on mógł się nimi z wami podzielić... A jeśli pracujecie za niskie pieniądze, poniżej swoich oczekiwań i kwalifikacji, to jesteście dla mnie pierrdolonymi frajerami, którzy nie mają szacunku dla samych siebie i postokroć wami gardzę

straszne! :D

a ty jestes kawał zdechłego miecha!!!!

jestem sekretarką i powiem ci że nie mam powodów żeby pracować z tego powodu za 1000 do ręki. Żeby coś zrobić dobrze, być rzetelnym, efektywnie pracować, to pracodawca za 1000 frajera nie znajdzie, za dobrą pracę ma być dobra pensja, na poziomie takim żeby nie zdechnąć z głodu. Inna sprawa że narzuty na pensję są bardzo duże i to jest obciążenie dla każdej firmy, zus i podatki sa olbrzymie.

ja zarabiałam 1700 w skarbówce, teraz zarabiam 2800 w prywatnej firmie , mało ale co zrobic.

Zwykłe sekretarki chcą zarabiać po 2500 zł, a ja się pytam za co? Za odbieranie telefonów czy przygotowywanie listów do wysłania? ] jakby tylko tyle od nich wymagano i placono grosze to po chooj mialyby konczyc studia, miec opanowane dwa jezyki i najlpeije jeszcze jakies studium albo drugi kierunek???? jak czytam wymagania co do 'panien ktore maja parzyc kawe i kserowac papierki' to mnie pusty smiech ogarnia.

chinota - ile zarabiasz jako sekretarka ?? jakie masz wykształcenuie??

Każdy pracodawca chce mieć pracownika za jak najmniejsze pieniądze albo, żeby pracował mu za darmo! Dlatego jestem zdania, że lepiej kraść, prostytuować się, niż iść do normalnej pracy! Chyba, ze ma się dzianego tatusia co wszystko kupi . . .

>>jakby tylko tyle od nich wymagano i placono grosze to po chooj mialyby konczyc studia A jakie studia te sekretarki niby kończą? :o Najczęsciej jakieś kierunki dla debili typu socjologia, administracja, czy inna pedagogika :o

zaczęłam jako recepcjonistka, potem dział administracji (przygotowywanie umów, ofert, zestawień, raportów miesięcznych) potem zostałam office manager (dział 6-osobowy) a potem asystentką zarządu. Na początku zarabiałam 1500 na rękę ileś lat temu a potem z roku na rok coraz więcej. Trzeba mieć łeb na karku, znać dobrze angielski. Moja praca nie polega na parzeniu kawy i kserowaniu, innych osób też nie... kto tak myśli, w ogóle nie zna pracy sekretarki - asystentki, to często prawa ręka szefa i wizytówka firmy, i dobrej sekretarce warto dobrze zapłacić.

>>Za to ćmulu, ze pracuje i nalezy jej sie jak psu zupa godne wynagrodzenie. Godne, czyli adekwatne do - kwalifikacji - zajmowanego stanowiska - wkładu wnoszonego w generowanie dochodu firmy - umiejętności jak słyszę socjalistyczne określenie NALEŻY SIĘ to od razu tracę chęć na dyskusję z takim adwersarzem, bo jedyne co ci się należy, to dać kopa w leniwe dupsko :o

miecho pewnie jestes takim sknerowatym pracodawcą, a może przyznasz sie gdzie ty pracujesz i za jaką kase?!

nie mylcie asystentek z sekretarkami

>>miecho pewnie jestes takim sknerowatym pracodawcą, a może przyznasz sie gdzie ty pracujesz i za jaką kase?! nie jestem pracodawcą, jestem zwykłym wyrobnikiem za niewielką kasę, ale potrafię obiektywnie oceniać to co mnie otacza

no własnie rozumiem , ze narobisz sie jak świnia za niewielką kasę?!

>>no własnie rozumiem , ze narobisz sie jak świnia za niewielką kasę?! niewielka kasa to dla mnie bardzo subiektywne określenie. Ja nie narzekam. Wynagrodzenie mam adekwatne do tego co robie.

Gatunek ludzki jest gorszy, niż bydło i pasożyty czy szarańcza! Glizda ludzka zje tylko ile jej trzeba! człowiek chce więcej, więcej i więcej!

A jeśli pracujecie za niskie pieniądze, poniżej swoich oczekiwań i kwalifikacji, to jesteście dla mnie pierrdolonymi frajerami, którzy nie mają szacunku dla samych siebie i postokroć wami gardzę

to twoje słowa:)Więc czego oczekujesz na tym forum, współczucia czy poklasku, ze jestes taki idealny?

idealny pracownic, nie ma co.Wybrałes sobie zawód za grosze twój pracodawca musi byc wniebowzięty, takiego jak ty ze świeczką szukać:)