Nie potrafie sklecic porzadnego i madrego zdania

klariiina i chcesz całe życie brać leki na pamięć? Nie wiem czy to dobry pomysł.

klariina musisz przewracac kartki wstecz, bo nie pamietasz czy to przeczytalas.. a moze to sie bierze stad, ze w momencie czytania myslalas o czyms innym i dlatego nie pamietasz? moze to troche absurdale ale ja czasami mam takie momenty ze jak cos czytam to moje mysli moga powedrowac w innym kierunku mimo ze caly czas 'mechanicznie' czytam! i dopiero po jakims akapicie albo dwoch orientuje sie ze mysle o czyms innym

ten lek jest na recepte? jezeli tak, kto wypisal recepte?

Tez mam problemy z komunikacja, ale to raczej z powodu niesmailosci... Jedyna rada, jaka moge Tobie podsunac, to czytaj duzo ksiazek, a jezeli nie bedziesz znal jakiegos slowa, to zlap za slownik :) powodzenia ;)

keczkej 'Moim zdaniem te problemy z wysławianiem nie muszą być żadnym materiałem do badań.' nie musza?? jestem pewna ze sa i to wielu!!

Powiem Ci, że tylko jedną naprawdę inteligentną osobę spotkałam w swoim życiu i również miała fatalną pamięć. Za to tak jak piszesz, wszystko analizowala, przewidywala, nie bylo mocnych zeby ja wykiwać albo coś wmówić. Może to specyfika mózgu analitycznego? Ewentualnie nie o pamięć tu chodzi a o nie przywiązywanie wagi do pewnych rzeczy. Wydaje mi się np. że ja chwytam coś w danej chwili, a zaraz potem wyrzucam z głowy, żeby nie zaśmiecać. Coś mi było potrzebne w tamtym momencie a teraz już nie jest, więc mój umysł spycha to w dalsze rejony świadomości. Tak jakbym chciała mieć zawsze w głowie posprzątane albo jakby nic mnie nie obchodziło. Tak naprawdę pamiętam (wtedy doskonale) tylko rzeczy naprawdę dla mnie ważne. Często też odpływam gdzieś myślami, stąd podobne problemy mam jak ty, że zapominam gdzie coś przed chwilą położyłam lub co miałam przed sekundą komuś powiedzieć.

Asertywna, wyglądasz mi na psychologa a ja nie bez powodu ich nie lubię :D

nie jestem psychologiem:) a dlaczego ich nie lubisz?

leki są słabe i nie uzależniają to po pierwsze, a po drugie nawet jeśli byłyby uzależniające to i tak lepsze to niż zapominanie wciąż wszystkiego, a to niestety jak już wcześniej wspomniałam odbija się na relacjach personalnych negatywnie, w dodatku jestem uważana za strasznie roztrzepaną, taką 'trzpiotkę' i nieraz już wyszłam na idiotkę z powodu mej nie-pamięci tracąc język w gębie przy najzwyklejszej, najprzeciętniejszej rozmowie (i tutaj zapewne nie wyszłam tylko na trzpiotkę, ale i pustaka przy okazji :O )

nie mowie, e to rozwiaze twoje problemy klariina ale ponoc magnez jest bardzo wazny dla pamieci warto lykac suplementy i jesc pokarmy bogate w Mg np. orzechy

''moze to troche absurdale ale ja czasami mam takie momenty ze jak cos czytam to moje mysli moga powedrowac w innym kierunku mimo ze caly czas 'mechanicznie' czytam! i dopiero po jakims akapicie albo dwoch orientuje sie ze mysle o czyms innym'' ja mam tak przez prawie cały czas czytania, naprawdę wyjątkowo rzadko umiem się skupić na tyle, żeby inne myśli nie krzątały mi się po głowie w tym czasie, a co się tyczy leku, to jest on na receptę, lecz wydaje mi się , że zwykły rodzinny bez problemu mi przepisze, z tego co wyczytałam

* z tego co wyczytałam na innych forach

klariina chyba dobrze by bylo, zebys porozmawiala ze specjalista(chociaz wiem, ze moze byc ciezko na takiego trafic), jak pojdziesz do oglonego - moze zapytaj o skierowanie?

Ludzie inteligentni, dużo myślą. Ogólnie dużą czasu poświęcają na rozmyślanie o przeróżnych rzeczach. Stąd też mogą brać się luki w pamięci. Teoretycznie się na czymś skupiasz, ale praktycznie myślisz o czymś innym. Np. ktoś cię prosi, abyś wyrzuciła śmieci, ty słuchasz, słyszysz co powiedział, ale jednocześnie myślisz o tym jaką on ma ciekawą barwę głosu, lub jaką śmieszną mimikę, zaczynasz myśleć o tym jak ta osoba nerwowo rusza brwią po czym zastanawiasz się co jeszcze możesz zrobić jak już idziesz wyrzucić te śmieci, może wpadniesz do sklepu, jeśli tak to co kupisz? I to wszystko podczas tej krótkiej rozmowy. Po czym zapominasz że miałas wyrzucic smieci i idziesz tylko do sklepunastęnie zapominasz co chciałaś kupić bo przecież myślałaś wtedy nie tylko o tym, ale i o śmieciach i o tej cholernej brwi :D

chociaz czasami faktycznie z internetu mozna sie wieej dowiedziec niz od takiego 'specjalisty' ale chyba pojscie do niego nie zaszkodzi

ja juz powoli ide spac, mam nadzieje ze uda ci sie znalezc zrodlo prolemu

Mam to samo- wszystko, co piszesz jest mi dobrze znane. Tylko czytam ok 5 książek miesięcznie, nie jestem przesadnie wstydliwa, potrafię nawiązywać kontakty. Najbardziej przeszkadza mi to, że pomimo dużej inteligencji, nie potrafię się nią wykazać ;( Nie wiem co z tym zrobić, czytać czytam. A z pamięcią nie mam problemów- od dziecka mam świetną pamięć.

uuupppppp