Z biedakami nie ma przyjaźni

biedni są upośledzeni uczuciowo, nie potrafią kochać ani się przyjaźnić. nie mówię że bogaci nie, bo również często, jednak do przyjażni i miłości dorastają tylko ci którzy się zrealizowali w życiu.

powiedziałaś co wiedziałaś brawo

Ja się realizuję żyjąc w biedzie. Wystarcza mi na wszysko, co niezbędne do życia i nic ponad to. I dobrze mi z tym. Nie wyobrażam sobie życia w którym mógłbym "gonuić za kasą" zamiast spędzać czas z moją żoną. Praca od 6 do 14 i do domu, do żony...

mówię o tych co im nie wystarcza, można czuć się biednym nawet jak się ma pieniądze. Są tacy co żyli w biedzie i sobie potem wszystko zrekompensowali i nie potrzebują dużo do szczęścia a są tacy wiecznie puści, nienażarci, nienasyceni. Oni nie są zdolni, zawsze im malo, zawsze zazdroszczą

więc chyba źle sformułowałaś swoja wcześniejsza wypowiedz bo z niej wynika co innego

Większej bzdury autorko nie słyszałam...

'' biedni są upośledzeni uczuciowo, nie potrafią kochać ani się przyjaźnić'' ale brednie co Ty piszesz Trzeba być naprawdę głupią/głupim by tak napisać

chodziło mi o dziadów mentalnych

Czy ktoś z was widział biedne dziecko w szkole które ma same piątki? Żeby nie był wyobcowany? Samotny? Nikt go nie lubi i nie szanuje

Ja pochodze z biednej rodziny i mialam same 5 kooorwa!!!!!!!!!!! i kolegow mnostwo!!!!!!!!!!

Lubicie Dode?

poza tym bogaci tez czesto zazdroszcza, zawsze im malo i nie potrafia kochac bo widza tylko kase kase i kase!!!!!!

Tak koooooorva na pewno, pewnie w dzienniczku 5 uwag

Doda biedynie klepie wiec o co ci chodzi dziewczyno, o ubostwo duchowe czy materialne, nie rozumiem.

Powiedziałam to wyżej, że nie tylko biedni

podszyw z Dodą, nie wiem dlaczego się tak denerwujecie

tak mialam dobre oceny a nie pochodze z bogatej rodziny i dziwi mnie ze tak trudno Ci w to uwierzyc, albo Ci sie nudzi i prowokujesz, albo masz nasrane w glowie

nie pochodzisz z bogatej ale nie z biednej

bzdury wypisujesz dziewczyno :o są dzieci biedne, które mają mnóstwo przyjaciół i są szczęśliwe, są też dzieci bogate, które są wiecznie sfrustrowane, rywalizują z innymi bogatszymi "bo ja mam lepsze zabawki, mamy lepszy samochód" itd itp takie dzieci wyrastają na egoistów, samolubnych ludzi....chyba, że rodzice mają na tyle zdrowego rozsądku by odpowiednio wychować swoje dziecko (niestety takich jest mało)

Żebyś tylko w życiu nie zaznała tej "miłości i współczucia"bogatych i spełnionych....to byś dopiero zobaczyła jak to jest naprawdę. A naprawdę to uwierz,że reguły w tym nie ma żadnej a osądzanie kogoś jako zdolnego by kochać czy przyjaźnić się po jego osiągnięciach w sferze materialnej jest wyrazem wielkiej naiwności życiowej niestety z Twej strony.

autorko tego tematu- pochodze z zajebiscie biednej rodziny, w dodatku z niepelnej, co dla ciebie to juz calkiem margines, nie? dobrze ze nie wszyscy sa tacy ograniczeni jak ty....

To nie jest naiwność ale fakt stwierdzony na wielu przykładach w moim życiu. Biedni są złośliwi i zawistni, jak chce się im pomóc to nawet opluc potrafią, nie mówię że wszyscy, znam paru bogatych na których można liczyć , nigdy nie obrażają innych, potrafią słuchać i dotrzymywać słowa

Jak Was kocham, moi przyjaciele. Bo Wy zawsze przy mnie, jak modlitwa w kościele. Zawsze wierni i uczciwi, zawsze przyjaciele prawdziwi. Ale gówno prawda! O kurwa mać! W rzeczywistości na prawdę Was nie stać! W żywe oczy kłamstwem plujecie, swoje gówno na mej twarzy smarujecie! Wasz pierdolony i chory świat, to Wasz jebany, trujący kwiat! Wy go kurwy zapylacie, wy szmaty go zapładniacie. I zmutowany gęsty płód, wychodzi z łona kurewski chłód! Więc zrozumcie mnie, zrozumcie teraz, i tak odwrócicie się ode mnie nieraz! Pierdole Was i Ciebie też, odpierdol się gnoju - Ty dobrze wiesz! Teraz ja sam - sam sobie poradzę, zostawcie mnie, bo ja mam władzę. Tak w sobie myślę i tak w sobie czuję, wydupiaj fałszywcu, wydupiajcie chuje! -------------------------------------- Przyjaźń jest piękna, przyjaźń jest wciągająca, jednak jak zasuszona rana, przyjaźń jest pękająca. A kiedy pęknie, kiedy głośno krzyknie, ten błagający głos, on krwią zachrypnie. I Twa bliska przyjaźń - ona prawdę wymija, ta wielka przyjaźń, ona Cię zabija. Ja już jej nie chce, bo ja się jej boję, bezpieczny będę, gdy sam Tam postoję. Nie daj się oszukać - to fałszywe, to chamstwo, bo nawet miłość, to jedno pierdolone kłamstwo! ---------------------------------------- "Potrzeba jednak gdy godzina ci wybije, W pozornym przyjacielu wroga wnet wykryje." - W .Szekspir

