co byscie zrobily na moim miejscu????

Niedlugo mamy wesele szwagierki i moi tesciowie kupili naszemu rocznemu synkowi garniturek+ spodnie ktore trzeba skrocic bo sa troche za dlugie. Na poprawiny koszule , podkoszulek i krotkie spodenki wszystkow rozm 104 : syn nosi teraz 92. I teraz jest problem bo to co jest na 1dzien jest dobre i ladnie lezy ale w to co kupili na 2 dzien wyglada na synu komicznie bo jest za duze na niego. I teraz nie wiem co robic, czy kupic na 2 dzien cos innego ale wtedy sie tesciowei obraza czy ubrac tak syna ale wtedy bedzie wygladal... brzydko :O Nie myslcie , ze jestem niewdziecznica bardzo doceniam to, ze kupili mu te ubranka , ale... same rozumiecie.... :(

może mają paragon i można wymienić? A jak nie to załuż coś innego i tyle, chyba zrozumieją jak im powiesz że za duże?

A gdybyście tak w porozumieniu z teściami wymienili ten komplet na mniejszy?

kup coś nowego...

I też się zgadzam że powinnaś po prostu powiedzieć teściom jak to wygląda. Nie dręcz tym siebie tylko razem się zastanówcie co zrobić. :)

a on musi taki wyfiokowany chodzić przez 2 dni? zalóżcie mu w dzień wesela ten garnitur, co pasuje, a w drugi dzień już cokolwiek; jak tesciowie bedą kręcic nosem, to powiesz, ze było za duze i już, że bedzie na nastepne okazje

Następna co się daje:o

hgcfdsigafcd, dlaczego Ty się przejmujesz tym co powiedzą twoi teściowie? Czy w ogóle skonsultowali z wami zakup tych ciuszków? Sorry ale gdyby moi tak zrobili to grzecznie ale stanowczo powiedziała bym że sama decyduję w co ubieram dziecko. Mam prawie 40 lat i dwóch synów 12 i 21 lat.

to byl prezent na roczek, szwagierki od razu synka w to ubraly i wszyscy sie zachwycali ze ladne wiec nie bardzo moge powiedzic ze za duze. zrozumcie , lubie rodzine Meza i nie chce i robic przykrosci :( Wymienic nie moza bo nie maja paragonu liwiana, przejmuje sie tym co powiedza bo zawsze byli i sa dla mnie bardzo mili , nigdy sie w nic nie wtracaja, pomagaja nam jak moga a tesciowa traktuje mnie prawie jak corke. Wiec nie chce od razu wyjezdzac ze sama bede dziecko ubierala bo oni chcieli nam zrobic przyjemnosc.

hgcfdsigafcd Rozumiem, to powiedz że mały pobrudził to ubranko. Taki mały wybieg ;) Wilk syty i owca cała.