Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość LadyLimonka

facet na wóźku inwalidzkim

Polecane posty

Gość żonanieżona
Znalazłam ten wątek przypadkiem, moze nie...szukałam właśnie czegoś na temat związku z niepełnosprawnym. Jesteśmy już długo małżeństwem, około 1,5 roku mąż miał wypadek, został na wózku...możecie wierzyć lub nie ale miłość to nie wszystko w takich sytuacjach. Mam dość życia, trosk, niepokojów, problemów, samotnych nocy, pilnowania sie aby niczym nie urazić , słowem albo czynem. to jest straszne...i niech nikt nie mówi, że wózek to nie problem. Sam wózek może i nie, ale... pozdrawiam autorkę wątku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do żonanieżona.wedlug mnie jestes slaba psychicznie osoba...coz.widac rodzice wychowali cie w taki sposob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość romano35
Trzeba byc silnym psychicznie,poprostu zachowywac sie normalnie,bylem w zwiazkach i trafialem na rozne kobiety tez na takie ktore ciagle za cos przepraszaly by mnie nie urazic.wlasnie to mnie denerwowalo a przeciez nie oczekujemy by sie obchodzic z nami jak z jajkiem,trzeba zyc normalnie bo inaczej wlasnie mozna schrzanic zwiazek.Ja nie oczekuje od kobiety takiego chodzenia kolomnie czy myslenia ze sie czyms urazi,poprostu normalnego zachowania,chce trzeba sobie wyjasnic na samym poczatku nastawic sie psychicznie pozytywnie.Zalezy tez na jakiego faceta na wozku sie trafi czy potrafi,zyc ze swoja niesprawnoscia czy potrafi pomoc swojej partnerce tez wesprzec ja w nowej sytuacji zyciowej.Czlowieka z charakterem poznajemy wlasnie w trudnych momentach zycia i w tedy sie przekonujemy czy naprawde jest przyjacielem czy tez miloscia zycia czy kochala ta osobas naprawde tak jak przysiegala przed oltarzem na dobre i zle,czy to byly puste slow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość romano35
Milo,ze sie zemna zgadzasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość romano35
Do zonaniezona,jesli twoj maz uzala sie nad soba to przestan sie ty nad nim rozczulac poprostu trzeba twardo i stanowczo porozmawiac.Ja nieznosze litosci ,mam sprawne rece sprawny mozg mysle nim i nauczony jestem tego ze jesli umiesz liczyc licz na siebie to sie przydalo teraz gdy uleglem wypadkowi.Potrafie sam ugotowac posprzatac czy nastawic pralke to zadne cuda poprostu troche pomyslec nie liczyc na innych i nie czekac az ktos za nas cos zrobi.Mosicie razem isc przez zycie uzupeniac sie pomagac sobie a bedzie lzej,bo najgorzej jest narzekac,mozna by bylo duzo pisac,ja nie zamierzam sie poddawac choc nie jest latwo,sprawni odbieraja sobie zycie co uwazam za tchurzostwo.Mam tez taka uwage,ze nie masz gwarancji jesli zechcesz odejsc od meza,czy nie trafisz na faceta sprawnego,ale alkoholika,czy damskiego boksera ktory nie bedzie Cie szanowal ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MadiLaj
Serdecznie pozdrawiam autorkę:) Czyż świat od takich historii nie staje się piękniejszy?? :):) Nieustającego szczęścia życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czcze
czcze gadanie typu słabość psychiczna...blee widac że wypowiadają sie osoby w większości nie mające pojęcia jak wygląda życie w takim związku. Jakakolwiek by była odporność, siada na bank w pewnym momencie i nie uwierzę że tak nie jest....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość romano35
Psychika moze siasc pprzy sprawnym partnerze,nie ma reguly...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czcze
tak Romano, mi wysiadła właśnie przy sprawnym partnerze...ale co z seksem u takich par?? znam parę ona pełnosprawna, on na wózku i po kilku latach oboje nie potrafią znaleźć sobie miejsca przez trwający latami celibat właśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Seks z kobietą na wózku może być wspaniały. Mój obecny nie narzeka ;) Były też nie narzekał. Po prostu to lubię i w tym jest sekret ;) To kwestia psychiki, a nie niepełnosprawności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czcze
