Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość LadyLimonka

facet na wóźku inwalidzkim

Polecane posty

Gość martuniag
Strasznie się cieszę z twojego szczęścia Lady limonka śledziłam twoje zapiski i komentarze innych ,mnapisz cos więcej jak to się stało i tp. powodzenia i korzystajcie z życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ththq
szczęścia życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdhtt
autorko to napisz o tym, co nasz oczywiscie najbardziej interesuje, czyli seks :D jak to robicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też zatrzymałam się przy tym topiku... daje do myślenia:) jeśli dwoje chce, to los na pewno dopomoże:) i tego właśnie Wam życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martuniag
Lady.... odezwij się bo jesteśmy wszystkie bardzo ciekawe ale z drugiej strony weekend .... zakochani ...trzeba Was zrozumieć.... Od samego początku ten topik był moim ulubionym dlatego strasznie Wam kibicuję i szczęścia życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdhtt
no i pamietaj opisac ten seks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluje Limonko,napisz jak do tego doszło,że jesteście razem.Od początku trzymalam kciuki,artykul ciekawy,daje do myślenia:) Pozdrawiam i udanego weekendu Wam życze:)🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LadyLimonka
Moi Drodzy! Dziękuję za zainteresowanie tematem, to bardzo dużo dla mnie znaczy :) Postanowiłam nie myśleć o przyszłości. Nie ma sensu myśleć. Trzeba Kochać. Jeśli pojawił się ktoś kto sprawia, że moje serce bije jak szalone, że uśmiech nie schodzi z mojej twarzy, że trwa jest bardziej zielona, a ja w lustrze widzę piękną kobietę...nie ma sensu się zatrzymywać. Bardzo długo myśleliśmy co zrobić z "czymś" co nas do siebie ciągnie...i kiedy spojrzeliśmy sobie w oczy z których popłynęły łzy wiedzieliśmy, że nie ma wyjścia. Trzeba się kochać :) Adam promienieje. Baaaaaaaaaaardzo dba o siebie. Zaczął znowu chodzić na rehabilitację. Jutro dokonuje ostatnich formalności co do kupna mieszkania, bo w piątek dowiedział się, że otrzymał ogromny awans. Wszystko dzieje się szybko, ale jednocześnie spokojnie, dojrzale. Jego uśmiech i spojrzenie mówią wszystko. Zabijają każdą barierę, każde krzywe spojrzenie. Nie wiem czy tak będzie zawsze, ale wiem, że tego chcę i wiem, że zrobię wszystko by tak właśnie było. Dla ciekawskich...co do seksu. Jestem kobietą która chce poznać dobrze swojego partnera aby sprawić mu tym samym większą radość z uprawiania miłości. Jeszcze ten etap przed nami. Chociaż.... heh hmm może odpowiem wymijająco. Proszę się o mnie nie martwić, zwłaszcza, że mój partner ma dwa razy bardziej uwrażliwiony tors od innych mężczyzn...do tego przyrodzenie jak się okazało na mnie reaguje :) Zresztą jestem zawodową tancerką ( heh tak tancerka pokochała faceta, który nigdy na nogi nie wstanie) więc wygimnastykowana jestem i wierzę w siebie ;) Wy również nie wątpcie! Kolorowych snów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martuniag
och nie masz pojęcia jak sie ciesze Waszym szczęściem , napisz czasem co u Was słychać, jak sie ta znajomość rozwija i jak wasza miłość kwitnie szczerzepozdrawiam i trzymam za was kciuki a no i nie zapomnij o tym topiku.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym powiedziała, że
wiece co? piszecie, żeby nic nie robić, bo sobie zrobi nadzieje i zostanie skrzywdzony. Piszecie, że niestety, ale całe życie będzie sam jak palec. Gdybym była nim, chciałabym mieć kogoś nawet jeśli miałoby się to rozwalić. Jakoś pogodziłabym się z myślą "nic na zawsze". I życie chociaż trochę byłoby barwniejsze. Może pogadajcie szczerze. Powiedz mu, że nie jesteś pewna, że nie chcesz go skrzywdzić, że nie będziesz z nim na zawsze. Niech to przemyśli i podejmie decyzję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecie co..
