Jak samotne matki patrzą na facetów z przeszłością?

Witam, pytanie kieruje oczywiście tylko do samotnych mam. Czy związałybyście się z facetem, który ma dziecko. Niestety nie wychowuje syna i mam z nim bardzo słaby kontakt. Obecnie zakładam sprawę w sądzie o uregulowanie spraw tzw. "widzeń". Alimenty oczywiście płacę bez pomocy sądu. Czy uważacie raczej takich facetów za najgorsze co może pełzać po ziemi?

jak kochasz faceta to kochasz jego dziecko ,a przynajmniej powinno sie je zaakceptowac

zaakceptowac ok, ale nie kochac dziecko co widzisz kilka razy w miesiacu i ktore nie jest twoje. wez o kochaniu takiego dziecka bajek nie tworz bo to nie film a zycie.

Jak że autor wyraźnie zażyczył sobie wyłącznie wypowiedzi kobiet - to ja tylko splunę: TFU p.s. czyj ty jesteś tatatatatatatatawrc ? Swojego syna prawie nie znasz - więc nie. Dla dziecka swojej "przyjaciółki" nie jesteś jescze nawet "przydupasem matki". Więc może zmień NICKA!

Do płacący: Z facetem się raczej wiązać nie planuję tylko z kobietą, dlatego wolę poznać opinię kobiet. O kontaktach z moim synem decyduje tak naprawdę babcia małego. Mamusia jedynie przekazuje mi wolę babki. Staram się to zmienić. Niestety droga polubowna nic nie daje, dlatego pozostał mi sąd. Wiem, że zrobiłem tworząc związek z kobietą, która nie puściła się spódnicy matki ale nic na to nie poradzę teraz. Czasu nie cofnę i nie wiem czy bym chciał. Najważniejszy w tym wszystkim jest syn i jego dobro.

a czemu on jest taki najwazniejszuy? bez przesady

i dlatego umawiasz się z laską, która ma córkę? Że niby co, za 15 lat będziecie ruchać na zmianę? Z tego co tu piszesz, to dla ciebie najważniejszy jest twój kutas - i nie łżyj więcej.

Nie rozumiem czemu macie w sobie tyle agresji do innych. Dobrze, że potrafię żyć własnym życiem i wierzyć w dobrą przyszłość, bo z takim podejściem jak część z Was to tylko można się tylko pozabijać. Jest taka piosenka "" nie nie nie nie wszystkich możesz zabić, to nie możliwe uwierz mi..." posłuchajcie sobie albo zmieńcie leki. Pozdrawiam i dziękuję za wasze rady

w tej piosence dalej jest że za dużo dzieci nie ma już swoich tatusiów i swoich mam.... nomen omen...(a to już ode mnie:-) )

a co szukasz kobietki??

No właśnie, wzajemna niechęć i często nienawiść nie sprzyja szczęściu dzieci...

kobiety z przeszloscia maja problem zeby sie zwiazac z facetem bez podobnych przezyc....

kawaler nie szuka raczej laski z dzieckiem....wiec my raczej nie mamy w czym wybierac (my-samotne mamusie)

i pozostaje nam akceptacja...takich kolesi...cos za cos powiedzmy ty bedziesz mieszkal z dzieckiem swojej panny a ona twoje bedzie widziala od czasu do czasu...

a ja co??? pisze sama ze soba??? na piszcie....

chuuuuuuuuuuuj z wami....na chuuuuuuuuuuuj w ogole zaczynacie temat a teraz nikt nic nie pisze pierdole was chuj wam w dupe z calej sily!!!!!!!!!!

Niedługo spotkam się z samotną mamą. To nasze pierwsza randka od rozpadu naszych poprzednich związków. Domyślam się, że samotne mamy wolą facetów bez zobowiązań tak jak większość facetów kobiety bez dzieci rozwodów itp. Chociaż ja akurat wole jednak kogoś z jakimś bagażem z przeszłości, kto potrafi wyciągać wnioski na przyszłość. Zastanawiam się tylko czy facet z dzieckiem nie jest skreślony z góry przez samotną mamę tylko dlatego, ze też ma dziecko. Znam kilka związków, gdzie samotni rodzice poznali nowego partnera i tworzą rodzinę dłuższy czas. Na pewno wymaga to od obojga partnerów zrozumienia. Nie wiem tylko jak wygląda sprawa gdy oboje mają dzieci z poprzednich związków.

