Jak mu to powiedziec?

Ale narobiłam sobie. Miałam wypadek, w zasadzie kolizję drogową. Uszkodzony jest caly przód samochodu, niestety całe zajscie z mojej winy, a najgorsze,ze samochód nie jest mój, tylko mojego chłopaka, nie wiem jak mu to powiedziec, boję sie. Kolizja byla wczoraj, on pojechał na 3-dniowe szkolenie. Samochód nowy, on tak o niego dbal, a ja wsiadłam i rozwaliłam. on mnie zabije

zadzwoń i powiedź. I najlepszemu się zdarza przydzwonić ;-)

pieczony? Naprawa niestety z ac i straci zniżki... Dlatego nie lubię jeździć cudzym samochodem i nie pozyczam swojego

On już mnie przez telefon zabije:-( tak jest ubezpieczony, ale sam fakt,ze to się stało. Nie wiem co mnie podkusilo, by jechać jego samochodem.