niekt normalny sie nie wiaze zanim nie wyprobuje kogos w lozku :P wlasnie poznawanie sie jest po to, by wiedziec czy sie zwiazac czy nie, a wy juz ledwo sie znacie i juz kupno mieszkania? z jego torsu to ci duuuuzo przyjdzie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martuniag
Lady Limonka nie masz już dla nas czasu, a my jesteśmy ciekawe co dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LadyLimonka
Docieramy się...czyli spieramy ostatnio...źle to znoszę. Adam wyjechał wczoraj do soboty skakać ze spadochronem...bungee i inne takie. Generalnie nie chciał abym mu towarzyszyła. W sumie nic dziwnego bo tam samo męskie towarzystwo. Hmm... czy wasi faceci też tak mają że trudno im mówić o uczuciach? Adam chyba taki jest. Mam wrażenie, że się wstydzi, że powie coś głupiego i, że źle na to zareaguję, więc woli nic nie mówić. Trochę mnie to irytuje, ale i tak czuję, że jestem mu bliska - a to najważniejsze. Poza tym ciekawią mnie jego znajomi. Adam ma ich naprawdę dużo. Często się z nimi spotyka itd., teraz ciekawi mnie jak oni na mnie zareagują. Ale już widzę, że zaczynają mieszać...nie znają mnie i oceniają. Heh...na portalach społecznych jestem ciągle podglądana itd....głupie to. Oni po prostu nie wierzą, że Adam może kogoś mieć, że może mieć zdrową kobietę. Wkurza mnie to. No..ale liczę, że jak się poznamy to zmienią zdanie i nie będą mącić Adamowi w głowie, że "taka kobieta" i tak cię zostawi.... Buziaki Kochani!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffdgfdg
LadyLimonka pisz tutaj co jakiś czas co tam u Was:) temat mnie ineresuje ze względu na to, iż ostatnio sama poznałam faceta na wózku Pozdrawiam ciepło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwa laska
rzuć go, facet na wózku ? ani nie tańczy, ani nie ma bajera przed ksiutami ? ani nie naj_ebie jakiegoś okularnika na ulicy, co za pożytek z takiego ? zarabia chociaż dobrze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokpoko
Ciężko mu mówić o uczuciach który nie jest do końca pewien boi się zangażowania, nie chcę zostać odrzucony, Znajomi boją się o niego, oni może nie chcą żeby kobieta ( może kolejna) go skrzywdziła, piszesz ,, taka kobieta, duże masz mniemanie o sobie. Bądź pewna uczuć jak chcesz z nim spróbować nie baw się nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za idiotka
pochwalila sie na portalach ze ma faceta na wozku? w ogole ze ma faceta? ale zenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martuniag
Lady .... Przeciez wiesz że faceci juz tak są skonstruowani że większość ma trudności z mówieniem o uczuciach tak ma przynajmniejmój mąż , który twierdzi że o rzeczach oczywistych nie musi się ciągle przypominać, a my chcemy słyszeć to codziennie gdy tylko otworzymy rano oczy. A co do przyjaciół Twojego Adama to napewno szybko się do ciebie przekonają ale narazie muszą cię sprawdzić , a że robią to w tak dziwny sposób .... no cóż , pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uyguygyugyug
i jak ladylimonka?? miłość kwinie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LadyLimonka
Kwitnie...chociaż docieranie się bywa trudne. Jestem cierpliwa. Jestem wyrozumiała. Nie ograniczam Adama w spotkaniach z kumplami, bo do tej pory to były jedyne osoby, które się nim interesowały, więc rozumiem, że są dla niego ważni. To nietypowy związek nie ze względu na kalectwo, a na emocjonalność mojego partnera. Muszę dać mu czas. Czas na to aby zrozumiał co to znaczy być z kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LadyLimonka
Druga okazja? Hehe. Odkąd się potykamy jedna z jego koleżanek wyznała mu, że ją uprzedziłam... wczoraj na imprezie jakaś panienka usiadła mu na kolana... . Jak widać licho nie śpi a się jedynie dzięki mnie rozbudziło... Jestem zazdrosna. Zazdrosna jak jasna cholera! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bhyt
