Do atrakcyjnych kobiet - co czujecie jak jesteście podrywane a wasze brzydsze

koleżanki są ignorowane przez facetów (gdy jesteście np. razem na imprezie itd.)? Cieszycie się, czujecie satysfakcję czy wręcz przeciwnie, jest wam to obojętne?

Mi jest wtedy autentycznie głupio, tym bardziej wtedy, gdy lubię tę mniej urodziwą koleżankę.

jestem brzydka,wiec jesli czasami mnie ktos podrywa a jakas moja kolezanke nie, to mam satysfakcje,ale tylko przez chwile,bo wiem ze gdyby ten koles byl trzezwy,to by w moim kierunku nawet nie splunal

JAK MOŻESZ SAMA SIEBIE TAK TRAKTOWAĆ?

...dziewczyny są skłonne zepsuć przyjazż tylko dlatego,że jej wybrankowi spodobała się koleżanka, nie ona.... mnie to wiecznie dobijało, nie sprawiało satysfakcji, żenowało.. choć niektórzy myśleli,że jest inaczej. Czemu wszyscy nie mogą mieć po równo- i kasy i urody..? ;/

Jesli jestem z przyjaciolka i facet bezczelnie do mnie zarywa ignorujac przyjaciolke, to go splawiam i nie czuje ani troche satysfakcji. Kocham facetow z klasa, a takie zachowanie jest burackie:O

nic nie czuje. jest mi to zupełnie obojętne. własciwie to wcale nie czuje żeby któraś z moich koleżanek była brzydsza ode mnie

Myślę: Czemu nie zadbała o siebie? Dziś każda może być piękna, jak dba o siebie: dieta, kosmetyki, ćwiczenia...

Mialam ostatnio taka sytuacje, ze wyciagnelam moja zalamana kolezanke potanczyc... chciala kogos poznac... wiec poszlysmy do jednego z klubow, ona sie wystroila wymalowala :) A ja zalozylam zwykle spodnie i bluzeczke.... spielaw wlosy w delikatny nielat, i nawet nie umalowalam rzes tuszem... poszlysmy, i to na mnie zwracano uwage... ona podchodzila, i mowila, no tancz z nim, dlaczego nie idziesz? Po imprezie zapytala, czy nie zauwazylam tego ze sie podobam... Ze ona by wiele dala... za taka uwage... tylko ze moim zdaniem tak bardzo tego pragnela, ze bylo to wrecz odstraszajace.... Ja nie jestem zwolenniczka znajomosci klubowych, wiec dla nie to bylo najzwyczajniej obojetne. To jest dobre, dla robienia jaj, ale nie szukania tam kogos na serio!

Ja czasem może i jestem podrywana, ale bardzo rzadko i wtedy mi jest głupio i chciałabym dla koleżanki też kogoś znaleźć :P Ale zwykle to moje koleżanki mają duże powodzenie i wtedy mi jest przykro, ale nie widzę po nich żeby je to żenowało itd. więc stąd moje pytanie. I np. denerwuje mnie też chwalenie się każdym smsem od jakiegoś kolesia, wiadomością od nieznjaomego na nk czy komplementem na ulicy. Ja zachowuję takie rzeczy dla siebie bo głupio mi jest się chwalić...

Autorko - bo kobieta z klasą zachowuje takie rzeczy dla siebie. Chwalenie się tym swiadczy tak naprawdę o tym,że kobieta nie jest pewna swojej atrakcyjności i na siłę stara się ją udowadniać wszystkim wokół. Najgorsze jest to , kiedy faceci się tym chwalą. To już jest doprawdy żenujące :)

nie jest ważne ilu facetom się podobamy, ale jakim lepiej przyciągnąć uwagę prawdziwego mężczyzny, niż tabunu przeciętniaków a prawdziwi mężczyźni nie patrzą tylko na wygląd..... :-o

pomarańczka - dziś już nie ma prawdziwych mężczyzn- wyginęli jak dinozaury :D

są, są ;-)

no może jakieś unikaty się znajdą muzealne... :D

Nie ma nie ma, udowodnię Ci to chłopie: 1, umiesz rąbać drewno na opał ? 2. Masz zestaw narzędzi po dziadku ? 3. Kierujesz się honorem i dumą dotrzymujesz zawsze słowa 4. Szanujesz kobiety które na to zasługują inne traktujesz z pogardą

to prawda naszukać się trzeba, ale są jeszcze prawdziwi kowboje :-)

i żeby nie było ...... jestem dziewczyną ;-)

DO SDSFA JAK MOŻESZ SAMA SIEBIE TAK TRAKTOWAĆ? Nie traktuje siebie tak,, po prostu juz sie przyzwyczailam,mam taką twarz ze nikomu sie nie podobam, pare razy tak mialam ze ktos gwizdal na moj widok jak bylam w ciemnych okularach albo tylem,a jak sie onracalam,albo zdejmowalam okulary to bylo obrzydzenie,niesma, albo wysmianie... niestety, trzeba jakkolwiek podbudowywac ego i nawet chwila "adoracji"przez najebanego kolesia mi w tym pomaga, kazdy orze jak moze

"lepiej przyciągnąć uwagę prawdziwego mężczyzny, niż tabunu przeciętniaków" - wlasnie! Znalam kiedys dziewczyne, a dzialo sie to w Niemczech, ktora byla rozchwytywana przez Kurdow i Arabow ;) i bardzo sie tym szczycila...:O No nie ma co, zaszczyt jak nie wiem. A styl miala normalnie ulicznicy, bardzo wyzywajacy stroj i makijaz, wiec lgneli do niej jak muchy do lepu... Za takie powodzenie to ja dziekuje, serio. No ale ona byla dumna.

ubiór nie świadczy o inteligencji.

domyśliłam się, że jesteś kobietką pomarańczka:D Autorko, nie ma człowieka bez kompleksów. Grunt to zająć się sobą i mieć gdzieś opinię innych. Zawsze doszukają się czegoś,żeby dogryzć tej drugiej osobie. a przy dzisiejszym wyborze kosmetyków możesz wyglądać jak gwiazda filmowa i ukryć swoje kompleksy, zresztą każda z nas może. A facet? wystarczy jeden , kochający , a nie zgraja uwielbiających , bo na co to komu...

domyśliłam się, że jesteś kobietką pomarańczka:D Autorko, nie ma człowieka bez kompleksów. Grunt to zająć się sobą i mieć gdzieś opinię innych. Zawsze doszukają się czegoś,żeby dogryzć tej drugiej osobie. a przy dzisiejszym wyborze kosmetyków możesz wyglądać jak gwiazda filmowa i ukryć swoje kompleksy, zresztą każda z nas może. A facet? wystarczy jeden , kochający , a nie zgraja uwielbiających , bo na co to komu...

Facet, który mnie adoruje olewając jednocześnie moją kumpelę(która nie jest brzydka, tylko nie potrafi wyeksponować urody), nie ma u mnie szans. Leci na formę a nie na treść- na cholerę mi taki?

Wiem, macie rację, ale mnie najbardziej denerwuje reakcja moich koleżanek, które zachowują się jakby chciały powiedzieć "patrz brzydulo jaka jestem atrakcyjna i jakie mam powodzenie", bo wtedy widzę jaki mają stosunek do mnie...

A jak może adorować Ciebie i Twoją kumpelę , zanim coś powiesz pomyśl to nie boli.

Autorko ile masz lat? bo jeśli jesteś nastolatką to wierzę,że Twoje kumpele tak się zachowują. Olej je, nie warto się zadręczać.