zwiazek na odlegosc

witam mam dylemat. jestes z moim obecnym facet ok 4 lat i nie wiem co sie stalo ale juz nie czuje tego co kiedys do niego. ostatnio poznalam fajnego faceta tylko ze mieszka 480 km odemnie:( i nie wiem co mam robic... prosze o rade

Jesteś pewna, że nic nie czujesz do swojego obecnego faceta? Nie da się na nowo wzniecić miłości? Porozmawiaj z nim i powiedz mu o swoich odczuciach, uczuciach. A tak poza tym, to obserwuję kobiety i widzę, że w dzisiejszych czasach zamiast walczyć o związek, to odchodzą do bogatszego, lepiej wykształconego, nawet jak mają dzieci. Kobiety rozbijają rodziny, bo zauroczyły się jakimś bawidamkiem. Przykre to, że spora liczba kobiet wyprana jest z wszelkiej moralności, odpowiedzialności, ucieka przed problemami, zamiast spróbować je rozwiązywać. Cóż, zrobisz jak uważasz. Jeśli naprawdę nic nie czujesz do tego swojego faceta, to lepiej będzie jak szybko go o tym poinformujesz. W przeciwnym wypadku będziecie oboje cierpieli. Pozdrawiam.

Galeriusz- nie moge sie z Toba calkowicie zgodzic, fakt teraz szybciej odchodzimy, ale czy dla kasy? Raczej nie, coraz wiecej kobiet dla wlasnej satysfakcji wspina sie po szczeblach swojej kariery zawodowej dla wlasnej satysfakcji. Dlaczego odchodzimy do innego? Moim zdaniem dlatego, ze jak juz zdobyliscie kobiete to macie ja na zawsze (chyba, ze Wam sie "znudzi"). A My? Chcemy byc kochane, zauwazane przez Was, chcemy czuc Wasza bliskosc, a Wy z czasem macie coraz mniej czasu by tak naprawde przy nas byc... Smutne to dla mnie, ake coz zrobic z czasem nasze drogi sie rozmijaja... Milego dnia zycze:)

trudno mi sie w tym wszystkim polapac. i niekazde leca na kase, zgodze sie z ta osoba co napisale ze chcemy byc kochane

no i czy zwiazek na odleglosc ma jakies szanse?

Nie ma przyjaźni damsko męskiej i miłości na odległość aha i nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki Zasady skorpiona

Powiem tak, sama jestem w takim zwiazku i jest to bardzo trudny zwiazek choc odleglosc miedzy nami jest mniejsza. Wiesz, razem czasami ciezko osobno jeszcze gorzej, zobaczymy jak to bedzzie dalej... Jesli postanowisz odejsc od obecnego partnera, daj sobie czas na przezycie tego rozstania, taka mala "załobe"- ktos z kim bylas spory czas ma odejsc z Twojego zycia na zawsze nie na chwile... Daj SOBIE czas a wtedy wyciagniesz madre wnioski, czy warto wiazac sie z kims kto nie bedzie mogl byc "zawsze" gdy bedziesz tego potrzebowała... Powodzenia:)

bez sensu z obecnym nie umiesz sobie poradzić a w następny chcesz się pchać :) pfff