Lubicie kogiel-mogiel lub kogel-mogel czy jak to sie nazywa....

Jak bylem dzieckiem to czesto sobie robilem, teraz jednak nie robilem tego od lat bo nasluchalem sie o szkodliowsci surowych jajek, zarazkach itd. Przypadkiem zobaczylem jednak w necie przepis i zdjecie i naszla mnie masakryczna ochota. Myslicie ze mozna to zrobic bezpiecznie ? Z wikipedi : "Kogiel-mogiel lub kogel-mogel prosty deser z żółtek jaj i cukru. Klasyczny kogel-mogel robi się z dwóch żółtek kurzych jaj i trzech łyżeczek cukru, dokładnie razem utartych. Alternatywne dodatki to między innymi miód, rum, bita śmietana, kakao i rodzynki. W innej wersji deseru białko oddzielone od żółtka jest ubite i dodane do masy z żółtka i cukru."

Uwielbiałam kogel mogel :) Tradycyjnie żółtko z cukrem czasami z kakao, ale wersji z bitą śmietaną nie znam. Hmm ciekawe jakby smakowało

Mnie w tym momencie również naszła straszna ochota, aby to zjeść, aczkolwiek nie robiłam już tego odkąd wybuchła epidemia ptasiej grypy, jakoś się już odzwyczaiłam .... :P

mniam mniam :D

lubilam gdy bylam mala,teraz juz raczej nie

Uwielbiam!!!! ale też przestałam robić odkąd była epidemia ptasiej grypy i szczerze mówiąc nadal się boję. Chociaż nieraz jak mama kręci ciasto to zlizuje trochę surowej masy :/

Pewnie dlatego ze teraz jest latwiej o slodycze, 20 lat temu bylo inaczej. Moglbym pojsc na latwizne i kupic sobie batonika lub czekolade ale chcialbym sprobowac ponownie "smaku dziecinstwa". Lubilem tez taka mase do wafla ktora gotowalo sie z mleka i cukru, zawsze potem wylizywalem garnek, to byly piekne dni :).