Wyrzuciłem narzeczoną!!!

Wkurzyła mnie kolejna awantura z nią i powiedziałem jej że jak się jej nie podoba to droga wolna. Ona przez godzine siedziała cicho a ja wyrzuciłem jej rzeczy przez okno i oznajmiłem że z nami koniec a później wyprowadziłem za drzwi.

jesteś śmieciem.

dobrze zrobiłeś. jest git. Brawo!

Bo już nie wytrzymałem kolejnych awantur bez powodu, jeśli bym jej nie wyrzucił napewno bym ją w końcu uderzył bo miała pysk od ucha do ucha. Do tej pory myślałem że ona nie jest zła, że nasz związek się ułoży a ona mi powiedziała że dwóch poprzednich mężczyzn z którymi była wcześniej przede mną ją biło, myślałem że trafiała na drani a po jej charakterku wcale jej nie żałuje.

Tojest tak glupie,ze az smieszne. Daj sobie spokoj z takim glupawym prowo,bo to nawet w najmniejszej czesci nie jest ani smieszne ani interesujace. Idz lepiej spac,moze jutro Cie bardziej oswieci.

To nie jest prowokacja. Ona odkąd się wprowadziła do mnie za byle co robiła awantura. Potrafiła nawet w sklepie przy ludziach się drzeć, wtedy zawsze starałem się udawać że jej nie znam bo nie raz było mi wstyd za nią przed ludźmi.

zrobiłaś.

*zrobiłeś;)

a za co te kłótnie masz?jakie sa tego powody?

Awantury są o byle co?, ona nawet na dworze nie umie się opanować. Raz pochwaliłem się że moja dziewczyna jest inteligentna i zaprowadziłem ją do swojego towarzystwa to od razu zaczęła się na mnie drzeć przy obcych ludziach, więc szybko musieliśmy z imprezy wyjdź bo było mi wstyd.

może nerwowe dzieciństwo miała ??

Wręcz przeciwnie. Mówiła mni że w dzieciństwie zawsze stawiała na swoim, rodzice spełniali każdą jej zachcianke a ona bez powodu, nie wiadomo kiedy zacznie się drzeć. Teraz będę miał od niej spokój.

a o co się darła? tak bez niczego? czy ktoś jej zły komplement powiedział...?

no i dlatego taka jest.Rozpieszczony dzieciak z niej! ile ona ma lat? całe życie od innych dostawała to co chciała, a że ty pewnie zbyt uległy wobec niej nie jestes to wymusza w taki sposób? z twoja narzeczoną jest jak z dzieckiem, dziecku nie dasz zcegoś do płacze tupie itp, twojej narzeczonej nie dasz to wymusza krzykiem.

Bez powodu darła swoją buzie. Ja myślałem że jej poprzedni mężczyźni to były jakieś potwory bo ją lali a tutaj okazuje się że ja też jakbym jej w końcu nie wyrzucił to doszło by do rękoczynów i z mojej strony bo już nie wytrzymywałem nerwowo. Teraz najlepiej zrobie jak nie będę miał z nią nic wspólnego.

jak ty jej fruuuu te rzeczy przez okno ? :)

Wkurzyła mnie więc wziąłem i wszystkie jej rzeczy osobiste, ubrania i kosmetyki wyrzuciłem przez okno a potem wyprowadziłem z mieszkania. Nie wytrzymałbym nerwowo z kimś kto godzinami drze twarz.

okej, dobrze zrobiłeś ale nie mogłeś troszkę bardziej kulturalnie ? ;) to że ona nie trzyma fasonu nie znaczy że Ty też nie musisz ;) ale zresztą... jak się jej należało... :D

z tego co piszesz, należało jej się, ale wiesz co, mogłeś zachować więcej klasy. A zresztą...