Ludzie, nie śpijcie!!!!!!!!

Miałam, dlatego zerwałam znajomość, szczególnie, że dawał nadzieję na coś więcej, znajomi uważali nas za parę a tu zonk. Zbyt ciężko mi było, zwłaszcza, że niemal codziennie się spotykaliśmy.

A kto mówił tu o Kochaniu ? Mówiliśmy tu o zdobywaniu, czyż nie? Skoro nie są razem, a latają za sobą...

powiedzmy, ze omijam temat zdobywania, bo chcę wiedzieć co dalej... ;)

Normalnie dalej. Kobieta nigdy nie powinna zrezygnować z siebie, w sensie zainteresowań hobby etc. Przychodzi miłość, ale miłość rozsądna. Zaufanie to podstawa.. czyli bez szpiegowania, czy śledzenia. Jeżeli facet decyduje się na związek to się decyduje.

powiedz mi co to jest złapanie króliczka? związek? małżeństwo?

ani mi w głowie szpiegowanie czy śledzenie, to uwłacza człowiekowi. co myślisz pisząc, miłość rozsądna?

Złapałeś króliczka wtedy, kiedy wiesz, że jesteś dla niej całym światem. Kiedy ona wpadła w Twoje sidła i nie może bez Ciebie żyć. Kiedy uzależniła swoje całe życie od Ciebie. Rezygnuje praktycznie ze wszystkiego, pokazuje Ci na każdym kroku że jesteś jeden jedyny. Ty masz pewność że już ją masz, że nie musisz się o nią starać. Wtedy masz króliczka ;)

ale ludzie, to nie "króliczki". trzeba się liczyć z ich uczuciami. a brakiem szacunku do drugiego jest olewanie, robienie czegoś innego niż się mówi, krętactwo i zdrada.

Rozsądna to taka kiedy kobieta nie traci swojego ja. Mimo, że jest z mężczyzną nie rezygnuje z siebie. Nie daje się mu owinąć w okół palca. Zna swoją wartość, nie daje zawładnąć swoim życiem. Napierwszym miejscu stawia siebie, nie ukochanego. I to wcale nie egoistyczne. Faceci przychodzą i odchodzą... A sama ze sobą musisz być całe zycie

nie chce nigdy mieć króliczka. pasje, hobby jak najbardziej mile widziane. ale kamień u szyi w postaci uwieszonej kobiety szepczącej - jesteś całym moim światem.. to klątwa. nieporozumienie.

Króliczki to tylko metafora... I ciężko jest Ci zrozumieć co do Ciebie piszę. Jesteś romantyczką i dla Ciebie miłość to trzymanie się za rączkę nad jeziorem... przy akompaniamencie "Kocham Cię, Jesteś dla mnie wszystkim..... " Niestety... muszę Cię zawieźć. Bo jeżeli poświęcisz dla faceta wszystko, dostaniesz całe nic. ;)

Agent... czyli widzisz, że mam rację. Dla mnie to także nieporozumienie ;)

kobiety bluszcze są nieporozumieniem w naturze. jak można pozbawiać kogoś oddechu? dlaczego jest tyle kobiet, które uwieszone na szyi faceta, mają wrażenie, że tak jest dobrze? wiadomo, że nie wolno zatracić siebie, to oczywiste. te moje poszukiwania sensu bycia w związku, są po to abym kiedyś nie żałowała swoich kroków. nie byłam jeszcze w związku ale wiele obserwuję i wysłuchuję od swoich koleżanek.

Powiem Ci coś. Najlepiej się nauczysz na swoich związkach i błędach w nich popełnionych. Inaczej się coś postrzega pod wpływem uczucia, a inaczej stojąc obok i się przyglądając.

nie wiedziałem dokładnie co znaczy "złapanie króliczka". dziękuję za łopatologiczne wyjaśnienie. związek to partnerstwo. kompromis. nie ma u mnie miejsca na 60 % do 40 %. fifty-fifty. albo przyzwyczajasz się do uległości partnerki. żądasz więcej i więcej. zniewalasz, uzależniasz.. aż wreszcie nudzisz się nią. szukasz kogoś nowego. kogo nie możesz mieć..

Właśnie Agent, o to także między innymi się rozchodziło. Dobra... ja znikam. Jutro egzamin ;) Pa Wam, spokojnej nocki.

powodzenia. trzymam kciuki. ;) :)

pięć podziel przez dziesięć... goniący będzie miał podwójną motywację do złożenia połowek w jedną całość. Zgadzam się z Twoją teorią. Aby było jasne - kobiety gonią ... w ten sam uroczy sposób. I z podobnym efektem. Przyjrzeć się faktom i można wiele zobaczyć.

pięć podziel przez pięc - POWODZENIA! a jakie to f"fakty" - szukanie...? :)