no to uwazaj, bo jak do tej pory byl niepewny siebie w kontaktach z kbietami, a teraz juz widzi ze 2 na niego leca to aby nadrobic stracone lata zacznie cie zdradzac! lepiej rzuc go poko czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martuniag
lady ja jestem 2 lata po ślubie i ciągle się docieramy , gdy miną pierwsze motyle i zaczyna się poważne życie to docieranie się dwojga ludzi jest całkiem normalne , poprostu tworzycie normalny związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, widzą kasiastego faceta, któremu coraz lepiej sie powodzi... Budzącego podziw.... I to tego pojawia się nagle obok niego kobieta ;-)... może same miały rozsterki.. brać się za niego czy nie. A teraz konkurencja... ;-) Mam nadzieję, że poczujesz, że jest on TYLKO Twój, że masz go na wyłączność... że da Ci poczucie stabilizacji i bezpieczeństwa... i że jego znajomi i znajome odpuszczą dziwne akcje ;-) Oj...ludzie potrafią być zawistni... Wydajesz się być pewną siebie, odważną. Czego ja niestety nie posiadam w odpowiednich ilościach. Ładne imię 'Adam' ;-)... mój poprzedni facet miał tak na imię... ;-) Taka szczeniacka zabawa. A i obecny też Adam i mam nadzieję, że ostatni...;-))) chociaż w moim przypadku sama sobie zabieram szczęście... kiedyś może w chwili głębszego kryzysu założę temat na kafe ze 'swoją historią;D' ... Pozdrawiam serdecznie założycielkę wątku i również często zaglądałam tu, tak jak i pare innych osób z tego co widzę. Temat poruszający ;-) Nie mogłam nie wyrazić swojej opini;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość romano35
Czytajac niektore wypowiedzi jednym slowem musze napisac ze sa zenujace,skandaliczne,i to kto je pisze ma niedorozoj umyslowy.Jestem na wozku,poruszam sie na nim po wypadku samochodowym i nie ja prosilem sie na niego by byc kaleka i wle byc na wozku niz miec tak popieprzone w glowie jak ci ktorzy tak pisza.Powiem krotko nie wiecie co was w zyciu czeka,co was spotka obyscie nie mosieli sie o tym przekonac jak jest byc na wozku.Mam to gdzies czy bede sam do konca zycia,Ale mam nadzieje,ze sa kobiety dla ktorych niesprawnosc moja nie bedzie przeszkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LadyLimonka
Romano... Nie ma co zwracać uwagi na ludzi będących kalekami intelektualnymi. Ty masz nie sprawne nogi, oni niesprawny mózg - co jest "lepsze"? - wiadomo:) KAŻDY zasługuje na miłość, bo to rzecz, która się każdemu od tego świata należy! Ale trzeba ją odszukać, pracować nad nią i trwać w niej. Jest to trudniejsze jeśli ludzie, którzy nas otaczają mają często tak niski poziom myślenia jak niektórzy "gimnazjaliści" tutaj. Ale dzięki temu życie jest w ruchu i dzięki temu ja, np. wiem, że jestem z najcudowniejszym mężczyzną na świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LadyLimonka
Prawiczku... Rozczulasz mnie. Naprawdę :) Rozumiem i akceptuję to, że ktoś nie chce wiązać się z kaleką. Ale nie rozumiem krytyki tego gdy ktoś z taką osobą jest. Czytaj ze zrozumieniem. Unikniesz ośmieszenia:) Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LadyLimonka
Na rzczy było uczucie. A nie bezwład nóg. Gdyby nie uczucie by nie było w ogóle tematu na forum "życie uczuciowe" :) Nie musisz rozumieć sensu moich wypowiedzi. Ale musisz rozumieć, że mam prawo to uczucie mieć. I się nim cieszyć i zmagać. Krytykować jest łatwo. Trochę wysiłku...i zrozumienie przyjdzie samo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ileyfydstsydfb
Autorko topiku - i jak tam? Sprawy się rozwijają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×