Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pikapikachuuu

Znow samotna sobota w domu...

Polecane posty

Gość pikapikachuuu

nienawidze weekendow, nie mam znajomych, 2 lata temu rzucil mnie facet, rzucilam wtedy studia, stracilam w miedzyczasie wszystkich znajomych, nie mam kasy na wyprowadzke z toksycznego domu, jedyne co mam to praca od pon do pt 9-17, gdyby nie to to bym zwriowala. w soboty siedze w domu, w niedziele czasem gdzies sama wyjde, jestem przegrana. mam 24 lata. przegralam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rec
Mam to samo Czasem wydaje mi sie, ze tylko ja siedze w domu w soboty, a kazdy gdzies wychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podepnę się do was. jeden związek minął po którym odciełam sie od większość znajomych teraz ich moge policzyc na palcach jednej ręki;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MarkoMarecki
Ja również przyłączam się do was dziewczyny. Wiecznie siedze sam, mam niewielu znajomych, nie pamietam co to randka. Jednym słowem wielka nuda to motyw przewodni mej egzystencji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatankowana
ja tez siedze w domu,ale z facetem i jjest cudownie.laski ogarnijcie sie,jakbym nie miala facet to bym co chwile gdies latala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz nawet siły nie mam latac po ostatnim, może dlatego, że minął nie cały miesiąc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pikapikachuuu
jak mialam faceta to co chwile latalam gdzies i mialam ciagle dni zajete, jak mnie rzucil to mi odbiło, zaczelam zachowywac sie tak, ze wszyscy sie ode mnie odcieli i tak jest do dzis. napisalam toksyczna rodzina - to nie do konca tak, ja kocham rodzicow, ale czasem nie wytrymuje juz tego, ze z nimi mieszkam, mam potrzebe bycia samodzielna a nie moge, bo zarabiam 1300 zł. meczy mnie moje zycie. a skad jestescie w ogole?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rec
"ale macie smutne i nudne zycie" za to Ty masz ciekawe, siedzac tak jak my - na kafe :P ale pewnie napiszesz, ze zaraz gdzies wchodzisz :classic_cool:🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DOLCIA
A GDZIE BYŚ LATAŁA JAK BYŚ NIE MIAŁA DO KOGO I Z KIM?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czorny1
a ja tam zaraz ide do kolesia meczyk wódeczka a później balety :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No co Wy ? Młode jesteście Napewno jest któs z kim mozecie sie spotkac , pogadac ,wypic piwo lub kawe.Ani jedna osoba sie nie znajdzie ? Ja mam 34 lata , mąz na wyjeździe to mi nie wypada , musze siedziec w domu z dziecmi A;le Wy tacy młodzi Bawcie sie , korzystajcie z zycia Moze chociaz spacer wieczorkiem ? Alobo fajny film , ksiązka .Jak mi smutno to owijam sie w koc , robie sobie gorąca czekolade i czytam ksiazke albo oglądam film albo marze o róznych rzeczach które nigdy nie spełnia sie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatankowana
tez ucieklam od rodzicow,a taka pensje jak twoja mialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nmnkdskmxk
Ja też bym się wyprowadziła, ale mam większe szanse, bo dochód ponad 3 tysiące... Ale... Ja pracuję w weekendy to się nie nudzę. A na koncie odkłada się więcej kasy, pomyśl o dodatkowej pracy. Ja dzięki weekendom zarabiam o około 1000 zł więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DOLCIA
J TEŻ SAMA SIEDZĘ W DOMU I MNIE TO MĘCZY, CHĘTNIE GDZIEŚ BYM WYSZŁA ALE SAMA NIE BĘDĘ LATAĆ PO KNAJPACH

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rec nie mam sily isc ale moze i pojde caly tydzien imprezuje a rano trzeba wstawac do pracy tak po prostu mi sie nie chce ale jeszcze ostateczne slowo nie padlo:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znalezienie nowych znajomych nie jest trudne trzeba tylko więcej wychodzić z domu .Nie warto rozpamiętywać tego co było czasu się nie cofnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DOLCIA
Bieda bez znajomych z którymi można na piwko wyjść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasami potrzebuje wyciszenia, są osoby, z którymi można sie spotkać, ale każdy juz sobie jakoś życie układa tylko ja zawsze trafiam na nie tych facetów co powinnam ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sergiusz02@gmail.com
jeśli chcesz to zabiorę Cię nad bałtyk. Masz ochotę?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czorny1
dlategop kurwa nigdy nie odcina sie od znajomych pnajplizszych przyjaciólk NIGDY poznalem fajna dziewczyne ok spedzam z nia czas ale zawsze tez znajde czas zeby sie napic z przyjacielem spedzanie całego cxasu z nowo pozn ana dziewczyną chłopakiem kosztem przyjaciól to glupota i teraz macie nauczke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też siędzę w domu...nie mam faceta juz od 2 lat ( dgdyby nie liczyc przelotnych romansóww;) ale zaproszęn na im prezy nie brakuje....wczoraj byłam u kol ze studiów, dziś miałąm iść na grill do byłęj współlokatorki a w pon ognisko, dziś nie poszłam bo amm cholerną ost parcę do napisania , ale word się ściga tak dgługooooo.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DOLCIA
a kiedy mnie zabierzesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pikapikachuuu
nie moge zalapac dodatkowej pracy, bo rekrutuje sie z powrotem na studia, tym razem zaoczne lub wieczorowe, bo rzucenie studiow to byl blad mojego zycia, straszny blad. ale stalo sie i trudno. jakbym sie uparla to moge sie wyprowadzic, jasne, na stancje albo wynajmowac kawalerke, wydac na nia 1000 zł, zyc za 300, przezylabym na pewno, ale jakim kosztem...wiem, ze dalabym rade, ale ja nie chce zyc za 10 zł dziennie. moi rodzice sa juz starsi i mieszkanie bedzie pozniej na mnie, wiec wole odkladac to co zarobie na dalsze zycie,niz wkladac te kase w mieszkanie, z ktorego i tak predzej czy pozniej sie wyniose do domu rodzinnego...to nie jest tego warte. ja jestem naprawde bardzo silna, mam tylko dzis doła, musialam sie wygadac, a moze przy okazji kogos fajnego tu poznam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czorny1
furgonetka hehe trudno Cie zrozumiec tak ciezko pisac całymi wyrazami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DOLCIA
mam 4 letnie dziecko dzisiaj zabrał je tatus do siebie i nie wiem co mam ze sobą zrobić ,popijam piwko bo inni sobie jakoś życie ułożyli a ja jestem sama,co tu robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pikapikachuuu
osoby ktore pisza "wychodz czesto, na pewno kogos poznasz" zyja w swiecie bajek i kolorowych czasopism, wychodz czesto sama, chodze do kina, na zakupy i przez 2 lata nikogo nigdy nie poznalam a mieszkam w wielkim miescie. w pracy mam fajny kontakt z kumpelami al co z tego jak kazda potem wraca do faceta. faceci w pracy - kazdy zajety, jak mi sie jakis spodoba to ma juz zone, bledne kolo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×