Niejaka puf powyżej wszystko ci wyjaśniła - chociaż pisała po pijaku. Normalny zdrowy, wolny samiec bez zobowiązań nie spojrzy na dzieciatą samicę. To oczywiste. Rzadko to piszę, ale jeśli chodzi o ciebie to doskonale rozumiem twoją ex w kwestii odseparowanie cię od syna. Przecież kontakty z tobą sprawią, że wyrośnie na takiego przygłupa jak ty!

ja byłam samotna z 2 dzieci i mam faceta z dzieckiem mój ex ma dzieci..w d... mój partner za dzieckiem szaleje :) eh różni sa ludzie

Pytanie jest trudne> Nie znam Ciebie, nie wiem jaki masz stosunek do syna i jakie były przesłanki Twojego i żony rozstania. Jednakże facet mający dziecko/dzieci nie jest gorszy od kawalera. Są różne sytuacje dla których mężczyzna nie utrzymuje kontaktów z dzieckiem, częstokroć ze strony byłej żony, która uważa, że comiesięczny "pieniążek" to wszystko, a często też z własnej woli - nie uważają że maja wobec dziecka jakiekolwiek zobowiązania. Jeśli jesteś człowiekiem z zasadami, to ok. nie ma problemu - kochasz faceta za to jaki jest, jeśli się z nim związujesz, akceptujesz go - a także jego dziecko. Dla mnie najważniejsza jest prawda - jeśli powiesz szczerze co i jak - kobieta zrozumie. Ja osobiście nie mogłabym zaakceptować padalca, który wypiera się dziecka, nienawidzi go, zaniedbuje i twierdzi, ze skoro ona sobie zrobił, to niech ona się zajmuje. Życie to nie zabawa - różnie się toczy. To że nie ułożyło Ci się z żoną, nie znaczy że nie masz prawa do niczego. Powodzenia :)

"samotna z 2 dzieci i mam faceta z dzieckiem mój ex ma dzieci..w d... mój partner za dzieckiem szaleje " KONKURS DLA FORUMOWICZEK: Za którym dzieckiem dzieckiem szalej partner: -starszym -młodszym -czy swoim?

kobieta nie zaakceptuje cudzego dzieciaka, bo nie ma żadnego w tym interesu - musi urodzić - ale dziecko na porodówce też może być podmienione przez pomyłkę . . .

Wypowiedzi, sporej części osób doskonale tłumaczą dlaczego znaleźli się w dziale "EKS". Szkoda, że nie próbują coś zmienić w swoim życiu tak jak np autor i parę szczęśliwych kobiet z przeszłością.

biedny płacący :( nie rozumiejący :(

z tego co zauważyłem to samotne matki zwiążą się z wszystkim co na nich spojrzy. a jak będzie jeszcze posiadał zęby i włosy to w ogóle ideał.

Oj biedny, ja biedny... Ale może lepiej być biedny niż głupi i biedny?

jak biedny to i glupi, bo jak mozna byc madrym i biednym?

Przerażający jesteś ,,tajemnica-on' ' , z wpisu na innym topiku wynika że masz problem ze znalezieniem partnerki i wcale się nie dziwię gdybym był kobietą omijałbym z daleka kogoś kto ma tak mały szacunek do płci przeciwnej.

tatatatatatatatawrc Długo się nad tym zastanawiałam Samotny rodzic ma na pewno inne priorytety w kontaktach z płcią przeciwną. Osoby po przejściach lepiej dogadują się między sobą .Ale są wyjątki. Zwracają też uwagę na inne rzeczy. Myślę ,że bardzo ciężko jest z dziećmi, moje, twoje czy nasze. Trzeba bardzo delikatnie postępować bo można kogoś skrzywdzić, a nie raz takie osoby mają już dużo za sobą. Życzę ,aby Ci się udało Mama

akurat ja jestem mloda,samotna matka. uwazam,ze samotny ojciec czy w ogole facet z przeszloscia ma prawo do szczescia- jesli spotkasz kobiete, ktora nada sens twojemu zyciu, to akceptujesz jej dziecko oraz ona twoje. dzieci nie stanowia problemu. takie jest moje zdanie.