23 lata i nie mam pracy czy tylko ja jestem takim nieudaczniekiem ?

sudiowalam dzinnie w styczniu sie bronilam teraz jesem na mgr. i w sumie nie bylo kiedy nabyc doswiadzczenia czy znalezc prace,wysylam cv odnoscnie stazu ale jest ciazko wokol mnie wszyscy cos robia tylko mi sie nie udaje ;( jaka jest wasza sytuacja w tym wieku?pozdraiwam

ta sama tylko że 21 lat ;p

I ja sie podpisuje. 23 lata prawie i tez sie czuje nieudacznikowo:D

mam juz powoli depresje nic czuje sie jakbym na studiach stracilla najlepsze lata a teraz mnie nikt nie chce na glupia darmowa praktyke ci co nie szli na studia sa menedzerami kierownikami a ja jestem gownem mam mysli samobojcze

masz dopiero 23 lata więc wiele może się jeszcze zmienić ;)

26 lat po studiach pracowalam ale na ktrotko teraz znow szukam pracy od pol roku :O

jaki kierunek studiowalas??

jestesce moze z wawy?

ja na szczęście po liceum nie leciałam od razu na studia, poszłam po 3 latach, teraz studiuję zaocznie a do tego jestem handlowcem w prężnie działającej firmie ( nie mylić z akwizycją) teraz spokojnie sobie pracuje zwiększam doświadczenie, robie wykształcenie. Co z tego że masz mgr jak doświadczenie żadne. W tych czasach wykształcenie mało co się liczy jeśli nie idzie w parze z umiejętnościami.

CZY KTOS JEST JESZCZE W TAKIEJ SYTUACJI?

Ja również nie poszłam na studia zaraz po liceum, tylko na staż, a potem do pracy. Chciałam najpierw zdobyć doświadczenie. Aktualnie jestem na drugim roku studiów. A kierunek studiów wybrałam pod kątem pracy. Oczywiście nie żałuję swojego wyboru :) A co do studentów dziennych to szczerze nie dziwię się, ze macie taki problem ze znalezieniem pracy. Ostatnio czytałam na ten temat fajny artykuł na Onecie i niestety muszę się z nim zgodzić, przynajmniej patrząc przez perspektywę moich znajomych - pokończyli dzienne i czują się lepsi od zaocznych, w dodatku uważają, że od razu należy im się wysoka pensja i dobre stanowisko :o Wiem, ze nie wszyscy tacy są i nie mam zamiaru nikogo urazić ;)

http://blog.onet.pl/40532,1,archiwum_goracy.html - to ten artykuł, gdyby ktoś chciał poczytać :) U nas w mieście mnóstwo osób jest kierowanych z urzędu pracy na staże. Rzecz jasna mało komu udaje się potem otrzymać propozycję pracy z tej firmy, ale od czegoś trzeba zacząć. W dużym mieście mieszkasz?

ale nie wezma mnie na staz o dalej studiuje a staz jest dla osob po studiach bezrobotnych

To faktycznie się zgadza. Mało kto przyjmie Cię na staż bez czyjegoś polecenia. A studiujesz dziennie czy zaocznie?

dziennie..cholerna prawda w tym artykue

Ale masz wykształcenie wyższe i Internet - pracę możesz zdobyć raz, dwa lub iść na staż po doświadczenie z urzędu czy też klubu pracy! A teraz masz granice otwarte i pracę możesz podjąć w Unii Europejskiej całej, bo jest strefa Schengen jak i możesz pracować w UK czy Norwegii - te kraje potrzebują młodych, dynamicznych, prężnych i inteligentnych Polaków! Rodacy! Jedźmy na wyspy do irlandii ! Druga wojna światowa się skonczyła i nie ma już obozów pracy przymusowych czy obowiazku pracy jak za komuny! Radujcie się i zatrudniajcie za granicą! Podpisujcie tylko umowy i je czytajcie! Nie zatrudniajcie się na okres próbny, bo Was wyklleją, dofinansowanie zgarna - pracownik za darmo i nową osobę wezmą! To jest taz. system zatrudniania na zero! Zadnej korzysci i bez sensu!

No to masz raczej marne szanse iść na staż, skoro studiujesz nadal dziennie. Nikt Cię przecież nie zatrudni, bo jesteś kompletnie niedyspozycyjna, a na stażu tak samo jak na normalnym etacie pracuje się po 8 godzin dziennie. A jaki kierunek ukończyłaś?

ja tez 23 lata i zero jakiegokolwiek doswiadczenia :o wczoraj zalozylam tu podobny temat :o