zrobiła mi dziury w podłodze

Niedawno sie wprowadzilismy i wczoraj byli u nas goscie. Wszyscy posciagali buty a jedna kolezanka przyszła w takich szpilkach ze teraz mam dziury w podłodze tam gdzie siedziała. Jak mozna przyjscdo kogos i butow nie sciagnac. A mi bylo glupio tak jej uwage zwrocic. Choc teraz jak juz widze jake sa tego efekty to napewno nikogo w butach nie wpuszcze do salonu.

co to za podłoga? albo ile wazy koleżanka??

w salonie ? to z czego jest ta podloga ? z papieru ?

U mnie w domu zawsze się ściąga buty i jakoś nikt nie narzeka, że musi to robić. Trzeba było powiedzieć babeczce, żeby zdjęła szpile,przecież to nie powinno jej obrazić, a teraz to już po ptokach

plucha albo śnieżyca, ale przy wczorajszej pogodzie ściąganie butów jest co najniej nietaktem z twojej strony. Buractwo. W ogóle jakiś wiejski zwyczaj z tym sciąganiem butów. Jakbyś z jakiejś gnojówki z obory wracała i zostawiała obuwie w sieni...

nastepnym razem jak przyjda goscie od razu daj im kapcie,i powiedz :to żeby nie było wam zimno w nogi :-p

albo cos nie tak z twoja podloga albo ona miala obas zrobiony z gwozdzia......

ine dziwi sie autorce. jelsi np. ma podłoge z paneli to bardzo łatwo ja zniszczyc obcasami.

podłoga jest drewniana :(

Dokładnie, sama mam panele w pokojach i wiem co mogą zrobić z nimi obcasy.

bylo ci glupio to teraz masz nastepnym razem kaz sciagac i tyle a ja bym zazadala od laski od razu kasy za zniszczony parkiet

to rozumiem, przeciez to 'drewniana' podloga dla ubogich :O ale przawdziwego drewna napewno obcasy nie zniszcza chyba ze jak ktos napisal bylyby to gwozdzie :O ja tez sie podpisuje pod tym ze wymaganie sciagania butow w normalbny dzien jest buractwem, ba! nietaktem jest nawet wymog w deszczowy dzien, w koncu przetrzec podloge mopem to zaden wyczyn :P

nie ciekawie. a czemu jej pozwoliłaś sie wjebac w szpilach? teraz to bym jej nagadała ze jak sie wchodzi to sie sciaga buty ale juz i tak po ptokach :/

a co to mieszkanie to muzeum, żeby buty ściągać

buty? hehe

ściąga czy nie ściaga...chodzilo mi o te takie kapcie co sie zakłada na obuwie, żeby broń boże podłogi nie porysować...

Uważam że to oczywiste ze jesli idzie sie do kogos w odwiedziny to buty należy ściągnąć. Inaczej to brak wychowania i szacunku dla gospodarza. Tylko teraz juz sie nauczyłam ze nie wszyscy to wiedza i na pewno juz bede zwracac innym na to uwage.

brakiem wychowania jest proszenie o zdejmowanie butów...

dlaczego to brak wychowania? nie zgadazam sie. jakbys wydał/ła kase na coś w swoim domu i zaprosilabys/ił znajomych to chcialabys/chcialbys by ktos Ci coś zjebał obcasami? wątpie.

i fruwać samemu po mieszkaniu, bo a nóż się coś pobrudzi, albo zarysuje :):):) Totalne buractwo żądać od gości zdejmowania butów

to rozumiem ,ze mebli tez na tej podłodze nie postawie, bo mi sie podłoga moze zniszczyc...mam w domu bardzo dobry parkiet i znajomi w chodza w butach i od kilku lat nic sie z nim nie dzieje...no chyba, że co innego jak ktos ma najtańsze panele, to wtedy najlepiej w ogóle nie chodzić po mieszkanie tylko pełzać...