ciekawe czy masz przyjaciela po grób, czy tylko do piwka

Przyjaźń to jest żart Przyjaźń rzeczą jest ulotną Przyjaźń fikcja, blaga to i fałsz Choćby wielce była urodziwa Przyjaźń nie jest dziś prawdziwa Puste słowo, frazes, bzdura A przyjaciel to jest chwast I nie znajdziesz przyjaciela Choćbyś zwiedził tysiąc miast Każdy mami, kłamie, kręci Każdy, powie Ci co chcesz Wszystko to dla własnej chęci Przyjaźń pleni się jak perz Bo przyjaciel gdy w potrzebie Albo gdy ma jakiś cel To się wdzięczy i przymila Bielszy jest niż sama biel Lecz gdy jest potrzebny Tobie Kiedy ty masz kłopot też To wyciąga swoje kolce I najeża się jak jeż Nie ma nic gorszego w świecie Choćbyś żyć miał tysiąc lat Jeśli cicho nóż Ci w plecy wsadzi Twój przyjaciel albo brat Po co szukać przyjaciela Który wsadzi w serce nóż Po co komu jest potrzebny Taki ktoś, jak chwast wśród róż Jeśli szukasz przyjaciela To już lepiej kota kup lub psa Bo już lepiej leczyć rany Po pazurach albo kłach Ale może ja się strasznie mylę Nie mam racji, lub przesadzam Może jestem w desperacji Albo z nikim się nie zgadzam Może być że gdzieś na świecie Żyją ludzie tak szczęśliwi Że o takich jak, Ja myślą Iż są zbyt nadpobudliwi Może duszę mą przepełnia Jakiś puchar pełen żalu Może jestem jakiś inny Jak Kopciuszek na swym balu Czemu serce moje pęka Gdy ktoś mnie próbuje zranić Może powinienem stanąć I w ogóle, Go nie ganić Albo powinienem pomóc I z uśmiechem, życia znawcy Podać serce swe na tacy Oddać je swemu oprawcy Może zbytnio się użalam Może serce moje krwawi Dusza me rozrywa ciało Życie wcale mnie nie bawi Albo ja mam w życiu pecha Albo świat jest pełen zła Może duszę mą pokrywa Mroczna aura albo mgła Wszystko jeszcze jest przede mną Może przyjaźń to nie żart Jeszcze spotkam przyjaciela Który będzie tego wart

ja jakoś z bogatej rodziny nie jestem, jest na styk czasem gorzej no prawdziwa bieda to moze nie jest ale na tle klasy to jednak bieda. I co wczorajsze świadectwo może nie było z paskiem ale same 5 i 4 :D a znajomych też mam dużo więc uważam, że to jest NIE PRAWDA!

Jak Was kocham, moi przyjaciele. Bo Wy zawsze przy mnie, jak modlitwa w kościele. Zawsze wierni i uczciwi, zawsze przyjaciele prawdziwi. Ale gówno prawda! O k**wa mać! W rzeczywistości na prawdę Was nie stać! W żywe oczy kłamstwem plujecie, swoje gówno na mej twarzy smarujecie! Wasz pie**olony i chory świat, to Wasz j**any, trujący kwiat! Wy go k**wy zapylacie, wy szmaty go zapładniacie. I zmutowany gęsty płód, wychodzi z łona k**ewski chłód! Więc zrozumcie mnie, zrozumcie teraz, i tak odwrócicie się ode mnie nieraz! Pie**ole Was i Ciebie też, odpie**ol się gnoju - Ty dobrze wiesz! Teraz ja sam - sam sobie poradzę, zostawcie mnie, bo ja mam władzę. Tak w sobie myślę i tak w sobie czuję, wydupiaj fałszywcu, wydupiajcie ch*je! -------------------------------------- Przyjaźń jest piękna, przyjaźń jest wciągająca, jednak jak zasuszona rana, przyjaźń jest pękająca. A kiedy pęknie, kiedy głośno krzyknie, ten błagający głos, on krwią zachrypnie. I Twa bliska przyjaźń - ona prawdę wymija, ta wielka przyjaźń, ona Cię zabija. Ja już jej nie chce, bo ja się jej boję, bezpieczny będę, gdy sam Tam postoję. Nie daj się oszukać - to fałszywe, to chamstwo, bo nawet miłość, to jedno pie**olone kłamstwo! ---------------------------------------- "Potrzeba jednak gdy godzina ci wybije, W pozornym przyjacielu wroga wnet wykryje." - W .Szekspir

wy chyba nie czytaliście machiavellego

Drugie prawo: http://www2.tech.purdue.edu/cg/Courses/cgt411/covey/48_laws_of_power.htm

jak ktoś nie dostał nożem od "dobrego" przyjaciela w plecy to tego jeszcze nie rozumie...