bezuczuciowy facet moj

hej. moze cos poradzicie co moge zrobic bo juz nie mam pomyslu. moj facet jest malo wylewny w swoich uczuciach i pewnie tak bylo od zawsze a ja dopeiro teraz to zaczelam zauwazac i zaczelo mnie to stresznie dobijac. ja jestem raczej osoba ktora trzeba przytulic, pocalowac a on nic. jak mu nie powiem zeby przytulil to nie przytuli. strasznie mnie to meczy i nie wiem jak rozwiazac ten problem.czy ktos tak ma? prosze o porady

współczuje:)) ja miałam czułych facetów:) i romantyków, o ile pamieta,;)

Jak mu to powiedzieć? No proszę, nie rozśmieszaj mnie. Normalnie, szczerze z nim pogadaj i powiedz, co Ci leży na sercu.

jesteście zaręczeni ?

czasem mi sie wydaje,ze stracił do mnie uczucia gdy pierwszy raz pierdnełam zgniłym jajem,ale nie mogłam się powstrzymac wtedy

no wlasnie chodzi o to ze z nim juz gadalm setki razy. a on ze on sie nie zmieni bo on taki juz jest...wiec nie wiem co robic. bo ja tez taka jestem ze p0otrzebuje czulosci

wez sie dziewzyno w leb walnij najpierw piszesz powaznie potem o pierdach, ale z ciebie mlon

Poszukaj czułości u innego w takim razie, bo Twój facet jest niereformowalny i nie zapewni Ci czułości, ciepła i bezpieczeństwa, w sensie fizycznym.

nie jestesmy zareczni. jestem ze soba ponad rok

grażynka 45 z podkarpacia, trzeba być naprawdę tępą, by nie zauważyć, że to o "pierdach" było podszywem.

strasznie lubi mi lizać odbyt gdy wychodzę z klopa a ja się wstydzę, bo tam wiszą mi brązowe rodzyny

myslalam ze jestem w stanie ta bezuczuciowosc wytrzymac -okazalo sie ze NIE

jak to lubi ci lizac odbyt? to okropne powinien sie leczyc

To sobie znajdź uczuciowego. Myślisz, że jak Cię poznał to będzie teraz zmieniał cały swój charakter?

kocham go i dlatego z nim jestem ale wlasnie jak zaczynam myslec o przyszlosci boje sie bo wiem ze tak juz bedzie do konca zycia ze bede musiala sie upominac o jakikolwiek przejaw uczuc. ja wiem ze on mnie kocha ale wlasnie sam fakt ze przytuli ze jest blisko jest bardzo wazny dla mnie. nie wiem jak zrobic by sie moze jakos zmienil:(

powied mu ze jak bedzie ci lizal odbyt to bedzie go bolal brzuch

Już go nie zmienisz. Znajdź uczuciowego, jak już wcześniej pisałam.

najgorsze to ze ostatnio mnie uderzył

to dobrze ze wiesz!!! tak bedziesz sie upominac...do konca zycia...bo on sie nie zmieni...

za co cie uderzył?

sorry ale wkurzam sie bo sama tak zrobilam...wyszlam za maz widzac wady partnera...ale tak idiotka ze mnie mowilam -kocham go- gowno prawda...w szarym zyciu milosc nie pokonala problemow

doradzie mi jak mam z nim rozmawiac , jestem przerazona bo nie chce zrywac bo go kocham ale z drugiej storny to jego podejscie ze jak go kocham to powinnam zaakceptowac jego wady tez jest bez sensu..nie wiem co robic, jestem zalamana:(