smsy na spotkaniu

czesc, co moze oznaczac jak diewczyna ciagle pisze smsy na spotkaniu? dodam ze to nie moja dziewczyna, oficjalnie nie jestemy razem choc sie spotykamy, ja jej powiedzialem jak bardzo mi na niej zaleyz i ze nie moge bez niej zyc, ona mi na to ze jestem dla niej za dobry i ze na mnie nie zasluguje, ale ja i tak jestem dla niej dobry bo chce czegos wiecej, ale te smsy mnie niepokoja, czy slusznie?

tym bardziej ze podczas waszego spotkania pisala sms.... I do tego mowi ze nie zasluguje na Ciebie... nie chce byc z Toba. Jasniej jeszcze napisac?

tyle ze ona twierdzi, ze jestem super chlopakiem, ze chcialaby byc bardzo ze mna, ale ma jakies blokady sam juz nie wiem:-( czyzby dziewczyny nie chcialy jak jest sie dla nich dobrym ulozonym i spokojnym??:-(

Niestety jak panna na spotkaniu pisze eski, wydzwania znaczy że olewa Cię i nie masz co sobie robić nadziei. Przykre ale prawdziwe. Też przez to przechodziłem. Jakby była Tobą zainteresowana, to by wyłączyła albo wyciszyła komórkę, żeby nic wam nie przeszkadzało. Skąd to wiem? Bo już trochę żyję na tym świecie i zauważyłem prawidłowość, że gadające i esemesujące panny odnosiły się do mnie raczej chłodno i nic nie napomykały o następnym spotkaniu. Jeśli natomiast dziewczyna pierwsze co robi to wycisza telefon i cały czas patrzy się na ciebie - kuj żelazo i będzie twoja! A taką olewającą księżniczkę sobie odpuść. Nie warta jest Twojego zainteresowania i inwestowania.

a co Ci ma powiedziec? Nie chce Ci robic przykrosci, dlatego tak gada. Klamie, uwierz sama jestem dziewczyna i wiem jak to dziala...

A ja jeste dla niej taki dobry:-( Jestem zawsze jak tylko mnie potrzebuje, raz nawet na impreze do rodziny nie poszedlem bo chciala zebym sie z nia spotkal:-( Jestem na kazde zawolanie a ona widac mnie nie chce;-(

Bo wszystkie kobiety takie sa. Bedziesz oddawal im cale swoje serce, to wezma cie za ciote. Bedziesz poniewieral i traktowal jak szmaty i zlewal je totalnie, beda cie kochaly. zapamietaj to.

Ona tak mowi, by nie zrobic Ci przykrosci. Mozliwe, ze uwaza, ze jestes super, ale nie pociagasz jej fizycznie i uwaza, ze wiecej niz przyjacielem nie bedziesz

a tak sie mowi, ze wyglad PONOC sie nie liczy:-(

Do vvv... Robisz podstawowy błąd. Nie możeszbyć na każde zawołanie panny bo ona już przez to wie, że jesteś jej pieskiem i wszystko dla niej zrobisz. Jeszcze jak zrobisz smutną minkę i powiesz jej że chcesz z nią być to już jesteś ugotowany. Wie że może zrobić z tobą co chce, a ty jesteś taki ciapuś pocieszyciel. Dobry ale kolega. Co to nie uderzy, a pogłaszcze i wysłucha jak to jest krzywdzona i nieszczęśliwa przez innych. Tym samym na faceta się nie nadasz. Nie jestś kurcze przecież męską cipką psiapsióła. Od wyżalań i smarkania w rękaw ma swoje psiapsióły i to do nich powinna się żalić. Ty masz być facet przez duże F. Chłop jesteś masz jaja weź się raz postaw, że ma być jak ty chcesz a nie jak ona. Że idziesz z kumplami na piwo obejrzeć mecz. Że nie masz dla niej w danej chwili czasu.

A co bedzie jesli wtedy sie na mnie obrazi?? tak styrasznie ja kocham i mi na niej zalezy juz sie pogubilem:-( Od zawsze mi wszyscy mowili ze zeby zdobyc dziewczyne to trzeba byc dobrym i jeszcze raz DOBRYM, widze ze jednak jest na odwrot...

Mogłeś się jej podobać, ale przestałeś ją fizycznie pociągać, gdy okazałeś się ciapkowaty i na każde zawołanie księżniczki :O Zrozum, że nie można tak traktować drugiej osoby, bo niestety, ale kobiety tego nie potrzebują. Za szybko jej wyznałeś, że Ci zależy bardzo na niej. Oczywiście nie musiało być tak od początku, ale jeśli spotykaliście się sam na sam i na początku wydawało CI się, że Ona też na Ciebie leci... Jestem dziewczyną i wiem, co mówię.

hehe, widzę, że autor topa to prowokator. Słabe. 3/10 bo na początku dałam się nabrać

levoluche, wiec jak mam postepowac?

zapamietaj jedno - mowisz panience ze ja kochasz predzej niz ona to zrobi - jestes stracony. Musisz okazywac jej swoja atrakcjnosc poprzez posiadanie i wyrazanie wlasnego zdania, pewnosc siebie i wysoka samoocene, i nie byc na kazde jej zawolanie, ale jednoczesnie traktowac ja jak kolezanke, NIE POKAZYWAC ZE CI ZALEZY.

kiedys bylo tez tak, ze wkurzyla sie na mnie bo zapytalem czemu tak smsuje zamiast rozmawiac ze mna, spytalem ja jak nauka idzie, zeby mogla mi sie wygadac ze szkolnych problemow:-( Ona prawie sie na nie wydarla to ja szybko ja przeprosilem i chyba ze 100 razy dopytywalem czy sie na mnie nie obrazila a ona ze nie;-( Moze jednak temu nie chce sie ze mna blizej zwiazac?

jako kobieta potwierdze to co napisaly osoby wyzej. nie chce z Toba byc i tyle. pewnie Cie lubi ale nic wiecej, no i mile ze ma kogos kto za nia lata i zawsze jest na jej zawolanie. a jak pozna kogos kto jej sie bedzie podobal to uwierz ze "blokady" nie bedzie miala. jedyna szansa ze moze ja cos ruszy jak zaczniesz ja troche olewac. spotykac sie z innymi ludzmi, nie zawsze miec dla niej czas a nawet jakbys sie zaczal pokazywac z jakas kolezanka. znasz ta piosenke: nie o to chodzi by zlapac kroliczka ale by gonic go :D

ale co mam zrobic? mam znajomych ktorzy wlasnie tak zlewaja i panny malo nie wlaza im do dupy... ale com zrobic by za mna tez tak gonily?

Sam juz nie wiem, ona mowila mi ze lubi ze lubi chlopakow uczciwych, spokojnych, milych i takich ktory bedzie zawsze gdy bedzie go potrzebowac... sam juz nie wiem:-(

ile ty masz lat 17-18? podam Ci przyklad. pierwszy chlopak ktory mi sie naprawde podobal mial mnie w nosie, latal wtedy za jakas inna dziewczyna. ja nie dalam po sobie poznac jak mi zalezy. spotykalismy sie czasami bo on byl bratem mojego przyjaciela, wyglupialismy sie, gadalismy ale nigdy nie odkrylam kart. spotykalam sie z innym chlopakiem przez kilka mies. no ogolnie uznalam ze nie jest zainteresowany i dalam spokoj. po prawie roku to on zaczal za mna latac i jeszcze mi wypomnial ze ja sie nim nie interesowalam i w dodatku zaczelam sie spotykac z kims innym (zapomnial ze sam mial mnei w nosie i latal za inna :D )

Sam juz nie wiem, ona mowila mi ze lubi ze lubi chlopakow uczciwych, spokojnych, milych i takich ktory bedzie zawsze gdy bedzie go potrzebowac... sam juz nie wiem:-(

Bo zycie jest pojebane nic tylko sie wieszac:-(

walnij w łeb bejsbolem i wyruchaj-od razu cie pokocha, one lubią twardzieli

Nieprawda bo my dziewczyny bardzo lubimy gdy chlopak sie o nas stara zabieg jest dla nas dobry i jest zawsze gdy potrzebujemy!:-)

00000000, nie pierdol wy kochacie jak sie was zlewa bo wy nie macie mozgu tylko kalafior we lbie. widac jestes takim zerem jak w podpisie

ma 100% nie jesteś jej jedynym facetem. przykro mi.