Super!! to świetnie, że wam sie układają sprawy intymne, w tym związku, o którym piszę, mężczyzna jest sparaliżowany od pasa więc normalnie seks nie wchodzi w rachubę. Wiem, że ma zakładane także pampersy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oliwia18--
Hej dziewczyny :-) nie mam sie do kogo zwrócić, mam wrażenie ze nikt mnie nie rozumie więc postanowiłam dodać swoją 'historie' do topiku. Tak więc mam 18 lat, jestem z chłopakiem od 3. Rok temu wydarzył sie okropny wypadek samochodowy w wyniku którego Kamil jest obecnie na wózku. Wszystko komplikuje fakt ze stracił rownież swobodne poruszanie dłońmi, mówiąc dosłownie jego palce nie działają, nie ma żadnej równowagi nawet kiedy siedzi na łóżku to czasami leci na boki. Cewnik jest więc rzeczą oczywista. Na jego szczęście nadal ma erekcje chociaż dobrze go nie czuje. Nie mieliśmy seksu od cZasu jego wypadku, nie z jego winy- to ja sie boje. Muszę przyznać ze zaczynam Mieć coraz wiecej wątpliwości, moi znajomi a nawet nauczyciele którzy wiedza o wypadku mówią mi w prost - jesteś za młoda masz całe życie przed sobą i powinnas sie nim cieszyć a nie wciąż zamartwiac. Od czasuvtego nieszczęsnego wypadku nic nie jest takie samo często sie klocimy on stracił pewność siebie co sie bardzo przekłada na jego zachowanie i nasz związek. Szczerze mówiąc nie wiem co mam robi pierwszy raz w życiu jestem Tak rozbita więc jeśli ktoś miał podobne przeżycia to chętnie posłuchaj Co macie do powiedzenia, Oliwia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niesamowita historia... gratulacje autorko, jesteś świetną kobietką. Powodzenia i szczęścia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bocha
Facet na wózku inwalidzkim...Mój facet też jeździ od 12stu lat. Zapewniam Was,że mimo tego wózka,jest w pełni sprawnym facetem. Bardzo rzadko trzeba mu pomagac. Tworxzymy super parę, radzimy sobie ze wszystkimi przeciwnościami. Potrafimy razem tańczyc, prowadzić gospodarstwo domowe....owszem są różne sytuacje ,z którymi cięzko było by mu się uporać,ale dzielnie znosi to wszystko. W sprawach seksu, nie zamieniła bym go nigdy na nikogo innego. I tutaj obalam tezę,że nie można współżyć z osoba niepełnosprawna ruchowo. Jest nam razem bardzo dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiulek123445322
Mój mąż jest na wózku inwalidzkim. Miał wypadek w trakcie naszego małżeństwa i został kaleką. Ja kocham go tak jak przed wypadkiem, może nawet bardziej. Dla mnie jest tym samym mężczyzną. Jest bardziej marusny, czasem potrzebuje wsparcia i pomocy, ale ja mu to daję, bo zawsze kochałam, kocham i kochać będę Jego a nie jego sprawność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drazga
drogie panie faceci na wózkach dzielom sie na trzy grupy ci po aputacjach dwoch nóg to som sprawni seksualnie i fizycznie. druga gruopa to złamania gregosłupa z uszkodzeniem rdzenia i majom wiotkie nogi ale rence sprawne wiotkosc od pasa w doł czyli moczom sie i i som impotentami i tacy jak ja uszgodzenia rdzenia szyjnego bezwład całkowity ale ja niemocze sie i sam wszystko robie bo sam mieszkam i po wypatku zerwałem zarenczyny jakmi proponowała dziewczyna wspulne zycie to jej powiedziałem ze moja renta nie starczy jej na paznokcie a ja po wypatku to jestem 45 lat jezeli sie zwosze ktura z facetem na mozku to ceelibat pewny chyba ze sprawi wam filbrator z powazaniem jan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drazga
