czy jest tu jakis nauczyciel??

prosze napiszcie jakie sa warunki awansu zawodowego?chodzi mi o to jaki musze miec tytul aby awans uzyskac?bo mam tylko dyplom nauczyciela z uprawnieniami pedagogicznymi.czy musze robic magistra?jesli tak to czy moge ten tytul uzyskac ale studiujac inny kierunek niz ten ktorego nauczam?

naprawde nie ma tu zadnego nauczyciela?

chyba możesz.. w obu przypadkach.

nie jestem pewna" - jesteś nauczycielką?

uczyc zgodnie z przygotowaniem. w pewnych sytuacjach da sie bez mgr nawet po ukonczonym studium ale to do tego potrzebny jest wieloletni staz pracy. inaczej musisz miec mgr. napisz dokladnie o ktory awans ci chodzi?

no prosze was musze to wiedziec dodam ze startuje jako nauczyciel stazysta

na pewno musisz mieć uprawnienia do nauczania przedmiotu, którego uczysz :) Licencjat moze być+ kurs pedagogiczny

chodzi mi o kontraktowego i mianowanego.

czyli chcesz zrobic kontraktowego? to musisz uczyc zgodnie z przygotowaniem czyli kierunek jaki skonczylas. wystraczy licencjat, jezeli dyrektor w ogole cie przyjmie do pracy:) natomiast nie wystrarczy dyplom ukonczenia np kolegium nauczycielskiego lub studium. musisz miec dyplom licencjata

jesli zaczniesz prace nie pozniej niz 1 wrzesnia i dostaniesz umowe na rok to powinnas zrobic kontraktowego poniewaz ten awans musza uzyskac wszyscy nauczyciele. mianowany i dyplomowany konieczny nie jest. im szybciej uzyskasz kontraktowego tym lepeij dla ciebie

przeczytaj sobie w Karcie nauczyciela rozdział 3a. Awans zawodowy nauczycieli. Tam znajdziesz wszystkie informacje

ale po co mi licencjat jesli mam dyplom nauczyciela i uprawnienia pedagogiczne do nuczania?mam wlasnie dyplom kolegium nauczycielskiego

Wydaje mi się że ażeby robić te wszystkie awanse musisz mieć magistra w kierunku, którego nauczasz.

sam dypolm kolegium nie wystracza. zatrudnia sie na podstawie dokumentu ktory aktulanie sie liczy:) potrzebny ci licencjat. dziwne ze twoje kolegium nie pozwolilo na zdobycie licenc wiekszosc ma podpisane umowy z uczelniami i te uczelnie patronackie daja, po uprzedniej obronie pracy lic- tytul licencjata konczacym kolegium. strasznie to skomplikownaie napisalam:)

czytasz pysiu rozporzadzenie o kwalifikacjach nauczycieli z 12 marca 2009 i juz wiesz http://www.reformaprogramowa.men.gov.pl/dla-zarzadzajacych-szkola/kwalifikacje-nauczycieli

Przeczytaj Kartę Nauczyciela!!! A nawet wklep do wyszukiwarki hasło "awans nauczyciela" i z pewnością znajdziesz potrzebne informacje. A dyplom magistra lepiej mieć - w końcu podczas stażu na jakikolwiek stopień trzeba udokumentować własny rozwój. Nauczyciel MUSI się rozwijać, inaczej co to za nauczyciel... Poza tym najpierw skończ ten roczny staż, a dopiero później zastanawiaj się nad stopniem nauczyciela mianowanego, bo lata miną dopóki nim zostaniesz. Boshe... i tacy ludzie mają uczyć moje dzieci...

swoja pierwszą pracę wszystko wiedziałeś do _ja ci poradze boshe

nie jestem pewna ale dzieki ale ma net w komorce i te pliki mi sie nie otwieraja.no wlasnie mialam tak napisac to tej madrali ja ci poradze.jestes nauczycielem ze tak zapytam?

Niemal wszystko - od tego właśnie jest internet, jeśli nie ma kto uświadomić.

no to gratuluję. Jak Komorowski :D

na mianowanego nie trzeba miec magistra tylko licencjat. na dyplomowanego nawet nie trzeba miec magistra.

Tak. W przeciwnym wypadku nie byłoby mnie w tym topiku.

Tylko, że wynagrodzenie magistra różni się od osoby nie posiadającej tegoż dyplomu, a to jest jednak ważne.

tylko poki co to mi nie chodzi o zarobki tylko zeby wogole wystartowac w pracy a potem konczyc studia i robic ewentualnie magistra.kazdy pisze co innego i nadal nic nie wiem.w necie jest wszystko ale tlumacze ze mam net w komorce i mi sie pliki pdf ani doc nie otwieraja i nic nie moge poczytac.do ja ci poradze wychodzi z ciebie zarozumialstwo nauczycieli mysla ze jak ucza w szkole to wszystkie rozumy pozjadali i madrosc im sie zlosliwoscia wylewa

raczej każdy nauczyciel musi miec magistra nie?

Po studiach jesteś przez rok stażystką i zarabiasz grosze. PO roku masz egzamin na kontraktowego i zarabiasz trochę więcej. Potem 2 lata przerwy i otwierasz staż na mianowanego, który trwa 3 lata. Potem rok przerwy i znowu 3 lata stażu na dyplomowanego i zaczynasz żyć jak człowiek. Powodzenia:)

dziekuje za sensowna odpowiedz.powiedz mi tylko na ktory stopien awansu potrzebuje magistra a na ktory nie?

prosze napisze mi to ktos?