jesteśmy nienormalne?

postanowilyśmy wczoraj po pijaku z koleżankami ( nie jesteśmy lesbami) ,że pooglądamy sie nago. i tak zrobiłysmy. rozebrałyśmy się i porównywałysmy rózne części ciała... czyli cipki , cycki.. zawsze bylyśmy wyluzowane ,ale takiego czegoś nie wymyśliłysmy jeszcze. a wy się wstydzicie np rozbierać przed koleżankami?

znałam taką jedną koleżankę- dziś ma syfilis

ja sie nie wstydze - jestem wyluzowana do tego stopnia ze jak do mnie kumpele przychodza to chodzimy sobie nago po domu przy moich starych i przy dziadkach - dodam ze mam duzy dom z ogrodem

nie czuję potrzeby rozbierania sie przy kolezankach :o

boszeeee dlaczego zaczęły się wakacje :O

teraz wlasnie zabawiamy sie swoimi dziurkami - nawed przyjemnie dodam ze nie jestesmy lesbami chcemy zaraz troche analnie sie postymulowac ale jazda coo

Ja to najbardziej lubię rozebrać się w tramwaju:D I porównać różne części ciała z pasażerką obok:D

o losie dziewczyno jak ty wypisujesz takie rzeczy na forum (głupoty) to jestes baaaardzo wyluzowana : H pozdro666 hahahahaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa