Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malla4567

Wyjść za niego, czy nie, pomocy!!!

Polecane posty

Gość malla4567

Kompletnie się pogubiłam. Mam chłopaka, zaręczyliśmy się parę miesięcy temu. To taki związek na przekór przeciwnościom. On ma długi na prawie 500 tys. Powiedział mi o tym przed zaręczynami, ale obiecał że będzie spłacał i że jakoś z tego wyjdzie. Zmienił pracę na lepszą więc myślałam że tak będzie i spokojnie szykowałam nasz ślub. Dziś jednak wrócił z banku, gdzie starał się o kredyt konsolidacyjny na te długi i powiedzieli mu że trafił do BIK i nic mu już nie pożyczą. Nie wiem co mam robić, on całą przyszłość ułożył wokół tego, że mu dadzą ten kredyt i że będzie mu łatwiej spłacać jeden niż trzy oddzielne, bo tak teraz ma na mieszkanie, na samochód i na wyposażenie mieszkania. Już nie wiem czy nie powinniśmy sobie darować tego ślubu, czy ja jestem gotowa na to, na takie problemy. Może jestem egoistką, ale nawet nie wiem jak mu pomóc???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marchewwka
Ja bym radziła się wstrzymać z szykowaniem ślubu i przemyślenie tego wszystkiego raz jeszcze. Swoją drogą, to skąd aż tak ogromny ten dług?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luuuuuu
o Boze , nie wychodz zaniego, nie teraz dziewczyno bo sobie zycie zmarnujesz. facet ma byc oparciem dla ciebie a nie problemem, ja bym nigdy w zyciu za takiego ne wyszla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraaaaaaaa
moja mama wychowuje nas sama, jej pensja była dobra, ale musieliśmy pożyczać, też zmieniliśmy mieszkanie itd. byliśmy bardzo zadłużeni, bo mama przestała się wyrabiać z ratami. przyszli windykatorzy, straszyli nas komornikiem. ale w koncu mama znalazła taka firme Progres, może zobaczcie sobie tego linka http://www.cobp.pl nie wiem może oni zgodza się wam dac kredyt. on był szczery przyznal ci się, wiec szkoda żebyście się rozstali...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewka3434
ja bym odradzała ślub w takim momencie (nie mówię,że wcale), najpierw oboje to wszytko poukładajcie, myślcie jak rozwiązać tą nieszczęsną sytuację ... ślub moim zdaniem to ostatnia rzecz, której Wam teraz trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miśka_blue
No co TY nie zostawiaj go:(((((( no może nie bierzcie ślubu, ale po prostu mu pomóż, a nie od razu tak???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lllllllllleeeeeee
ale z ciebie interesowna pinda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samira chandra
najwyraźniej go nie kochasz skoro masz takie rozterki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczrke ślubem lub intercyza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kykhgfhfgfhfg
weźcie ślub ale bez wesela :) Skromny :) i spiszcie intercyze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozgarnieta
w zadnym wypadku nie wychodz za maz!! wyjdziesz za jego dlugi i bedziesz je musiala splacac! nie rob sie glupia bo jeszcze mozesz plakac!dopoki nie splaci dlugow o slubie ani mowa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on sam nie wie co chce,,,
kochasz go?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adhdadhd
a skąd ten dług? Mój mąż też miał dług, jak sie poznaliśmy. Jego firma splajtowała i znajdował sie w prywatnej insolwencji. Nie kazdy dług oznacza, ze ktos jest rozrzutny, lekkomyslny i niegodny zaufania. On akurat przejechał sie na wspolnikach, ktorzy go okradli. Jesli znasz tego człwoeika dobrze i wiesz, ze możesz mu ufac, to ja nie widze problemu. Ale jesli sama masz watpliwosci, to nie wychodź za niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczekaj ślubem lub intercyza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze spróbuj mu pomóc
po prostu, ślub nie powinien tu mieć wizekszoego znaczenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale z ciebie interesowna pinda." nieprawda :) Oczywiscie że sie z nim nie chajtaj po cholere ci takie problemy ? W imie czego i kogo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znana1985
badz z nim ale nie bierz slubu bo jego dlugi przejda na ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adhdadhd
Znaczy ten cały dlug to to mieszkanie, samochód i wyposazenie mieszkania? No to jesli chcecie załozyc rodzinę, to będziecie to spłacac razem, razem korzystac i powinniscie wtedy zostać tez obydwoje włascicielami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fundusz emerytalny
Intercyzę podpisz to jego długu nie przejmiesz jeśli on go przerzuci na głupią żonę . . . np. pozorując swoją śmierć! On chce Cię wrobić w dług! Głupie Polki tak są wrabiane przez imigrantów angielskich i w dodatku otrzymują obywatelstwo Unii Europejskiej! Polki to największe kretynki i idiotki świata!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fundusz emerytalny
Intercyzę podpisz to każdy będzie miał swoje długi,a nie tak będzie, że on Cię obciąży swoimi, gdy Ty ich nie narobiłaś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłosc zwyciezy :)
poczekajcie ze slubem, splacicie dlugi i wtedy sie pobierzecie, jak sie kochacie to milosc przetrwa i to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marylcia zet
MOŻE JESTEŚ EGOISTKĄ??? Sorry, jak dla mnie na pewno!!!kurde wiedziałaś o jego długach, a teraz jak ma kłopoty to zastanawiasz się czy go zostawić???pewnie, zostaw go. niech nie wychodzi za taką samolubną egoistkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×