Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fakfaskefakfaf

mam zniszczone wlosy, wypadaja mi - chce sie zafarbowac na blond

Polecane posty

Gość fakfaskefakfaf

ciagle je prostowalam, bo mam mocno krecone. ale od tygodnia przestalam i mam zamiar nie wlaczyc prostownicy przez miesiac. wypadaja mi prawdopodobnie od grzybicy ukladu pokarmowego. farbuje 1 na 3 miesiace. moze ktoras farbowala bardzo zniszczone wlosy na jasny blond? jak bardzo wlosy sie niszcza? oczywiscie mowa o zabiegu w salonie, a nie domowym zaciszu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fakfaskefakfaf
no wlasnie ja mam juz siano (ale nei rzuca sie w oczy, bo sa krecone) i zastanawiam sie, czy warto. boje sie tylko, ze mi wszystkie wypadna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak pofarbujesz u fryzjerki to nie wypadna. Jak juz mialas wczesniej farbowane to zrob pasemka - cienkie i gesto, po jakichs 2 tygodniach zleja sie z calymi wlosami i juz nie beda wygladaly jak pasemka. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fakfaskefakfaf
własnie mam farbowane ciemne włosy, ale z odrostami takie jasny brąz, trochę mysi i nie chciałabym żeby od góry były białe, a na farbowanej częsci zolte :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie martw sie, kolor wyjdzie taki sam. Fryzjerki wiedza co maja robic w takich sytuacjach. Ja kiedys farbowalam cale wlosy, potem fryzjerka zrobila mi wlasnie takie pasemka gesto i cienkie i wcale nie widac, ze to pasemka, a i wlosy mniej zniszczone, bo nie farbuje sie całych tylko cześć. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na twoim miejscu zrezygnowała bym z farbowanie. Masz mocno kręcone swoje włosy to czemu ich takich nie zostawisz tylko walczysz z naturą:) A wiadomo nie od dziś ,że z naturą się nie wygra ;) Rób sobie maseczki raz na 2 tygodnie taka papka na włosy z 2 żółtek jaja , połówki cytryny i łyżki nafty kosmetycznej lub oliwy z oliwek. To wzmocni włosy i będą mniej wypadać. Kup sobie jakąś dobrą odżywkę nawilżającą i tabletki na włosy do łykania wzmocnisz je od wewnątrz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fakfaskefakfaf
uzywam profesjonalnych kosmetykow, zamawiam z hurtowni fryzjerskiej butle 1litrowe szamponów i odżywek :D plus wax, ale niewiele daje. znaczy mam tak, chodze w kreconych, raz wyprostuje i wbija mi sie to prostowanie i tak przez kilka miesiecy. potem nagle podobaja mi sie krecone i potrafie w nich przechodzic rok :D i znowu 'rzucilam' prostownice ;) no właśnie, a po ilu 'razach' uzyskuje sie platyne? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też używałam "profesjonalnych " kosmetyków z hurtowni fryzjerskiej :) mama koleżanki ma taką hurtownie więc kupowałam niby wszystko co najlepsze:P ale włosy nie były ani mocniejsze ani bardziej lśniące może troszkę miększe od tych odżywek. Od niedawna stosuje naturalnych metod i wyszło mi to na lepsze:P taniej i zdrowiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fakfaskefakfaf
no ja kiedys probowalam majonez, olejek r., jajka, doslownei wszystko i jedyne efekty to takie, ze nie moglam tego zmazac :P CarrieBradshaw - mi sie marzy zimny odcien, nie bede wygladac jak plastik, bo mam zupelnie inny styl poza tym wygladam jak corka mlynarza :D i bardzo podoba mi sie jasna cera+jasne włosy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fbstnnmdhmh
Dziewczyno zabieg rozjasniania jest najbardziej szkodliwy dla wlosow! Powiem ci na moim przykladzie: mialam wlosy do polowy plecow, zadbane,odzywki ,suplementy, nie prostowalam. Bylam pewna ze sie nie zniszcza! wkoncu tyle czasu i pieniedzy im poswiecalam, ale niestety rozjasnianie sprawilo ze musialam je obciac.. Mam teraz krotka fryzure. Takze w twoim wypadku lepiej tego nie rob, chyba ze chcesz miec krotkiego barana na glowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzycie głupoty, ja farbuje włosy od 12 roku życia, a teraz mam 21 i jakos mam długie i nie są aż tak bardzo zniszczone. Suszę je praktycznie codziennie, chyba, ze siedze w domu i nie wychodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fbstnnmdhmh
To ze tobie kudly nie wypadly to znaczy ze kazdemu nie wypadna! Zwlaszcza ze autorka ma zniszczone! Po co jej tak glupio radzisz? Chcesz zeby miala dwa straki na glowie? Chyba wiesz, ze krecone wlosy z natury sa suche wiec tym bardziej. Autorko poczytaj opinie na temat rozjasniania, nie sluchaj nawiedzonych bab.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość v cv v b
carrieb.. wsadz miedzy bajki historie o zdrowych , rozjasnianych od 12 roku zycia wlosach:D Cyba ze jestes ewenementem na skale swiatowa:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noooo prosze
konski ryj znowu po sieci buszuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CarrieBradshaw- ale chyba zdawali sobie sprawę ,że robisz sobie krzywdę farbując w tak młodym wieku przecież dziecko 12 letnie ma zdrowiutkie włosy po co je niszczyć? zresztą 12 letnie dziecko nie ma potrzeby się upiększać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że nie Tobie oceniać moich rodziców. Fakt, faktem pod tym względem pozwolili mi za bardzo na samowolkę. Ale chwała im za to, że interesowali się kształtowaniem mojego charakteru, a nie wyglądu. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale i tak przyznaje ,że musisz mieć cholernie mocne włosy skoro tyle w swoim młodym wieku przeszły a nie powypadały Ci jeszcze czego oczywiście Ci nie życzę:) ja tyle o swoje dbam a i tak nie są takie jakie bym chciała:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na początku próbowałam ratować różnorakimi odżywkami, jednak z marnym skutkiem. Potem lekarz rodzinna poleciła mi vitapil :) I pomógł. Po ok miesiącu już było widać efekt. Dodatkowo stosowałam taki lotion, zaraz znajdę nazwę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Subrina, tylko troszkę pachnie piwem, ale nie czuć już po jakichś 10 minutach :P O ten --> http://esentia.pl/Subrina_Recept_Lotion_przeciw_wypadaniu_wlosow_INTENSIVE_p39376.htm No i używałam taką najzwyklejszą odżywkę, nie wiem czy jest u Ciebie auchan, tam je sprzedają, takie w sloikach litrowych. No i przestałam jej uzywac codziennie bo wbrew pozorom, za duzo chemii w odzywek rowniez szkodzi wlosom. Codziennie je myje, ale odżywkę kładę co 2 dni. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Te odżywki nazywają się LORYS, nie wiem czy są w innych miejscach niż auchan, nigdy nie widziałam. Najlepsza jest czosnkowa i wcale nie pachnie czosnkiem mimo nazwy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×