jeszcze raz zakochania to sie bałem przez te 45 lat na wózku jak ognia chodziasz oglondam sie za ładnymi laskami i dotego jeszcze wynajmoje pokoje ze jestem samo wystarczalny iwszystko robie i w poprzednim tekscie popełniłem błąd zamiast wozka napisałem mozk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość retyjeju
Ja jestem z facetem na wózku inwalidzkim z wyboru. Jesteśmy razem od roku, a on od 4 lat jest na wózku. Ma uszkodzony kręgosłup na odcinku szyjnym więc ma niesprawne również ręce, ma zewnętrzny cewnik. Kręci mnie kąpanie go i rozbieranie. Lubię dominować i lubię dawać poczucie bezpieczeństwa, a on tego potrzebuje. Moje życie seksualne z nim jest udane. Ja jestem bardzo ustatysfakcjonowaną kobietą :) Jego języczek jest sprawny :) Miewa erekcję, która jednak trwa krótko i zdarza się w niespodziewanych momentach, ale mogę uprawiać z nim normalny seks. On na tym niestety mało korzysta, bo ma zaburzone czucie poniżej miejsca urazu. Natomiast zdarza mu się odlatywać gdy dobieram się do jego szyi i uszu, a także, o dziwo, pośladków. Jest przystojny, wrażliwy i miły, a tak rozumnych oczu nie widziałam u żadnego sprawnego faceta i jest mi z nim dobrze. Wolę jemu podawać do łóżka kubek z wodą niż sprawnemu kolesiowi piwo, gdy ten ogląda mecz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szukam szukam i nie moge znalesc,tej wlasciwej kobiety,pporuszam sie na wozku,samodzielny,nie potrzebujacy wspolczucia,ani listosci 42lata mysle fajny facet,ale mimo wszystko wierze,ze gdzies jestes..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja miałam taką sytuację. Przyjaźniłam się z facetem na wózku, to była tylko przyjaźń, nic więcej. Dużo mu pomagałam itp. Jak znalazłam sobie faceta, to się rozległ ryk oburzenia i jego i znajomych. Jak ja tak mogę???? Go zostawiać itp. Teraz jestem po ślubie i nikt z dawnych znajomych się do nas nie odzywa. Głównie mężczyźni są oburzeni na nas, że on taki bidny i ja powinnam przy nim tkwić. Jasne! Ja go tylko lubiłam. A do wszystkich oburzonych tymi co chcą zdrowych: dajcie przykład pierwsi!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem facetem i jeżdżę na wózku inwalidzkim, uważam, ze jestem tak samo wartościowym człowiekiem, jak każdy inny mężczyzna. Jeżdżę autem, pracuje, sprzątam, gotuje, od niedawna nawet poruszam sie po schodach, technika tak idzie do przodu, są teraz specjalne schodołazy, które pomagają w tym www.schodolaz.eu jakby ktoś chciałam poczytać, są mega, mega pomocne przy pokonywaniu schodów i juz nie trzeba nikogo prosić o taszczeniu wózka po schodach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Również zamawiałem w danej firmie sprzęt dla mojego dziadka. Solidne wykonanie i cena przyzwoita.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem z facetem na wózku inwalidzkim i niczego to nie zmienia. Jest kilka kłopotliwy hej sytuacji ale mnie to nie zaraża, jest fantastyczny w łóżku i bardzo sprawny jeśli o to chodzi. Uwielbiam go i nie zostawiła bym tylko dla tego że jest na wózku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam 3 dzieci mąż się znęcał nade mną.

Przebywam od września w Ośrodku Wsparcia dla ofiar przemocy od września.

Od marca odbywam staż w Domu Opieki Społecznej. W listopadzie dowiedziałam się że w DPS-ie jest mój dobry znajomy który jeździ na wózku inwalidzkim i ma założony cewnik i go nie zdejmuje, jest ode mnie starszy 12 lat, za nim poszłam tam na staż wyznał mi że mnie kocha - ja Jego też. 

 Bardzo On mnie podnieca, a ja Jego. Piszemy ze sobą i rozmawiamy. Jest wspaniałym i ciepłym nie skrywającym uczuć człowiekiem.

Ale gdy chodzi o sex -chcemy zbliżenia ale nie mamy warunków do tego, --spotykamy się w pewnym miejscu w nocy- On mówi że wystarczy Jemu to gdy mnie doprowadza do orgazmu a ja chcę żeby Jemu też dogodzić- a On odpowiada że Jemu jest bosko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×