Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie_wiem_co_o_tym_myśleć

Dorosły facet boi się rodziców

Polecane posty

Gość nie_wiem_co_o_tym_myśleć

Witam, jesteśmy ze soba 5 lat ,od 4lat mieszkamy razem, mamy po 28lat, mój facet pracuje w dobrze prosperującej firmie u swojego ojca (od niedawna został współnikiem), ja również mam stałą dobrą pracę , na zarobki nie narzekamy , relacje moje z rodzicami mojego mężczyżny spadły do zera , po tym jak jego matka przez długi okres naprawdę w sposób obrzydliwy i parszywy próbowała zniszczyć nasze życie , w czym rzecz, wynajmujemy od 4 lat mieszkanie , kosztuje nas to miesięcznie tyle pieniędzy, że spokojnie można byłoby kredyt wziąść i spłacać swoje ( zdolność kred.jest), od roku zaczęliśmy interesować się na poważnie kredytem, ale rodzice mojego chłopaka powiedzieli , że jak on wezmie kredyt to go wyrzuci ojciec z firmy , i że juz niedługo po nich dostanie mieszkanie , do którego nigdy przenigdy nawet gdyby tak było nie wprowadzę się. Ostatnio rozmawiałam z chłopakiem na ten temat i stwierdził, że temat jest zamknięty , bo przecież jego rodzice się nie zgadzają. Prosze napiszcie coś sensownego co o tym sądzicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to źleee
Przez pracowanie u rodziców nigdy do końca się nie usamodzielni, nie raz to zaobserwowałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie_wiem_co_o_tym_myśleć
niestety ale jest pod każdym względem uzależniony od rodziców. samochód od rodziców , paliwo zalewaja, jak się coś zepsuje naprawią, ubezpieczenie opłacą itd itp, ale i mogą wsyzstko, np. jakieś ppół roku temu z ust jego matki padły w moim kierunku słowa , przy ostrzejszej wymianie zdan: Nie masz prawa wsiadać mi do tego auta :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadze ze powinnas sobie
znalezc doroslego normalnego faceta a nie jajaks bojaca sie uzalezniona od rodzicow ciote :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to niech szuka innej roboty,przeciez nie bedziecie do konca zycia wsadzac kase wlascicielom mieszkan? niech sie w koncu uniesie duma..auto mozna kupic tansze,mieszkanie mniejsze,ale byc niezaleznym.proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222222
mam poważne wątpliwości czy on traktuje cię poważnie... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaki związek
o jakim związku ty mówisz kobieto Twój men jest w związku ze swoimi rodzicami i ich pieniędzmi ty jesteś jedynie dziurą do pchania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
otworzyć firmę konkurencyjną dla tatusia odciąć faceta od korytka rodziców tym samym pokazać, że życie na łasce jest poniżej godności hm...a jak pójdziesz na macierzyński to mamcia będzie decydować czy dziecku kupi pampersy czy tetrę? :P facet porażkowy mamcia Cię nie akceptuje, dodatkowo facet nie stanął w Twojej obronie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echu echu echu
kobieto - zastanów się czy chcesz miec w domu faceta czy dziecko. Jak dziecko, to adoptuj. Bo z tego Twojego chłopaczka, to żaden facet. Wsparcia w nim mieć nie będziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia 2
Trudna sprawa, bo przypuszczam, że pracy też nie zmieni, bo rodzice się nie zgodzą. Powiem Ci tak, można dziecko wychować a można też dziecko wytresować i takim wytresowanym dorosłym jest Twój facet. Odwrócić ten stan to chyba bardzo długi czas Twoich niezłomnych działań albo też nie krótką terapia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeciez jak skonczyl w miare dobra szkole/studia i ma juz doswiadczenie,to bez problemu moze szukac porzadnej pracy i sie w koncu odciac.sam sobie na to pozwala-przestac brac kase za paliwo,a auto splacic,no i szukac innej pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie_wiem_co_o_tym_myśleć
wczoraj w rozmowie zapytał, czy sama nie mogłabym wziąść kredytu na nasze mieszkanko :) czy tak postępuje mężczyzna, który rzekomo kocha, i zapewnia, że jesteś tą osobą z którą chce spędzić życie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra jazda
a twoj facet pytał się rodziców czy może zapinać cie w kakao? A moze pytal sie czy moze dac ci do buzi bez gumy? Zaebystych masz przyszlych tescio i jeszcze lepszego przyszlego meza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
omg :D ależ weź kredyt na SWOJE mieszkanie :P i zostaw to dziecko w spokoju ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra jazda
przeciez ona go nie zostawi, bo przeciez koles przy kasie, da sie nim manipulowac dopoki rodzice sie nie wpierdziela. bedzie mogla go puszczac na boku a on jak piesek z wyplata od tatusia bedzie biegl niczym hart do swego pana z polowania. Narazie sie kobieta wyzlaszcza ze rodzice maja tu cos do powiedzenia i nie mozna z kolesia skubac jak z rudej kity ale w koncu zrozumie ze nie wszystko jej i zadowoli sie mieszkankiem jego rodzicow ahhh puste diwy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaręczyny
dobra jazda> słyszysz siebie? :) po pierwsze mój związek wisi na włosku , w 95% wiem, że zakończe ten związek, ponieważ wszystkie możliwe próby nie powiodły się, poza tym milionerem to on nie jest :) ja zdecydowanie więcej zarabiam. Do mieszkania rodziców mojego chłopaka NIGDY się nie wprowadzę- nie ma takiej opcji, stać mnie na własne, ale będąc w związku (poważnym , tak mi się wydawało, i tak deklarował), to chyba raczej razem się myśli o wspólnej przyszłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×