ogromny pierscionek zareczynowy

Wczoraj sie zareczylam. Bylo pieknie, niespodziewanie, romantycznie na piknikownym sniadaniu na plazy, przy wschodzie slonca... wszystko bylo idealne, tylko pierscionek ktory dla mnie wybral, okazal sie zupelnie nie w moim stylu :(. Moj narzeczony nigdy mnie nie spytal jakie pierscionki mi sie podobaja i kupil mi taki jak podobal sie jemu, klasyczny zloty z pojedynczym diamentem, no wlasnie tylko ze ten diament jest wielkosci 1karata ( wiem ze to diament bo do pierscionka byl dolaczony certyfikat autentycznosci kamienia). Wiem ze jego siostra pomagala mu przy zakupie, cala jego rodzina jest bardzo zamozna, i toche w typie zastaw sie a postaw sie. nie che zabrzmiec jak niewdziecznica, ale wolalabym miejszy pierscionek, cos w czym niebalabym sie wyjsc na ulice.

ja mam na paluchu taki z kwadratowym kamieniem 1cmx1cm i nie zamieniłabym go na żadnego innego ;) - nie jest to zaręczynowy ale mnie podobają się większe pierściuchy ;)

to go wymieńcie, chyba najprostszy sposób

wlasnie, bardzo bym chciala go wymienic na mniejszy, ale obawiam sie ze moj narzeczony poczuje sie urazony, no i nie chce wyjsc na niewdziecznice, w koncu najwazniejsze ze byl dany ze szczergo serca i z milosci. nie wiem co mu powiedziec, zeby go nie urazic

ale czy naprawdę jest taki zły? wiesz ja też nie raz dostałam coś na prezent od pewnych osób a nie bardzo mi się podobał ;) wiem może to głupie że do zaręczyn przyrównuje ale teraz jak patrzę się na te przedmioty to mam uśmiech na twarzy bo kojarzą mi się z moimi "wariatami" ;) pierścionka zaręczynowego przecież nie musisz nosić na co dzień

pierscionek nie jest brzydki, taki bardzo typowy zareczynowy, zlota obraczka z koszyczkiem z 6 lapkami a w nich jeden kamien, jak juz pisalam jak dla mnie ogromny. Pewnie tak wydziwiam bo taka nie swiatowa jestem, nigdy mi nie zalezalo na pierscionku z diamentem, a co dopiero z takim wielkim, haha. No a teraz boje sie na miasto z nim wyjsc, bo mam paranoje ze wszyscy wiedza ze to diament, haha.

Zamow sobieu jubilera podrobke tego z cyrkonia :)

ja też mam "ogromny" , hehe także od razu wiadomo, że to zaręczynowy jest, ale akurat przypadł mi do gustu. Nosze go codziennie, mimo ze byl bardzo drogi. Ale jak Ci sie nie podoba, to może warto wymienic >

do:powinni to dać gdzieś pod kluc jak dlugo jestes zareczona??? przyjaciolka mi powiedziala ze ludzie zazwyczaj mysla ze duzy kamien w pierscionku to cyrkonia wiec nie mam sie czym martwic, myslisz ze to prawda? Dodam ze jestem dosc mloda( 25 lat) a wygladam na jeszcze mniej. Straszna ze mnie paranoiczka, az mi wstyd.

nie wiem jak mi ta buzka z jezykiem wyskoczyla :(

raczej nikt w polsce nie bedzie myslal, ze to prawdziwy diament wiec nie masz sie czego bac.

Nie wiem, co myślą ludzie :) Ale uważam, tak jak zdesperowana zona, nikt nie będzie się zastanawiał, czy to diament :) Ja jestem zaręczona od roku / Kwestia jest taka, czy aż tak bardzo ten pierścionek jest nie w Twoim guście ?

bardzo nie w moim guscie, niestey, natomiast zastanawiam sie czy to bardzo samolubne zeby poprosic narzeczonego o wymiane pierscionka, bo np: moja przyszla szwagierka dostala pierscionek ktory jej sie nie podobal, ale i tak go nosi z duma i wszystkim prezentuje, bo przeciez kocha swojego meza, i pierscionek nie jest najwzniejszy. Ja bym sie najchetniej z nia wymienila, bo ona lubi duze pierscionki a dostala maly, a mnie by maly bardziej pasowal, haha.

daj spokój ten twój pierscionek kosztował krocie nie każdego faceta na taki stac ja bym Ci go bardzo chętnie ukradła:-P a tak na poważnie ludzie faktycznie pomyslą, że to cyrkonia, bo popularne sa własnie takie mikro diamenciki/brylanciki niestety nie dlatego że takie sie wlasnie podobaja ale dlatego że sa ograniczenia finansowe zazdroszcze Ci

atam dziewczyno daj spokoj, facet sie wystaral, wszystko przygotowal, kupil ci wypasiony pierścionek- nie rob mu przykrości. Pochodz w nim troche a potem zakladaj na jakies wyjatkowe okazje, mozesz sie wytlumaczyc, ze nie chcesz zeby sie zniszczyl albo zgubil. Ja jestem 2 lata po slubie a juz nie nosze swojego pierscionka zareczynowego z kilku powodow, no i nikt z teog problemu nie robi, nosze obraczke i jakis inny ;) nie pros go o wymiane czy cokolwiek...bedzie mu przykro bo moge sie zalozyc, ze facet tez sie glowil jaki wybrac i tne mu sie dla ciebie wydal idealny. Pierscionek to tylko symbol, zreszta i tak nikt nie bedzie wiedzial z czego jest zrobiony, teraz masz takie wrazenie ze wszysyc na niwgo patrza bo to jest dla ciebie samej nowa sytuacja. Ja tez jak sie zareczylam to myslalam tylko o tmy pierscionku i tez mialam wrazenie, że wszyscy o nim wiedza i na niego patrza i wiedza, ze to zareczynowy i wogole hehe ;) a tak naprawde kazdy mial to gdzies, wiec spoko, nie przejmuj sie tkaimi pierdolami. Darowanemu koniowi sie w zeby nie zaglada- dostalas, to go miej, w koncu to nie pierscione jest najwazniejszy w tej calej sytuacji :)

ten pierścionek może być dobrym zabezpieczeniem na przyszłość :) gdy będziecie już dziadziuszkowie można zrobić z niego pożytek ;) i będzie dużo warty

Dziekuje Wam bardzo za wszystkie wypowiedzi!!! Dzis porozmawialam na ten temat z moja mama, i tez mi odradzila proszenie o zamiane, wiec pierscionek zostaje. Zrobie dokladnie tak, ponosze go przez jakis czas a pozniej bede zakladac tylko na specjalne okazje :) Dzis zdarzyla mi sie tez smieszna sytuacja, jedna babka z pracy, dowiedziala sie ze sie zareczylam i przyszla obejrzec pierscionek, no i odrazu pytanie, a to diament czy cyrkonia?? Powiedzialam ze nie wiem, a ona na to, ze jej zdaniem to wyglada na cyrkonie. Tylko sie usmiechnelem, ale przyzna sie ze poczulam sie lepiej :)

no i widzisz, problem z głowy, a tak sie martwiłaś co z takim fantem zrobić ;) Najprostsze rozwiązania sa czasem najlepsze :)