pomocy do cholery!!!

dlaczego nikt nie wypowiada się na wazne kobiece sprawy??? na prawde mam problem a nie mozna tu na nikogo liczyc... ........................................................................................ Czesc dziewczyny . Na wstępie dzieki za wszystkie wasze odpowiedzi , bo bardzo na nie licze.....! a więc.... ginekolog wykrył u mnie jakis czas temu torbiel okołojajnikową o wymiarach 63 x 40 x 77 (jednokomorowa przestrzeń hypoechogenna -co nie wiem co oznacza)... no i ten sam lekarz stwierdził ze powinnam odrazu udać się do swojego lekarza po skierowanie na laparoskopowe usunięcie tego... dziś wróciłam do swojego lekarza z wynikiem badania USG i ten stwierdził ze da mi na probe tabletki Rigevidon ktore moga spowodowac wchłonięcie się torbieli.. A więc czy komuś z was pomogły tabletki antykoncepcyjne i ta torbiel sama zniknęła od tego????? bo boje sie ze tylko odwlekam ta laparoskopie. Prosze o pomoc.!!!!

Powiem tak,moja siostra miala podobna sytuację,niestety,tabletki nie pomogły,na laparoskopię było już zbyt późno a stan zapalny spowodował,że straciła jajnik... Oczywiście znam dziewczyny którym hormony zmniejszyły torbiele,ale ja bym jednak poszla na ten laparoskop,żeby potem nie żałowac. To moja opinia,co zrobisz zależy od Ciebie.

Ja miałam torbiel i dostałam tabletki. No i one pomogły. Wszystko zależy od organizmu

bardzo wielu osobom pomagają własnie hormony na "rozpędzenie" torbieli. to z reguły jest pierwszy krok w leczeniu. nie panikuj, dobrze bedzie.