jak wy to robicie kobietki ze make up nie zostaje wam na ubraniu???

ja mam klopot. uzywam podkladu ,ale po kilku godzinach na ubraniu gdzie dotknelo ono twarzy jest slad... najgorzej jest w pracy....nosze biale koszule.,...moje kolnierze sa zawsze brazowe :((( jak wy to robicie ze make up nie zostawia sladow?????

mam to samo. staram sie co jakis czas przykladac do twarzy specjane chusteczki by nadmar znalazl sie na nich, nie spotkalam jeszcze nie brudzacego podkladu. chusteczki sa swietne. takie zeby twarz nie blyszczala.

Ja używam dobrego podkładu, no i bardzo mało. Jeden starcza mi na 1,5 roku, czasami po 2 latach wyrzucam, jeśli nie zużyję. NIgdy nic nie zostaje na ubraniach

aha, no i ja nie maluję szyi. Dlatego kołnierzyka nigdy bym nie pomalowała:)

Nie jestem kobitką, ale wypowiem się, bo wiem co nieco na ten temat Myślę, że powinnaś wreszcie kupić jakiś dobry podkład - od 200zł wzwyż z Diora i zauważysz między nim a fluidem z wibo albo innego shitu znaczą różnicę

jesli ktos ma cere tlusta lub mieszana to nawet dobry podklad nic nie da. serio. kup te chusteczki o ktorych tam wyzej pisza.

ja wlasnie tez nie maluje szyji a jednak kolnierzyki sa brudne .ciezko je doprac ;/ czuje sie zle w pracy...ciagle sprawdzam czy kolnierz jest czysty. patrze na wymalowane kolezanki i ich ubrania...zawsze sa czyste ;/ jakie to chusteczki?

Mimo, że uwaga powyżej jest złośliwa, muszę przyznać, ze trafna. Ja najczęściej używam Clinique Stay True (ok. 110zł) lub Diorskin Forever (ok. 210zł) Obydwa są dobre, ale Clinique ma kiepskie opakowanie, bez pompki. ponieważ jak pisałam - podkład wystarcza mi na dłuuuugo, musiałam z nich zrezygnować na rzecz Diora z pompką. Pewnie jak się nałoży bardzo dużo, to też zejdzie z twarzy przy potarciu materiałem, ale tego nie testowałam.

załamka co to za podklad?

naprawde starcza ci na tak dlugo???? jesli tak to ta cene nie jest zla...

Po pierwsz za dużo kładziecie pudru,a po drugie to rozwalają mnie laski z pełnym make up a białą szyją,no normalnie masakra:-D:-D:-Dzróbcie sobie zdjęcia waszych twarzy ale tak by było właśnie widać szyję no szok normalnie:-P

wiem ,ze sama twarz to dno. zawsze malowalam tez szyje. ale odkad zauwazylam ze pol fluifu mam na ubraniu to zrezygnowalam. nie uzywam pudru

takie: http://www.google.pl/imgres?imgurl=http://www.taniekosmetyki.pl/images/cms/1450/BEAUTY_FORMULAS/bibulki.JPG&imgrefurl=http://www.taniekosmetyki.pl/produkt.php%3F8375&usg=__8FkRioBMDULrIoICoLrSxP0LuHw=&h=493&w=701&sz=34&hl=pl&start=3&um=1&itbs=1&tbnid=3pf4ojSh0ZDCBM:&tbnh=98&tbnw=140&prev=/images%3Fq%3Dchusteczki%2Bmatujace%26um%3D1%26hl%3Dpl%26sa%3DN%26rlz%3D1T4SMSN_plPL384PL385%26tbs%3Disch:1 a pudru tez uzywam dobrego. polacam te chusteczki

jak masz dobrze dobrany podklad nie musisz malowac szyi.

jagoda jaki to puder i gdzie kupujesz te chusteczki????