Co sądzicie o tym?czy on na prawdę tego chce?

Jestem z chłopakiem z którym bardzo się kochamy, jest nam ze sobą bardzo dobrze, widujemy się codziennie, planujemy ślub za jakiś czas i niedługo zaręczyny oficjalne, oboje chcemy też strasznie dziecka dlatego kochamy się bez żadnych zabezpieczeń jedynie stosunek przerwany ale to żadne zabezpieczenie, czasami w pełni świadomi tego co robimy idziemy "na całość". Mój chłopak jest miły, troskliwy i kochany, zawsze powtarza że nie wyobraża sobie życia beze mnie i że chce żeby to ze mną dzielić życie. Jedyny problem jest taki, że znam go od bardzo dawna jak jeszcze nie byliśmy razem i nie należy do osób bardzo wiernych. Jak z nim o tym rozmawiam to zapewnia mnie że skończył z tym bo chce się ustatkować, zmienić się. Co myślicie o takiej sytuacji?wierzyć mu? dodam że on ma 26 lat.

Czy ktoś może się wypowiedzieć?

pytanie brzmi czy ty mu ufasz?

Tak ufam mu tylko nie jestem pewna czy na pewno chce to wszystko zmienić...

bo jesli dajesz taki post to znaczy że mu nie ufasz. Gdyby bylo inaczej nawet do głowy nie przyszłoby ci zakladać taki temat. ja bym chwile poczekala na rozwój sytuacji i go poobserwowała, Nie chcesz sie chyba pakowac w małżeństwo z niewiernym facetem

Ten post założyłam ze względu na to, że kiedyś byłam w związku i mieliśmy podobne plany jednak zostałam zdradzona i teraz czasami sama nieświadomie czegoś szukam i się dopatruje w nowym związku:(